Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Dla koniarek
Idź do strony 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Hyde park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:22, 24 Gru 2009    Temat postu: Dla koniarek

Nie zauważyłem u nas koniarzy wię pomyslałem sobie - koniarkom Wink to może się przydać
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Jest to artykuł z Wyborczej wigilijnej

Oczywiście niedoścignionym mankamentem jest to, że tak rzadko mamy możliwość być z nimi od malucha co jest niezwykle ważne w wychowaniu.
Pamiętam jak nasze maluszki w wieku 4 tygodni załatwiały się na gazety ułożone poza dywanem Very Happy i reagowały na swoje imiona - Alfa, Afera, Alpaga, Agawa, Atena, Astra i Azja Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lussi
Ekspert


Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: K-ce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:38, 26 Gru 2009    Temat postu:

uuuuU Smile
oczywiście lussi pierwsza zauważyła xD
fajnie Smile

wybaczcie, ale muszę coś napisać bo mnie skręci
pado, że muły są głupsze, albo czy konie w ogóle są inteligentne XD
spadłam z krzesła oO Very Happy hihi Smile jejku jak można bić konia kamieniem ! jak wgl go można bić, sobie nie wyobrażam.
już


teraz tak poważniej Smile
każdego konia da się nauczyć, ogiera też może ewentualnie trochę trudniej, każdy koń ucieka do wygody, a konie są równie inteligentne co psy, mają najszybszą reakcję na bodźce niż cokolwiek innego. Dlatego używa ich się np. w wycinaniu bydła, bo koń przewiduje ruch krowy, którą ma "odciąć" od stada i nie pozwala jej uciec w jego kierunku.. Smile
a teraz się pochwalę!

"mój" straszny, kopiący, gryzący, zabijający koń dzisiaj był TAK grzeczny, że normalnie mi oczy z orbit wyszły! Very Happy po prostu kocham go za to Very Happy nigdy przenigdy nikt by się nie odważył, a Lucek nikomu by nie pozwolił przykucnąć obok zadu, pogłaskać po zadzie czy za nim przejść, uszu też nie da dotknąć, przytulić, kopie, wyrywa nogi przy czyszczeniu. Dzisiaj mogłam zrobić WSZYSTKO - przeszłam za zadem kuckiem, czyściłam mu całe zadnie nogi i cały brzuch, bez problemu przechodziłam pod jego głową, nogi dał idealnie, no po prostu jak nie on! Jak go prowadziłam to szedł i nie ciągnął, do owsa mnie nie zaciągnął mimo tgo, że był po drodze jakże kuszący. Smile Potem koleżanka chciala go pogłaskać to myślałam, że ją zje Very Happy a mnie nie ugryzł ani razu i nic Smile :*


i wgl macie moją piękność ;P
<a href="http://picasaweb.google.pl/lh/photo/XKMCPQxVJcsYaVNzA4uTSA?feat=embedwebsite"><img src="http://lh4.ggpht.com/_nUUsiIcTch4/SzZtcuWvHRI/AAAAAAAABYI/9Dmk4J_Xe5k/s400/IMG_1783.JPG"></a></td></tr><tr><td>Od <a href="http://picasaweb.google.pl/xlussi94/Lucek?feat=embedwebsite">lucek</a>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lussi dnia Sob 22:13, 26 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gocha2606
Szkoleniowiec


Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Sob 23:01, 26 Gru 2009    Temat postu:

Nie byłabym sobą, gdybym nie pokazała Wam, że i w przypadku koni doskonale sprawdza się kliker:

http://www.youtube.com/watch?v=DmQJyXc2Fb0&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=5XAlfM-OI94

http://www.youtube.com/watch?v=HXPMKIwmwhc

Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trampeczka
Administrator
<font color=red>Administrator</font>


Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 3142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Książ Wlkp.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:51, 27 Gru 2009    Temat postu:

Pierwszą część przeczytałam kilka dni temu, resztę doczytam innym razem i wypowiem się za niedługo Wink Dzisiaj już nie mam siły Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:39, 27 Gru 2009    Temat postu:

lussi napisał:
uuuuU Smile
oczywiście lussi pierwsza zauważyła xD
fajnie Smile

wybaczcie, ale muszę coś napisać bo mnie skręci
pado, że muły są głupsze, albo czy konie w ogóle są inteligentne XD
wydawało mi się, że on zaprzecza tym poglądom

