pierścionki zaręczynowe, zaręczyny i te inne. :)

karolka

No więc, drogie forumowiczki, mężatki, narzeczone, i cała reszta Smile

bardzo mnie ciekawi jakie dostałyście pierścionki zaręczynowe, a jeśli nie dostałyście jeszcze, jakie Wam się marzą..

No i co myślicie o symbolice kamieni w pierścionkach?

Małymi kroczkami zbliża mi się ten piękny etap związku, i zaczynam się zastanawiać, co bym chciała dostać.. Nie dokładnie, ale tak, żeby naprowadzić Mojego Smile

w końcu będę nosiła ten pierścionek bardzo długo, więc musi to być przemyślana decyzja, i musi mi się podobać.

Czekam na zdjęcia Waszych łapek, spostrzeżenia, osobiste gusta, rady Smile

M!S!A · Wysłany: Pon 21:25, 15 Mar 2010 Temat postu:

hmm.. ciekawy temat Smile

ja jestem zakochana w pewnym pierścionku z Apartu- białe złoto z diamentami i szafirem. Jak uda mi się znaleźć zdjęcie to wkleję Smile

znalazłam link [link widoczny dla zalogowanych]

Dorota&Frodo · Wysłany: Pon 21:35, 15 Mar 2010 Temat postu:

karolka · Wysłany: Pon 21:44, 15 Mar 2010 Temat postu:

Misia, bardzo ładny! bardzo podobny już pokazywałam Marcinowi, jako że coś takiego mogłabym nosić Smile

Dorota, widzisz, on jakoś nie lubi ze mną łazić po sklepach z biżuterią.. Mam wrażenie, że zaraz ucieknie z krzykiem Very Happy

A w zabobony też nie wierzę, chociaż.. jest jakaś taka niepewność. Do niedawna marzyło mi się białe złoto z białą perłą, ale jak mi wszyscy dookoła nagadali, że perły to łzy, ble ble.. to prawie uwierzyłam.

M!S!A · Wysłany: Pon 22:01, 15 Mar 2010 Temat postu:

Ja też nie wierzę w tą "symbolikę" kamieni jaki tego że ślub powinno brać się w miesiącu z literką "r". Według mnie jeżeli ludzie mają być ze sobą to będą mimo wszystko a jeżeli będą mieli się rozejść to nawet literka r im nie pomoże.

karolka · Wysłany: Pon 22:06, 15 Mar 2010 Temat postu:

No to my brniemy naprzeciw wszystkim zabobonom Laughing

pierścionek z perłą, ślub w maju.. jakie jeszcze są? dopasujemy się Very Happy

A pierścionki z rubinem? Jak Wam się podobają? Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

M!S!A · Wysłany: Pon 22:12, 15 Mar 2010 Temat postu:

O tak ślub w maju to jest to Smile

też to sobie kiedyś wymyśliłam- w długi weekend majowy- długi weekend weselicha Smile

co do rubinów ładne chociaż nie w moim guście. Ale chyba tak to już jest że jak sobie coś już upatrzymy trudno zmienić zdanie.

kesse · Wysłany: Pon 22:17, 15 Mar 2010 Temat postu:

Misia dla mnie Twój pierścionek to CUDOOOO.

Ja mam skromny z białego zlota z małym kamyczkiem jasnym, ale u nas to był spontan!

z resztą przytyły mi paluchy i nawet go nei noszę ino obrączkę Wink

M!S!A · Wysłany: Pon 22:21, 15 Mar 2010 Temat postu:

No jeszcze nie mój ale może kiedyś Wink

a spontan też jest super- nie planujecie tylko czysty poryw serca

kesse · Wysłany: Pon 22:24, 15 Mar 2010 Temat postu:

Otóż to ... Smile

Ten moment , ta chwila a chlop mnie od razu wiezie do pierwszego lepszego jubilera.. wyboru za bardzo nie mieli a i on cenowo nie był gotowy na bóg wie co.
a tak poza tematem pierscionek czy też nie, to ja sie najbardziej ciesze , że to TEN chłop. Naj, naj.

M!S!A · Wysłany: Pon 22:28, 15 Mar 2010 Temat postu:

No i tak powinno być- bo cóż będzie znaczyć najpiękniejszy pierścionek kiedy facet nie ten. A sytuacja którą opisujesz jest naprawdę romantyczna i myślę że o to właśnie chodzi w zaręczynach. Mają być nie spodziewane.

karolka · Wysłany: Pon 22:31, 15 Mar 2010 Temat postu:

ale ładnie Ewelina.. ojeju ale się rozczuliłam Smile

to oczywiste, że najważniejsza miłość, a nie pierścionek Smile

no ale przecież tego sie nie da ukryć że my, kobiety, kochamy biżuterię Laughing

kesse · Wysłany: Pon 22:36, 15 Mar 2010 Temat postu:

Znam lepsze historie hihih , mojej nie uważam za romantico jakąś, ale powiem Wam tyle że bylismy ze sobą 7 miesięcy (i tyle też się znaliśmy) kiedy mi się oświadczył Very Happy

No a na ślub poczekałam 2 lata.

karolka · Wysłany: Pon 22:40, 15 Mar 2010 Temat postu:

ja najchętniej bym wogóle nie czekała.. jestesmy razem już 2.5 roku, do zaręczyn jeszcze 2-3 miesiące (przypuszczalnie, bo nie znam dnia, ani godziny.. wiem tylko, że zanim razem zamieszkamy Smile

) a już bym chciała być jego żoną.

M!S!A · Wysłany: Pon 22:55, 15 Mar 2010 Temat postu:

Ja zamieszkałam ze swoim facetem po 3 miesiącach znajomości, kupiliśmy dom, w kwietniu obchodzilibyśmy 3 lata. Ale rozeszliśmy się. Też w sumie w planach był ślub. Ech no ale to nie o tym tutaj.