Szczecin - Pies pogryzł roczną dziewczynkę

narka95

Wg mnie to nie był golden,a goldenopodobna mieszanka golda(wygląd) pitbullem(charakter)

Magda&Lucky

A dlaczego pittbullem?

narka95

Tak mi to wpadło do głowy bo akurat w necie przeglądałam stronki i pitta fota była xD wiem,że jeśli pies jest wychowany to nic nie zrobi xd

Magda&Lucky

Ja jestem przeczulona na stereotypy...

balbinka

Magda ja też - aczkolwiek czasem trudno im się oprzeć gdy np.90% psów w typie owczarka niemieckiego które spotykamy to psy delikatnie mówiąc mało zrównoważone Rolling Eyes

..

Magda&Lucky

Sęk w tym, Balbinko, że właśnie większość z tych agresorów to "psy w typie"... Wyglądem to może i one przypominają owczarka, lecz zachowaniem w ogóle. Niektóre z nich i wyglądem odbiegają od wzorca. Potem niestety złe wrażenie idzie na całą rasę... Znajomy ma rottkę-rasową, jest chyba najspokojniejszym psem jakiego widziałam. Prędzej bym posądziła Lucky'ego o to, ze może zrobić krzywdę niż ją. Moja koleżanka ma za to hodowlę owczarków i rottków, tak ułożonych i grzecznych psów można tylko pozazdrościć.
Wiadomo, że psie zachowanie w dużej mierze zależy od wychowania, ale nie tylko. Dużą rolę odgrywają geny, dlatego ja nigdy w życiu nie kupiłabym dużego psa nie znając psychiki jego rodziców oraz pochodzenia. Dlatego naprawdę bardzo podziwiam, że ludzie, którze w większości (niestety) kupując psa kierują się wyglądem i "słyszeniem" o danej rasie kupują pitty, rottki, amstaffy z giełd etc.

balbinka

dlatego napisałam, że "w typie" Wink

ja niestety nie miałam przyjemności poznać żadnego fajnego ONka Sad

za to mamy np. sąsiadkę amstaffkę - przesympatyczną, która na widok Nastki dostaje świra z radości i obcałowuje ją namiętnie Smile

Magda&Lucky

Wiem, Balbinko Wink

, akurat o psach w typie mamy podobne zdanie Wink

Ja poznałam przesymaptyczne owczarki, choć w zeszłym roku Lucky został zaatakowany przez jednego psa właśnie w typie ON. Niestety schował się za mnie, tak się wystraszył i to ja stałam na "linii ognia". Najgorszy to bł jednak właśiciel, który krzyczał, że jego pies nie gryzie, a jak mu powiedziałam, że jak nie weźmie psa to zadzwonię po straż miejską to był oburzony. powiedział mi, że ze swoim psem może chodzić gdzie zechce, a jak mi się nie podoba to mogę tędy nie chodzić Rolling Eyes

balbinka

Magda&Lucky

Z perpsektywy wyobrażam sobie, że musiało to wyglądać zabawnie: 42 kg olbrzym schowany za moimi nogami i ja nie wiedząca, co zrobić. Stałam jak wryta. Lucky jednak dzielnie coś tam poburkiwał, ale przy każdym szczeku ONa, krył łepek za moje kolana Wink

Następnym razem jednak nie będę się zastanawiać i zadzonię po straż miejską, bo mój pies był na smyczy i w kagańcu, choć muchy by nie skrzwdził... Laughing

madzius

Magda&Lucky

Karolcia

He he, te 2 ostatnie posty są rozwalajace Wink

Ola&Maja

Magda&Lucky

Chodzi mi konkretnie owczarka niemieckiego Smile