Cytat:

spadłam z krzesła oO Very Happy hihi Smile jejku jak można bić konia kamieniem ! jak wgl go można bić, sobie nie wyobrażam.
On chyba podaje skrajne sposoby podejścia

Cytat:

już


teraz tak poważniej Smile
każdego konia da się nauczyć, ogiera też może ewentualnie trochę trudniej, każdy koń ucieka do wygody, a konie są równie inteligentne co psy, mają najszybszą reakcję na bodźce niż cokolwiek innego.
Nie rozumiem Surprised

Cytat:
Dlatego używa ich się np. w wycinaniu bydła, bo koń przewiduje ruch krowy, którą ma "odciąć" od stada i nie pozwala jej uciec w jego kierunku.. Smile
Wniosek z tego, że sa inteligentne i szybsze od krowy Very Happy

Cytat:
a teraz się pochwalę!
Chwal się Wink

Cytat:
"mój" straszny, kopiący, gryzący, zabijający koń dzisiaj był TAK grzeczny, że normalnie mi oczy z orbit wyszły! Very Happy po prostu kocham go za to Very Happy nigdy przenigdy nikt by się nie odważył, a Lucek nikomu by nie pozwolił przykucnąć obok zadu, pogłaskać po zadzie czy za nim przejść, uszu też nie da dotknąć, przytulić, kopie, wyrywa nogi przy czyszczeniu. Dzisiaj mogłam zrobić WSZYSTKO - przeszłam za zadem kuckiem, czyściłam mu całe zadnie nogi i cały brzuch, bez problemu przechodziłam pod jego głową, nogi dał idealnie, no po prostu jak nie on! Jak go prowadziłam to szedł i nie ciągnął, do owsa mnie nie zaciągnął mimo tgo, że był po drodze jakże kuszący. Smile Potem koleżanka chciala go pogłaskać to myślałam, że ją zje Very Happy a mnie nie ugryzł ani razu i nic Smile :*
Gratuluję Smile

Cytat:
i wgl macie moją piękność ;P
Fakt, że śłiczny Smile I ten kolorek. Ekstra Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YASMINA
Ekspert


Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BYTOM

PostWysłany: Nie 13:33, 27 Gru 2009    Temat postu:

Jurku jesteś fantastyczny . Myślisz o wszystkich . Dziękuję za artykuł . Muszę to jakoś przekleić i powiększyć, bo wzrok już nie ten i czytanie drugiej części tekstu szło mi już kiepsko .
Gocha - nie wpadłabym na to. Klikier mam więc zobaczymy co konie na to


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gocha2606
Szkoleniowiec


Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Nie 16:35, 27 Gru 2009    Temat postu:

YASMINA -konie na to bardzo chętnie, spróbuj.
W Polsce końskie warsztaty klikerowe robi na przykład Ranczo Stokrotka:

[link widoczny dla zalogowanych]

i filmik, na YT jest tego o wiele więcej, łącznie z klikerowymi kurczakami:

http://www.youtube.com/watch?v=zO814gyQjEY&translated=1

Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lussi
Ekspert


Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: K-ce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:59, 27 Gru 2009    Temat postu:

Jerzy Włodarczyk napisał:
wydawało mi się, że on zaprzecza tym poglądom


chodziło mi o pytania Smile
w każdym razie dobry humor mi się udzielił i musiałam głupawkę przelać na pisane dlatego napisałam wybaczcie Very Happy bo głupoty piszę Razz hehe Very Happy

Cytat:

On chyba podaje skrajne sposoby podejścia


no ja myślę Razz
te takie najstraszniejsze sobie wybrał Very Happy
Cytat:
Wniosek z tego, że sa inteligentne i szybsze od krowy Very Happy

ahaaa niekoniecznie szybsze, chociaż nie mówię nie Razz po prostu potrafią 'przewidzieć' (dostrzec co krowa chce zrobić) ruch krowy i mu zapobiec.
Cytat:
Chwal się Wink

hihi

Cytat:
Gratuluję Smile

dziękuję Smile mam nadzieję, że on tak nie jednorazowo Very Happy

Cytat:
Fakt, że śłiczny Smile I ten kolorek. Ekstra Very Happy

nie zaprzeczę Laughing Laughing fotogeniczny to on jest Very Happy


mają najszybszą reakcję na bodźce niż cokolwiek innego.
źle sformułowane, bo to ja przecież Laughing człowiek nie umie jasno pisać Very Happy Very Happy
już wyjaśniam Smile
chociaż nie wiem dokładnie co... ale może.. Smile skoro to ten temat to mogę już więcej napisać Very Happy

