Szkło

Olinka

Nie mogłam nic takiego znaleźć dlatego założyłam nowy temat, ale jeśli już gdzieś o tym było to proszę o przniesienie Smile

Tak się zastanawiam czy również macie na swoich osiedlach taki sam problem jak ja? A mianowicie wszędzie pełno szkła na chodnikach, trawnikach itp. Mad

Potłuczone butelki i nie wiem co jeszcze Rolling Eyes

Tylko czekam aż jakieś kawałki tego paskudztwa zostaną w łapkach Confused

Niedługo to chyba wezme worek i będę osiedle sprzatać Cool

Lady Black Angel

To zależy.U mnie to akurat tak nie ma.Chodniki są czyste,bez szkła.No może czasem się zdarzy ale to rzadko.

Olinka

No to dobrze macie Smile

U mnie ten problem zazwyczaj nasila się w czasie weekendu Cool

... nie wiedzieć czemu Wink

Karolcia

U mnie też w sumie sporo tego jest. Ale nie tyle co u Ciebie Cool

kesse

olinko no wlaśnie moja kessie tak paskudnie przecięła łapę właśnie na takim osiedlowym szkle... to było tydzień po sylwestrze...
ale fakt jest u nas sporo i teraz jestem przewrażliwiona....

Olinka

Kesse no wcale Ci się nie dziwie Confused

Ja bez rozciętej łapki jestem przewrażliwiona. Bo mam wrażenie, że rozcięta łapa to tylko kwestia czasu Confused

Chyba nauczę go latać Cool

warna

Mojej kolezanki Goldenka zjadla kawalek szkla z trucizna. Nie zyje. Odeszla we wrzesniu. Miala na imie Niki. Uwazajcie bardzo!

pikolinka · Gość

ojej jaka szkoda Sad

.

Amazonka

u mnie na osiedlu jest tego pelno. Juz pare razy Nelka miala pocieta lapke..

Olinka

Co do tej trucizny to ja byłam nie tak dawno na spacerze u babci z Fredem i zaczepiła mnie pewna pani. Powiedziała żeby uważać na pieska, czy czegoś nie je. Ona miała dwa psy ale ktoś jakąś trucizne porozrzucał i jeden psiak jej niestety się najadł...następnego dnia już go nie było Sad

Nie mogę tego zrozumieć, butelke to chyba można do kosza wyrzucić, a z tymi truciznami to aż brak słów Evil or Very Mad

Amazonko a po takim pocięciu musiałaś kiedyś iść do weta? Czy tylko delikatne ranki były?

Edyta_Neo

Najwięcej szkiełek mozna spotkać jak się jeżdźi nad wode,latem często jeżdżę z psem nad jakiś zalew lub jeziorko,katastrofa ludzie bez jakiejkolwiek wyobraźni wrzucają rozbite butelki nawet do wody.Ostatnim razem jak byłam to nazbierałam całą kupę szkła,zanim puściłam dzieci do wody!

balbinka

u nas to samo - wszędzie pełno szkła niestety... a najgorsze są takie maleńkie okruszki Rolling Eyes

już kilka razy zdarzyło się, że musiałam dłubać w rance i wyciągać właśnie takie małe szklane okruszki wbite w poduszkę Confused

całe szczęście, że mam takiego cierpliwego psa

akbar.han.bl

U nas na chodnikach to leży dosłownie miesiącami. za każdym razem jak przechodzę to skopię trochę na jezdnię. Jak ktoś przebije samochód to wtedy sie dopiero zainteresują.
Jak Axel był mały to mu 2 razy wyjęłam z buzi szkło. Potem to go raczej ukierunkowaliśmy na plastik... Ostatnio w lesie próbował zjeść wieko od puszki - zdążyłam... - pozostawione przez 'drwali'. Zostawiają też opakowania po sokach i alkoholach, nawet zużytych rękawiczek nie zabiorą. 2 razy z mamą sprzątałyśmy. Można znaleźć takie rzec jak telewizor. Dziwi mnie tylko to dlaczego ludzie np. słoiki i inne szkła wywożą do lasu jak można wrzucić do pojemnika ogólnie dostępnego, za darmo...
Polacy to syfiarski naród - przyroda służy im tylko za wysypisko i wc. Tam gdzie jedzą to śmieci wyrzucą i jeszcze sie zbędnego balastu z organizmu pozbędą , a my miłośnicy spacerów i przyrody musimy na to patrzeć i szorować z tego nasze psy i do tego zastanawiać sie czy ów osobnik był zdrowy i czy nic naszemu nie będzie!

Pati

Pies przecina łapę na szkle w sytuacji, kiedy np. po nim biegnie i napnie szybko łapę, mój pies dużo chodził po szkle, nawet na szkoleniach czasem się do zdarza, gdyż teren bywa nieprzewidywalny. Wtedy staram się, aby nie biegł, tylko spokojnie szedł i póki co jeszcze nic złego nam się nie przytrafiło Smile

Nie można psiaka puszczać w samopas tam gdzie nie znamy terenu na spacerkach. Pozdrawiam

Edyta_Neo

Oj , pod tym wzgledem masz świętą racje! Lubie nasz naród obojetnie jaki by nie był i tak jest lepszy mentalnie od wielu innych,ale nie potrafie zrozumieć ich pod względem zachowania czystości w lasach, parkach itp.
Czesto jestem w lasach z psem,znajduję takie rzeczy że sie nie da tego opisać normalnymi słowami, aż sie nie dobrze robi czasami!!!