Upiększamy się jak tylko można - czyli włosy, rzęsy, pazurki

Trolkowie

Cud miód orzeszki! fryzurka super wystrzałowa!

Olinka

Ładnie

Oby zawsze włoski taaaakkk się świeciły Smile

Ale mi się marzy taka długość włosów jak twoja Very Happy

kesse

Natala no , no... wamp Smile

Mi też sie juz płakać chce bo zapuszczam a tu tyle trzeba czekać.... ale obliczyłam , że na przyszłe lato już też będe miała czym zarzucić Wink

Vigusiowa

No powiem Wam, że jak spojrzałam w lustro po zafarbowaniu i wysuszeniu włosów to z początku się wystraszyłam i pierwsze moje słowa : "Kur... jak Ja wyglądam" i szok bo z początku zwątpiłam i myślę sobie "Beznadziejnie wyglądam" - ale jak koleżanka zrobiłam włoski czyli wyprostowała itd to wtedy byłam już wniebowzięta

Goldolina

pani Vigusiowa Smile

wygląda pani przepięknie ! ślicznie ,,, naprawdę słowo harcerza Smile

nawet pani jest podobna do mojej mamy Very Happy

zaraz się okaże ze pani nią jest O.o
żart XD
ale naprawdę pani ślicznie wygląda w tych włoskach Smile

Olinka

kesse

Ola a jakie masz obecnie? Mnie się już udało ciut zapuscić Smile

Właściwie to w grudniu powinnam mieć już fajną długość Smile

A do lata to już w ogóle Wink

Olinka

No tak do końca szyi mam...zapuszczając od grudnia Rolling Eyes

Trochę krótsze mam jak ty. Jutro się wybiorę chyba do fryzjera na obcięcie końcówek bo zniszczone są bardzo.
... mam tylko nadzieję, że jak zapuszczę to nie będę chciała jednak mieć krótkich Laughing

kesse

A ja patrzę na moje fotki jak miałam krótkie i sobie mówię, że było mi w nich brzydko Smile

Długich nei miałam od pięciu lat więc czas najwyższy, ale wiesz.. w krótkich jedyna cudowna zaleta to szybkie schnięcie i szybkie prostowanie Wink

Olinka

Nimloth

Długie włosy za długo schną? Moje dredy muszą się suszyć dosłownie pół dnia Wink

Właśnie "szybkości w obsłudze" zwykłych włosów najbardziej mi brakuje.

kesse

A dredów nie można potraktować suszarką?

Mi nie chodziło np o naturalne schnięcie , bo zazwyczaj nie mam na to czasu, ale krótkei włosy szybciej suszyło mi sie suszarką i z racji długosc rach ciach i były też wyprostowane. Teraz im dłuższe tym bardziej zauważam , że te czynności pochłaniają mi więcej czasu.

Monina&Breguś

Natalio,zazdroszczę Ci tak pięknych,długich a przedewszystkim zdrowych włosów-widac że nie poddajesz ich żadnej ekstremalnej katordze Smile

U mnie zawsze jest tak,że wszystko mi świetnie idzie,a tu nagle mnie coś napada...no i masz-zaczyna się farbowanie,przycinanie,świrowanie i na końcu okazuje się że moje włosy przybierają postac dojrzałego zboża i trzeba je obciąc na krótko.I tak od nowa,obiecanki-cacanki,że nie farbuję,nie rozjaśniam,nie cieniuję,nie świruję i ponownie wszystko mi świetnie idzie,a tu nagle mnie coś napada....i kółko się zamyka i jest mi ciężko się od tego kółka uwolnic...

Vigusiowa

Monika,
powiem Ci, że bałam się bardzo zafarbować włosy - bałam się efektu.
Ja ogólnie boje się także kombinować z włosami bo są one strasznie niesforne i muszę je prostować bo jeśli tego nie zrobię każdy kosmyk mam w inną stronę i wyglądam jak Chopin po koncercie.
Nie każda fryzura mi pasuje, na krótko nie mogę się obcinać bo wtedy by mi nawet prostownica nie pomogła - dopuszczalna długość moich włosów to taka jaką mam teraz Smile

monia&vero