Czas reakcji (reagowania) to okres, jaki upływa od momentu spostrzeżenia bodźca (zobaczenie piłki na trawie) do chwili reakcji na dany bodziec (odbicie tej piłki z powrotem). Koń ma najkrótszy czas reakcji ze wszystkich znanych nam zwierząt, dlatego, że główną obroną konia jest ucieczka. Często ruch konia jest tak szybki, że człowiek nawet nie może go zarejestrować, np. nie uniknąć kopniaka czy ugryzienia . Filmiki:
http://www.youtube.com/watch?v=XSYF5PzcwWg&NR=1
http://www.youtube.com/watch?v=3hQjS35GqH0&feature=related


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 2:54, 28 Gru 2009    Temat postu:

[quote="lussi"]
Jerzy Włodarczyk napisał:

mają najszybszą reakcję na bodźce niż cokolwiek innego.


Cytat:

źle sformułowane, bo to ja przecież Laughing człowiek nie umie jasno pisać Very Happy Very Happy
już wyjaśniam Smile
chociaż nie wiem dokładnie co... ale może.. Smile skoro to ten temat to mogę już więcej napisać Very Happy

Czas reakcji (reagowania) to okres, jaki upływa od momentu spostrzeżenia bodźca (zobaczenie piłki na trawie) do chwili reakcji na dany bodziec (odbicie tej piłki z powrotem).
To akurat jest oczywiste i znane wszystkim którzy np prowadzą pojazdy Smile

Cytat:
Koń ma najkrótszy czas reakcji ze wszystkich znanych nam zwierząt,
A w to nie uwierzę z racji chociażby wielkości konia Cool

Cytat:
dlatego, że główną obroną konia jest ucieczka. Często ruch konia jest tak szybki, że człowiek nawet nie może go zarejestrować, np. nie uniknąć kopniaka czy ugryzienia .
Zarejestrowac a zareagowac to sa raczej różna zagadnienia. Więc człowiek może zarejestrować, że leci kopyto ale już usunąć się nie zdąży Smile chociaz sa ludzie którzy czas reakcji maja znacznie krótszy niż przeciętni. Np. kierowcy F1

Cytat:
Filmiki:
http://www.youtube.com/watch?v=XSYF5PzcwWg&NR=1
http://www.youtube.com/watch?v=3hQjS35GqH0&feature=related
Fajne. Smile Dzięki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lussi
Ekspert


Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: K-ce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:49, 28 Gru 2009    Temat postu:

Jerzy Włodarczyk napisał:

Cytat:
Koń ma najkrótszy czas reakcji ze wszystkich znanych nam zwierząt,
A w to nie uwierzę z racji chociażby wielkości konia Cool


no niestety inaczej tego nie umiem wytłumaczyć
Ale większość tego co napisałam przepisałam z książki dosłownie i jest tam takie zdanie "chociaż bardzo trudno w to uwierzyć chociażby z rozmiarów konia" Smile

Jbc - "Sekrety końskiego umysłu" Roberta M. Millera
to dość popularna książka, przy czym dobra i jasno napisana, ale trzeba ją po prostu przeczytać całą żeby zrozumieć kawałeczek Smile
"Gatunki uciekające muszą mieć krótszy czas reakcji niż drapieżniki albo zostaną pożarte. Koń jest tak dużym zwierzęciem, że jego czas reakcji dla nas jest wręcz trudny do zrozumienia Jest on niezbędny dla istoty uciekającej. Nie wystarczy odbiec. Aby przetrwać, trzeba natychmiast rzucić się do ucieczki i to z całych sił. "

następnym rozdziałem w książce jest szybkie odczulanie konia na bodźce przerażające go.
I zaczyna się tak "konia, szybciej niż jakiekolwiek zwierzę, można odczulić na przerażające go bodźce" dlatego ludzie nie rozumieją czasu reakcji, bo koń udomowiony zachowuje się inaczej, a innego nie znamy (no wiadomo o co chodzi, nie na co dzień). Ale w czasie szkolenia nieraz koń wystraszy się, a człowiek nei wie czemu nagle rzucił się do ucieczki, bo przecież to tylko głupi koń i wystraszył się samego siebie. Po to też to odczulanie.

