Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:03, 28 Lis 2007 Temat postu: Negro |
|
|
Jak widzicie z imienia nie był on goldenem tylko czarnym owczarkiem niemieckim. Spotykałem go na porannych spacerach kiedy wędrował razem ze swoja panią po takim niedużym polu, które jest niedaleko ode mnie. Miał 11 lat ale jeszcze usiłował pokazać, że jest menem i starał sie zabierać Lady jej piłeczkę. Oczywiście Corsie nie byłby w stanie więc demonstrował tej której mógł. Nie widziałem go przez parę dni bo byłem prawie dwa tygodnie na wsi. W tym czasie bardzo zeszczuplał i kiedy go wczoraj zobaczyłem chodził bardzo powoli "zamiatając" tylnymi łapami. Pani powiedziała, że były z córka u weta i dostał jakiś zastrzyk przeciwbólowy i ma mieć robione później prześwietlenie. Okazało się, że jest podejrzenie guza na śledzionie i powinien być dzisiaj rano operowany. Były umówione na 8 rano. O 3.20 dostałem od niej telefon z prośbą, żebym przyjechał do naszej przychodni. Negra już nie było. W domu miał kłopoty z poruszaniem się i zachowywał się jakby go coś bardzo bolało. Na kocu zniosły go do samochodu i zawiozły na dyżur. W przychodni próbowano go ratować ale było już za późno. Rozmawiałem z dziewczynami z godzinkę w samochodzie pod przychodnią i pocieszałem je jek mogłem, namawiając zresztą do kupienia następnego psa. A ponieważ nie mogę zasnąć więc do Was piszę o kolejnym psie który odszedł na błękitne pola. Jak widzicie jesteście moimi bliskimi z którymi mogę sie podzielić smutkami. A czasami radościami także
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
łukasz
Ekspert
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:02, 28 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Smutna historia, tak to niestety jest z tą starością i choróbskami...
Jedyna pomoc teraz, to rzeczywiście chwila przerwy a potem kolejny psiaczek, bez tego nie da rady...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zakrecona007
Starszy goldeniarz
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Śro 14:43, 28 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Strata ukochanego psa to dla człowieka wielki cios i wielka strata. Pustka jaką się później odczuwa jest ogromna, ciężko ją nawet opisac... Dobrze, że te kobiety mogły na Ciebie liczyc, okazałeś im naprawdę wielke wsparcie i na pewno są Ci za to bardzo wdzięczne..
Miło nam wszystkim, że uważasz nas za osoby Ci bliskie i zapewniam Cię, że te uczucia są odwzajemnione. W końcu jesteśmy wręcz jak jedna wielka rodzina:)
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:18, 28 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Czytam takie coś to od razu przypomina mi się moja Asta ...
Dobrze że im pomogłeś ...
zakrecona007 napisał: | W końcu jesteśmy wręcz jak jedna wielka rodzina:) |
No właśnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|