Jaki pan taki pies

sasqia

"Jaki pan taki pies" Uważacie, że to powiedzenie jest prawdziwe? Że wybór rasy psa świadczy o charakterze człowieka?

balbinka

generalnie tak - chociaż jak od każdej reguły tak i od tej są wyjątki - jako przykład podam dziewczynę, która mnie ostatnio zauroczyła - dziewczyna ma lat tak na oko 16 i 12-letniego astka. Astek bardzo fajny jest ale i uparty - jak np. zaczyna coś wąchać to wącha i wącha i wącha... w nieskończoność, albo stanie i chce iść w swoją stronę wtedy ona czeka cierpliwie aż piesek zdecyduje się na właściwą drogę a wtedy jeszcze ona głaszcze go po łepku i mówi jakieś miłe słówko... no widac między nimi niesamowitą więź - tak jakoś miło mi się robi jak na nich patrzę i do tego świadomość, że ona się od dziecka wychowała z takim psem - mordercą Shocked

to był przykład pozytywny a jako negatywny podam pana, którego kiedyś widzieliśmy na cytadeli. Pan był z synem i młodym goldenkiem - pan i synek grali sobie w piłkę i odganiali goldaska, który miał się zająć sam sobą i nie przeszkadzać im w grze - bardzo mi było żal tego psiaka bo widać było po ich relacji, że pies ma w tej rodzinie pełnić rolę modnego dodatku Crying or Very sad

a poza tym nie zawsze jest tak, że ktoś świadomie wybiera sobie psa - czasem o tym, że stajemy się właścicielami tego a nie innego czworonoga decyduje przedziwny splot życiowych okoliczności prawda?

mroziaczek

Balbinka ty jak coś napiszesz to potem trudno coś jeszcze dodać Smile

))
ja tam psy zawsze po oczach sobie dobierałam a na rase konkretną to dopiero teraz mnie było stać ale ludzie raczej rzadko wybieraja jakąś rasę świadomie (czytając szukając) albo moda, albo sąsiad ma, albo hodowla blisko albo trzeba takie sobie coś zakupić bo wypada itp itd (to zupełnie tak jak z rodzicielstwem)

sasqia

Ale chodziło mi także o to , czy faktycznie pies upodabnia sie do właściciela? Czy "przejmuje" jakieś cechy charakteru swojej pańci / swojego pańcia?

mroziaczek

hi hi czy pies do właściciela czy właściciel do psa ?
my lubimy pospać ale odkąd mamy Miłkę to się zrobiliśmy ranne ptaszki Smile

)))

Goldi-Złota

Nie tyle co wybor ale zachowanie psa swiadczy duzo o zachowaniu czlowieka

Rukia_

Też mi się tak wydaje . Np. Gafa zrobiła się taka jak moja siostra ...uparta i nie słucha

Cavia Evi i Guliver

Myślę że nie tyle rasa jest odzwierciedleniem charakteru człowieka ale charakter psa dużo mówi o tym jaki jest właściciel

Przykładem książkowym jest dla mnie pies mojej znajomej IKA.
Jej pies jest taki jak ona
poznajcie ikę tutaj [link widoczny dla zalogowanych]

Ola i Risa

Moim zdaniem ta zasada jest prawdziwa. Gdy patrzę na to, jak moja Risa jest roztrzepana (zaczyna kopać 2 dołki na raz, uderzy w coś gdy biegnie, itd.), to wydaje mi się,że ja też jestem taka roztrzepana Laughing

I patrzę czasami na nią i tak sobie myślę "chciałabym mieć poukładanego, spokojnego psa", ale zaraz potem przychodzi mi do głowy "ale czegóż wymagać od psa, jak sama taka nie jestem"... Wink

Jerzy Włodarczyk

Ja tez potwierdzam, że taka zalezność istnieje.
Ja na przykład robię, szczególnie na wsi, co chcę. I moje baby też Very Happy

Ja jestem bardzo poukładany i one też. Jak Lady się gdzieś ułoży to nie mozna jej ruszyć Very Happy

Jestem bardzo zdyscyplinowany i one też. Jak mówię do nich, żeby coś zrobiły - to mówię Laughing

Jedyny wyjatek stanowi hasło - DZIEWCZYNKI DO MNIE wypowiadane na przyzbie Surprised

. Wtedy obie błyskawicznie się podrywają i pędzą do mnie zanim skończę je wypowiadać. Myslę, że nie jest powodem tego niezwykłego zachowania fakt, że zawsze wtedy trzymam coś paskudnego w rękach np kawał flaka wypełnionego kiełbasą kozacką lub niezbyt świeżą szyjkę indyczą Smile

I nawet w wyglądzie zewnętrznym jest olbrzymie podobieństwo. Lady wygląda jak ja a Corsa tak jak chciałbym wygladać Smile