Dwa dni temu bawiliśmy się w to z klaczą. Ja ją trzymałam, a koleżanka jej pokazywała różne straszydła. Bała się dosłownie swojego cienia, drągów, wody, wiatru, reklamówki i wielu innych. Po godzince takiej zabawy Inga bez problemu weszła do wody, (przeszła w prawdzie ze strachem) przez drąga, nie bała się pudełka z smakołykami, ani reklamówki, a! jeszcze piłka! piłka zjada konie, ale po godzinie kiedy kopałam ją sobie z koleżanką i wlatywała pod nogi klaczy nagle mała ją powąchała!! i co? nie ugryzła jej! (nie obyło się bez brykania i kopania w piłkę, ani bez stawania dęba na nią) Piłka stała się czymś na co koń nie zwraca uwagi. Po godzinie zabawy.
Znowu kiedy czyściłam Lucka, koleżanka rzuciła mi cukierka, zjadłam i dałam mu do powąchania papierek. Papierek chciał go połknąć w całości! Zaczął się cofać i wgl przerażenie. Ale zaczęłam go uspokajać i głaskać papierkiem. Potem dałam mu go do powąchania i nic, żadnej reakcji. Smile Ale jedno też jest ważne. Koń przerażony musi choć trochę ufać opiekunowi, bo inaczej po prostu nie pozwoli mu podejść ze straszną rzeczą do siebie.
Dlatego, że znane nam konie są już przeważnie po szkoleniu to nie widzimy często tej reakcji bo koń po prostu nie boi się swojego znanego otoczenia. Ale nieraz człowiek nie wie czemu koń się spłoszył. A tu np. 15 metrów przed nim leży reklamówka, tylko my jej nie zauważyliśmy, nie zdążyliśmy, a koń ją wypatrzył już z daleka.


rozpisałam się Razz może to coś da, a innych sposobów nie mam Very Happy może w internecie jest "rozumienie czasu reakcji koni" bo tak się nazywa ten rodział w książce.


zdjęcie Ingi - która nigdy wcześniej nie chciała wejść do wody, ani podejść do piłki.

najpierw było stanie w miejscu "ona nie wejdzie" (bo tam był drąg!!!!!!!)
<a href="http://picasaweb.google.pl/lh/photo/LzzlxCMp-SL40ZMDOGMV0g?feat=embedwebsite"><img src="http://lh6.ggpht.com/_nUUsiIcTch4/SzeTaRGlncI/AAAAAAAABa0/wLDRZ06hpGw/s400/IMG_1675.JPG"></a></td></tr><tr><td>Od <a href="http://picasaweb.google.pl/xlussi94/AlbumBezTytuU?feat=embedwebsite">Album bez tytułu</a>
przesunęłyśmy drąga i czary mary koń w wodzie!
<a href="http://picasaweb.google.pl/lh/photo/rbH-Cufqke9Tf9gcDvjEfg?feat=embedwebsite"><img src="http://lh5.ggpht.com/_nUUsiIcTch4/SzeTh2qug5I/AAAAAAAABa4/-7vpwsP2dls/s400/IMG_1686.JPG"></a></td></tr><tr><td>Od <a href="http://picasaweb.google.pl/xlussi94/AlbumBezTytuU?feat=embedwebsite">Album bez tytułu</a>
zapiera się wszystkimi nogami
<a href="http://picasaweb.google.pl/lh/photo/K8Myy0FfZr2OarRzWT7mxw?feat=embedwebsite"><img src="http://lh4.ggpht.com/_nUUsiIcTch4/SzeR8o7KVpI/AAAAAAAABZM/vulda4ghM3o/s400/IMG_1600.JPG"></a></td></tr><tr><td>Od <a href="http://picasaweb.google.pl/xlussi94/AlbumBezTytuU?feat=embedwebsite">Album bez tytułu</a>
piłka
<a href="http://picasaweb.google.pl/lh/photo/-W0OrWUTWAyxWubqwP0DrQ?feat=embedwebsite"><img src="http://lh3.ggpht.com/_nUUsiIcTch4/SzeSmlfR_MI/AAAAAAAABZw/UzfBJTtlRKU/s400/IMG_1638.JPG"></a></td></tr><tr><td>Od <a href="http://picasaweb.google.pl/xlussi94/AlbumBezTytuU?feat=embedwebsite">Album bez tytułu</a>

na potrzeby rozumienia te zdjęcia ale i tak ich dużo , sorki Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:10, 28 Gru 2009    Temat postu:

lussi napisał:
Jerzy Włodarczyk napisał:

