pierścionki zaręczynowe, zaręczyny i te inne. :)

karolka · Wysłany: Pon 23:18, 15 Mar 2010 Temat postu:

Misia, no różnie się układa..
Ale nie martw się, wszystko Ci się ułoży jeszcze Smile

kesse · Wysłany: Pon 23:21, 15 Mar 2010 Temat postu:

Nie wiem czy to Cie pocieszy , ale zanim poznałam męża, zmarnowałam 4 lata u boku innego...

magda_17 · Wysłany: Pon 23:25, 15 Mar 2010 Temat postu:

Ewela może trzeba było zmarnować te cztery lata, żeby poznać tego obecnego? Smile

kesse · Wysłany: Pon 23:27, 15 Mar 2010 Temat postu:

Myślę , że coś w tym jest , ale to długa historia Smile

BasiaK. · Wysłany: Pon 23:43, 15 Mar 2010 Temat postu:

Mnie marzył się zawsze pierścionek w takim stylu:

Dostałam coś zupełnie innego, bo takie coś:

Bynajmniej nie czułam się zawiedziona. I podzielam tutaj Wasze zdanie: zaręczyny to moment magiczny i nie wiem co musiałabym dostać, żeby pomyśleć, że pierścionek jest brzydki:)

M!S!A · Wysłany: Pon 23:43, 15 Mar 2010 Temat postu:

Wiesz Ewelina tu nawet nie chodzi o pocieszenie tylko człowiekowi smutno się robi kiedy dając z siebie wszystko co najlepsze i myśląc że to właśnie ten facet, zasłona spada z oczu i nagle zaczynasz wszystko od nowa. Wiem że jeszcze dużo przede mną Smile

ps. Basiu piękny pierścionek- gustowny

karolka · Wysłany: Pon 23:57, 15 Mar 2010 Temat postu:

Basiu, a mnie sie bardziej podoba ten, który dostałaś Smile

Ja pomimo wszystko jestem wybredna i bardzo boje sie sytuacji, w której dostane pierścionek zupełnie niezgodny z moim gustem.. Boje sie mojej reakcji, i kwasu na zaręczynach Sad

Dlatego rozglądam się i doradzam mojemu mężczyźnie. Wole być zapobiegliwa..

M!S!A · Wysłany: Wto 0:03, 16 Mar 2010 Temat postu:

A ja przypuszczam że jednak większym szokiem mogą być same zaręczyny mimo tego że jesteś na nie przygotowana niż twoja reakcja na pierścionek. Poza tym może się okazać że pierścionek na który normalnie nie zwróciłabyś uwagi w tym dniu wyda ci się najpiękniejszy na świecie.