mały pożeracz

kesse

Myślę ze jakby zazdrościła to nie wyciągala by przez worek Laughing

carimi

[quote="Jerzy Włodarczyk"
Oj. Coś mi się wydaje, że pachnie tu lekką zazdrością Smile

[/quote]

skora ja się z nią dziele tym co mam na talerzu to w końcu jakaś sprawiedliwość musi być na tym świecie Wink

raz jej się taka pychotka trafiła na koniec spaceru to dopiero była przyjemność jechać z takim aromatycznym gównozjadem autem Confused

szyby w dół i sytuacja została opanowana Cool

Jerzy Włodarczyk

Mamy z nimi radochy co niemiara Laughing

kesse

Jurku a najlepsze jest to ze nikt nam tego nie zabierze Smile

carimi

Jak dobrze że jest to forum i mogę się podzielić różnymi osobliwościami z mojego życia z psem, bo ja mi się coś takiego czasem wyrwie przy znajomych którzy nie tylko psa ale ogólnie zwierząt nie mają to już dziwnie na mnie czasem patrzą Wink

kesse

hi hi , najlepiej wśód swoich Laughing

czasem mam wrazenie ze o pierołach jakie robi kessie mogłabym opowiadac godzinami, niestety opanowuje sie bo wiem ze tych ktorzy nie maja takij cudnosci w domu (współczuję im) wiem ze ich to zbytnio nie interesuje.

Karolcia

Mam pytanie.
Stłukłam słoik. Szybko pozamiatałam, ale Shiro zdążył wziąć kawałek do pyszczka. Nie wiem ile wziął wyciągłam my szybko kawałek, podejrzewam że nic nie zjadł, ALE gdyby jednak udało mu się zjeść jakiś mały kawałeczek, to może mu się coś stać? A jeśli tak to w jakim czasie będą jakieś obajawy?

Mora

Rosterowi ostatnio posmakowały kalendarze dla ogrodników Razz

No i co mnie bardziej niepokoi zwędził ze stołu, gdy nas nie był w domu, spory kawał sera, który mieliśmy wyrzucić, wiec był taki... dość nieświeży. Co z psami, które jedzą ser zrobić?

kesse

Karolcia na to pytanie chyba nikt z nas Ci nie odpowie ale mysle ze jakby co to od razu by sie cos działo...

Mora piesek albo zwymiotuje albo dostanie biegunki- nic mu nie bedzie

aniada

Jak nie będzie kupy z krwią: czarną lub czerwona to znaczy,że wszystko ok. Czarna krew jest objawem krwotoku wewnętrznego.Ale jeśli to był bardzo mały kawałek, to chyba nie ma się czym przejmować, Czasem jak dorwią kurza kostkę i połkną taką pogryzioną, t tez tam jest dużo ostrych kawałków.

pikolinka · Gość

Mój Goldi ma faze obgryzania kapci Smile

oczywiscie starych kapci.... Smile

słodki maluch Smile

lily

O matko! Piszecie tu o przynoszeniu zdechłych gołębi?! Ja mam gołebiofobię. Jak mi moja kula przyniesie coś takiego to albo ucieknę albo dostanę zawału.

Albo trzecie wyjście: przestanę się w końcu tych gołębi bać (kulka - pies terapeuta Very Happy

carimi

nie nie to nie tak ona mi nic nie przyniosła Wink

znalazła sobie to coś ciekawego czyli gołębia a potem to musiałam ją ganiać żeby jej z pyska wyciągnąć nawet w pierwszej chwili myślałam że żywy Confused

lily

To jeszcze gorzej Sad