Cytat:
Koń ma najkrótszy czas reakcji ze wszystkich znanych nam zwierząt,
A w to nie uwierzę z racji chociażby wielkości konia Cool


no niestety inaczej tego nie umiem wytłumaczyć
Ale większość tego co napisałam przepisałam z książki dosłownie i jest tam takie zdanie "chociaż bardzo trudno w to uwierzyć chociażby z rozmiarów konia" Smile
Pisał o mnie Laughing Laughing Laughing

Cytat:


Jbc - "Sekrety końskiego umysłu" Roberta M. Millera
to dość popularna książka, przy czym dobra i jasno napisana, ale trzeba ją po prostu przeczytać całą żeby zrozumieć kawałeczek Smile
"Gatunki uciekające muszą mieć krótszy czas reakcji niż drapieżniki albo zostaną pożarte.
ale autor zapomina o drugiej stronie Surprised .
Drapieznik jak nie zeżre to zdechnie - więc nie jest to takie proste Smile

Cytat:
Koń jest tak dużym zwierzęciem, że jego czas reakcji dla nas jest wręcz trudny do zrozumienia Jest on niezbędny dla istoty uciekającej. Nie wystarczy odbiec. Aby przetrwać, trzeba natychmiast rzucić się do ucieczki i to z całych sił. "
Cudne tłumaczenie. - Drapieżnik aby przeżyc musi wykorzystać moment, żeby zaatakować. I dlatego dziwi nas błyskawiczna reakcja np. kotów Surprised Surprised Surprised

Cytat:
następnym rozdziałem w książce jest szybkie odczulanie konia na bodźce przerażające go.


to co piszesz Lucynko stosuje się do wszystkich istot żywych m.innymi do dzieci Smile
Dzięki za interesujący wykład Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Czw 21:43, 31 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trampeczka
Administrator
<font color=red>Administrator</font>


Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 3142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Książ Wlkp.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:29, 30 Gru 2009    Temat postu:

Przeczytałam drugą część Smile
Jak ktoś nie może się doczytać z skanu to zapraszam na stronę Wyborczej Wink [link widoczny dla zalogowanych]

Artykuł fajny, jeżeli ktoś ma mało do czynienia z końmi, to dużo może takiej osobie wyjaśnić Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lussi
Ekspert


Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: K-ce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:41, 23 Lis 2011    Temat postu:

Dotarłam tutaj w końcu i chyba nieco odświeżę wątek, bo tu tak puściutko Smile


Właściwie chciałam dowiedzieć się co sądzicie o naturalnym jeździectwie (nowoczesnym jak kto woli) Question

Nie piszę co to jest, bo moja wiedza ogranicza się tylko do tony książek, mnóstwa godzin na stronach i forach internetowych, konsultowania z osobami po kursach, z trenerką (która pomaga szkolić trudnego konia mojej kumpeli) oraz obserwacji na żywo i ze zdjęć/filmików - natomiast praktyczna jest uważam za niska, aby się wymądrzać, bo jedyne co czasem robiłam to naprawdę drobne elementy, typowy "natural" zaczęłam (z tym koniem, z kucykiem zaczynam od weekendu) jakoś miesiąc temu właściwie nawet się nad tym nie zastanawiając, po prostu postanowiłam odczulić ją na bata, bo się boi, odczulić na dotykanie nóg, bo się boi, ale kurczę, pomyślałam.. nie przestanie się bać jeżeli będę na siłę codziennie dotykać jej nóg! Musimy się zaprzyjaźnić, musi czuć się przy mnie bezpiecznie i ufać mi na tyle, aby nie atakować przy próbie wyczyszczenia kopyta, albo nie ruszać galopem kiedy wsiadam. W ten właśnie sposób (pomijając, że połowę materiałów przeczytałam parę lat temu, a teraz odświeżyłam wiedzę i zasięgnęłam porad i poznałam nowe metody) najpierw zdecydowałam co chcę osiągnąć, jakimi metodami, następnie zmontowałam kantar sznurkowy (teraz będę robić linę z popperem i CS'a) i voila - zaczynamy.
Krótko o metodach jakie stosuję, a raczej stosować będę:

