Prośba o pomoc w ilości spacerów

GoldenRetrieverPolska

Mój pies jak był szczeniakiem i było mu zimno to po prostu się trochę trząsł, jednak to było tylko raz i to po kąpieli w stawie. Wtedy nawet przychorował i toczyła mu się ślina. Wet od razu stwierdził, że to przeziębienie i ma zaczerwienione garło, jeden zastrzyk, witaminy do karmy przez 3 dni i piesek jak nowy. Jeśli chodzi o śnieg - nigdy nie odczułem, żeby pies mi marzł na spacerach, często i gęsto mi było dużo zimniej, a pies nie miał nigdy dosyć Smile

Pozdrawiam.

Trampeczka

diego2011

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Dostosuję się do rad. Ulżyło mi, że jednak nie wszystko robię źle. Nie chciałabym, żeby przez moją głupotę cierpiał Bolo. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie Gosia

Trampeczka

Na forum znajdziesz odpowiedź na większość dręczących Cię rzeczy. Laughing

A jak jeszcze będziesz miała jakieś wątpliwości, to pytaj

A teraz skocz do galerii i pokaż nam szczeniora Very Happy

GoldenRetrieverPolska

Trampeczka, posiadanie odmiennego zdania nie musi kończyć się skakaniem do gardła żeby tylko przedstawić swój punkt widzenia Smile

Dyskusja - tak do tego służy forum i tego się trzymajmy, gdy dyskusja jest na poziomie i bez zaczepiania pozostałych użytkowników. Ja nikogo nie atakuje, ani się nie odgryzam tak więc liczę na to samo z Waszej strony Smile

dziękuję.

Wracając do tematu, wybrzydzanie i nie dojadanie do końca pokarmu jest na mój punkt widzenia nie naturalne dla tej rasy, wszystkie goldeny jak i labradory które widziałem były łase na każdą ilość jedzenia Smile

Jak wyczytałem Bolo to Warszawiak z mokotowa - jak byś chciała kontakt do super behawiorysty lub weterynarza z pasji i powołania - pisz na PW Smile

Miriam i Lili

Asia i Fibi

diego2011

Witam,
Szczenior już umieszczony w galerii pt. Bolo. Bolo Warszawiak,ale nie z Mokotowa a z Bemowa. Na mokotowie tylko ciężko pracuje:) Dziękuję bardzo ale mam już weterynarza i szkoleniowca, ale dziękuję za propozycję. Co do jedzenia karmy to na szczęście się trochę polepszyło, natomiast przysmaków nie odmówi i świetne są też chusteczki i liście z ziemi:). Oczywiście nie pozwalam mu jeść i staram się z daleka od takich miejsc chodzić. Wczesniej nie zdawałam sobie sprawy jak jest brudno na dworzu, dopóki nie sprawiłam sobie psiaka:) Pozdrawiam Gosia

Edyta_Neo

Goldeny uwielbiaja takie przysmaczki

W nie ktorych przypadkach nie tylko na tym sie konczy Laughing

Jerzy Włodarczyk

Jerzy Włodarczyk

bajaderka123

Jurku - jesteś moim idolem!

Trampeczka

Jurku, czekałam, kiedy się odezwiesz w tym temacie, bo mi już ręce opadły Wink

A żeby nie było off topu - Gosia, jak się macie z Bolem?

diego2011

Jak się mamy? Och działo się i to dużo. Niestety trafiłam na egzemplarz, który wszystko je z ziemi:( Jesteśmy już po badaniach rtg stawów, bo czasami chodził trochę dziwnie na tylną lewą łapkę i byliśmy u dr degórskiej. Na szczęście okazało się, że stawy ma w porządku. Ogólnie jest bardzo radosnym psem i strasznie kochanym. Nie wyobrażam sobie już życia bez niego. Ma zapewnionych kompanów do zabawy i dużo spacerków. Pozdrawiam i dziękuję za wszelkie rady. Bolo macha łapką a ja miziam wszystkie psiaki:)

notanexpertatall

Czytam to forum i przerazenie mnie ogarnia Smile

Pan Jerzy jak widac guru i ekspert w wychowaniu psow nadaje sie raczej na taniego publicyste cudzych wypowiedzi "mysle ze moge zalozyc ze..." swietne forum gdzie jeden chce wygryzc drugiemy kawalek pupy zeby tylko jego bylo na wierzchu porazka Smile

a co do wody i jej ograniczania jezeli nikt z was nie widzial psa ktory pije dla zabawy to jeszcze malo widzieliscie ja jestem szczesliwa posiadaczka szczeniaka ktory pije i wymiotuje i pije dalej wiec NIE DAJE MU PIC ILE TYLKO WLEZIE i tu pewnie posypie sie tysiace wypowiedzi jaka fatalna wlascicielka jestem ha to dla scislosci powiem ze badania moczu i krwi idealne a ograniczenie wody zalecil mi lekarz weterynarii w tym wypadku...