* Join-up (jest to cały proces szkoleniowy w oparciu o pomoc języka Equus, zobaczycie jak wygląda przy okazji zdjęć, które za niedługo dodam)
* PNH (oparte na zachowaniu klaczy alfa w stadzie - my jesteśmy dominującą klaczą w tym momencie, my prowadzimy)
*SNH (mówi się o nim "ulepszone PNH bez wad") - chcę wprowadzić, a najlepiej wybrać się na kurs w lecie.
* Kliker, którego nie stosuję i używać nie zamierzam z tymi końmi. (jeśli ktoś spyta to powiem, ale nie będę się w tej chwili rozwodzić)




JOIN-UP (przypomina z pozoru lonżowanie konia, ale nim nie jest, przyjżyjcie się - oczywiście nie jestem mistrzem, ale join-up akurat dobrze zrozumiałam i wychodzi mi fajnie, więc to mogę śmiało wytłumaczyć, skonsultowałam z kursowiczką nawet) :

Wprowadzamy konia na środek koła, ustawiamy po kolei w każdym kierunku, żeby się mógł zorientować, a następnie odpinamy linkę i stając kawałek od konia z boku wykonujemy gwałtowny ruch w jego kierunku (jak atakujący drapieżnik - lew czy puma), przyjmujemy agresywną postawę z rękami uniesionymi i rozczapierzonymi palcami, w jednej trzymamy linę, a w drugiej jej koniec lub/i bata (którego mamy dla efektu, a w momencie pracy z koniem agresywnym w razie jego ataku - ja z takimi właśnie pracuję toteż czasem go mam), dobry efekt wzmacniający daje rzut liną za konia. Bardzo ważne jest patrzenie "ofierze" w oczy. Zauważmy (może niezbyt super widać na tych klatkach z filmu, postaram się o zdjęcia i wstawię je gdzieś na picasę jeśli tu ktos nie dojży), że moja postawa zmienia się w miarę tego jak szybko chcę aby koń szedł. Jeśli chcę, aby zwolniła, poruszam się wolniej, oraz z jej oczu przenoszę wzrok po jej szyi, boku, do zadu, postawy jednak nie zmieniam, bo dalej kontynuujemy. Na zdj. nr 4 kobyła wyraźnie daje mi sygnały, że przekazuje mi przywództwo. Te sygnały to: najpierw ucho skierowane w naszą stronę, ucho w naszą stronę i przeżuwanie, a następnie obniżenie głowy, ucho w naszą stronę i przeżuwanie (trzeci sygnał nie zawsze musi nastąpić, ona np. robi tak głównie na lewą stronę, ale nie zrażajmy się, wystarczą dwa pierwsze). Te sygnały niejako możemy zrozumieć z obserwacji szczeniaków wobec swoich matek, starszych psów, działa to na podobnej zasadzie. Źrebak żuje i obniża głowę na znak poddaństwa.





Pamiętajmy o zmianie strony co kilka kółek! Tu zmiana kierunku z kłusa i z galopu. Czasem wystarczy rzut liną przed konia, czasem trzeba zastąpić mu drogę będąc tam oczywiście wcześniej niż on, aby nie zahamował na nas Postawy nie zmieniamy, położenia liny też nie musimy, bo co chwile zmieniamy kierunek, a przekładanie liny nas dekoncentruje i nie patrzymy na konia. W późniejszych etapach pracy aby zmienić kierunek będzie wystarczył nasz krok w odwrotną stronę, przed konia, jeden gwałtowny krok - kobyłka wtedy już wie, że oczekuję od niej zmiany kierunku.





Po uzyskaniu odpowiednich sygnałów następuje połączenie join-up - przestajemy podążać za koniem, zwijamy linę, bat ustawiamy w takiej pozycji, aby nie straszył, albo rzucamy go na ziemię, sami zmieniamy swą postawę na bierną - stajemy w kącie 45* od konia (widzimy go kątem oka, wtedy wiemy co robi nie patrząc na niego), nie patrzymy absolutnie na niego (początkujący zawsze zerka na konia, co on uznaje jako wystarczający powód aby nie podchodzić do nas! Nie róbmy tego, zacznijmy sobie liczyć kamyczki pod stopami byleby nie patrzeć czy już idzie czy nie ). Koń prawdopodobnie stanie i zastanowi się czy podejść, poczekajmy chwilkę, jeśli nie zdecyduje się sam, chodzimy po półkolu wciąż powoli, w postawie biernej, nie patrząc, zachowując odpowiedni kąt, przechadzamy się, zapraszamy konia, aby za nami podążył. Kiedy podejdzie, poczujemy pewnie jego oddech na plecach, nieraz oprze nos o nasze ramię, nastąpił moment połączenia, brawo!







Nie odwracamy się, nie patrzymy na konia, mimo iż rozpiera nas duma i chcemy skakać z radości. Ruszamy z miejsca, idziemy parę metrów, odwracamy się i głaskamy konia między oczami patrząc na jego nogi, czy wcale nie na niego. Znów ruszamy, zróbmy jakąś ósemkę i kolejne pogłaskanie konika. Podążanie konia za nami nazywamy follow-up.





Specjalnie dodałam do kolażu zdjęcie nr 3 - jeżeli koń przed połączeniem, oleje nas, lub ucieknie, zajmie się skubaniem trawy, cokolwiek takiego - zaczynamy od nowa, powtarzamy wszystko od początku. Zdarza się. Nie zrażajmy się tym, koń powiedział nam w tym momencie "jednak nie jestem gotowy aby rozmawiać, nie ufam ci".




Na dwóch pierwszych widzimy follow-up i w jego trakcie ponowne odesłanie konia. Na kolejnych dwóch widzimy - na nr 4 coś co nazywamy "wrażliwe miejsca" - dotykamy konia po całym ciele. Następnie nr 3 - podnosimy nogi, jak widać kobyła nie jest zła, może niekoniecznie super zadowolona, ale bez problemu pozwala mi dotknąć nóg czego tak zawsze się boi.




Ciąg dalszy wrażliwych miejsc i cofanie oraz początki wyciągania nogi do przodu.




Następne etapy to zakładanie siodła, odesłanie. Założenie ogłowia, przyjęcie jeźdźca, odesłanie z jeźdźcem.
Proszę bardzo, koń zazwyczaj ruszający galopem podczas wsiadania - po join-upie:





Sama jazda (właściwie stosując metody pomieszane, pracujemy najpierw z ziemi, dopiero wtedy wsiadamy, ale to było samo join-up, w którym jak wcześniej napisałam są kolejne etapy, wsiadanie się do nich zalicza):






7 gier Pata Parelliego (również etapowo, nauczymy się pierwszej ,zaczynamy drugą, drugiej - trzecią, itd.)

Gra nr 1 - w przyjaźń - dotykamy konia po całym ciele, również strasznymi przedmiotami, podchodzimy z nim do strasznych ogrodzeń etc. inaczej nazywane odczulaniem. Tu akurat okropny bat i zjadający ręcznik. Jeszcze dużo pracy przed nami do gry nr 2.







P.S. W razie pytań oczywiście odpowiem, jeśli odpowiedź znam. Jeśli kogoś to zainteresuje, mogę tu pisać częściej. Zdaję sobie sprawę, że nie każdy wie co to coś, niby tak podstawowego, jak Carrot Stick (CS) czy popper do liny, ale nie będę tu (przynajmniej na razie) opisywać wszystkiego, bo nie piszę tego dla siebie, ja to wiem, a jeśli kogoś to nie interesuje to po co się męczyć i ze szczegółami tworzyć książkę, a nikt nie poczyta, lub ktoś to wie Smile nie piszę tego złośliwie, tylko wolę jak ktoś zapyta niż napiszę ogólnie i krótko o czymś, a ktoś z tego nie daj boże skorzysta wiedząc z tego tyle co nic i zniszczy dotychczasowe zaufanie konia, a to bardzo łatwe w przeciwieństwie do jego odbudowywania. Nie chciałabym się przyczyniać Smile
I uwaga! Naturalne jeździectwo to nie znaczy jazda na oklep bez niczego Wink "NATURAL TO ZROZUMIENIE KONIA I NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z MAGIĄ — TYLKO Z NAUKĄ (samego siebie)." To nie sztuka, tylko praca, praca i praca.



Pozdrawiam - ode mnie
Dzięki jeśli ktoś przeczytał hihi Razz To samo znajdziecie w jakiejś książce czy w internecie, pisałam to jednak swoimi słowami, żeby nie przepisywać książek.
i liczę na choć małe zainteresowanie, a może poprawki lub jeszcze lepiej kogoś kto sie zna tu na forum i chciałby również o tym napisać Smile
Mam nadzieję, że nie zostanie to odebrane jako chwalenie sie czy wymądrzanie, chciałam sie z Wami podzielić tym co już wiem i zainteresować Was tym Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lussi dnia Śro 20:24, 23 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:54, 23 Lis 2011    Temat postu:

lussi napisał:
Dotarłam tutaj w końcu i chyba nieco odświeżę wątek, bo tu tak puściutko Smile
bardzo dobry pomysł Smile
Cytat:
Właściwie chciałam dowiedzieć się co sądzicie o naturalnym jeździectwie (nowoczesnym jak kto woli) Question
Cowboy'e Surprised
Cytat:
następnie zmontowałam kantar sznurkowy
fajnie wygląda
Cytat:
(teraz będę robić linę z popperem i CS'a) i
co to Surprised
Cytat:
Krótko o metodach jakie stosuję, a raczej stosować będę:

* Join-up (jest to cały proces szkoleniowy w oparciu o pomoc języka Equus,
Question Surprised
Cytat:
zobaczycie jak wygląda przy okazji zdjęć, które za niedługo dodam)
* PNH (oparte na zachowaniu klaczy alfa w stadzie - my jesteśmy dominującą klaczą w tym momencie, my prowadzimy)
*SNH (mówi się o nim "ulepszone PNH bez wad") - chcę wprowadzić, a najlepiej wybrać się na kurs w lecie.
* Kliker, którego nie stosuję i używać nie zamierzam z tymi końmi.
dlaczego Question Jak wiemy są rózne poglądy na temat jego stosowania w szoleniu psów
Cytat:
[color=darkred]JOIN-UP
To co opisujesz poza częścią związaną z siodłaniem i dalej do końca, bardzo przypomina tworzenie właściwych relacji z psem
Cytat:
[color=darkred]7 gier Pata Parelliego
co to Question
Cytat:
Gra nr 1 - w przyjaźń - dotykamy konia po całym ciele, również strasznymi przedmiotami, podchodzimy z nim do strasznych ogrodzeń etc. inaczej nazywane odczulaniem. Tu akurat okropny bat i zjadający ręcznik.
U psów są trochę inne Smile
Cytat:
Pozdrawiam - ode mnie
Od Smile to znaczy odpozdrawiam, odmiziam czy odklepuję Laughing Laughing

PS
Bardzo ciekawe to co napisałaś Lucynko bo ma wiele wspólnego z psami.
Chętnie poznam dalsze szczególy chociaż koni uczyć nie będę Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trampeczka
Administrator
<font color=red>Administrator</font>


Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 3142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Książ Wlkp.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:45, 23 Lis 2011    Temat postu:

Dla mnie natural zawsze był interesujący, ale jakoś nigdy nie złożyło się, żebym go wypróbowała. Twierdziłam, że za mało wiem o tych wszystkich metodach i nie chcę zaczynać, żeby czegoś nie popsuć na wejściu. Nikt z mojego otoczenia końskiego nie bawił się w to, więc też nie miałam okazji podpatrzeć. Wiem tylko tyle, co gdzieś wyczytałam w internecie.
Oczywiście jakieś "odczulanie" koni zdarzało mi się typu bat, szeleszczące fioliówki, butelki itp. I lonżowanie bez lonży Laughing Ale z takimi rzeczami to większość koniarzy ma do czynienia. Aaaa nooo i jeszcze była koza, której bało się prawie całe stadko Laughing I trzeba było stopniowo przyzwyczajać konie do jej obecności.
Fajnie Wam to wychodzi Lucynko. Będę czekać na następne relacje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Hyde park Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 1 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin