Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Golden z tatuażem - kiedy do adopcji
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Psy do adopcji
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Monika&Fino
Rutyniarz


Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:18, 03 Mar 2010    Temat postu:

Agata_Emi napisał:

Przepraszam, że pytam, ale nie za dobrze zrozumiałam, co napisałaś.
Chcialam spytać o jakim goldenie piszesz, o jakiej Fundacji i o jakim szkoleniu?


Agata juz pisze chodzi o Porto z Aurei, wiec pewnie wiesz o ktorego, teraz szkolony jest szkole K9 Marka Fryca - wiesz moze z jakiej jest hodowli ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bielan
Goldeniarz


Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:02, 03 Mar 2010    Temat postu:

a ten ktoś kto go przywiózł to ja Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monika&Fino
Rutyniarz


Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:09, 03 Mar 2010    Temat postu:

bielan napisał:
a ten ktoś kto go przywiózł to ja Very Happy


oo witam Smile nie wiedzialam Embarassed dostal sie mojej przyjaciolce pod opieke na szkoleniu Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bielan
Goldeniarz


Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:22, 03 Mar 2010    Temat postu:

http://www.fundacjagoldenom.fora.pl/pod-opieka-fundacji,17/porto-4-letni-golden-do-adopcji-przez-doswiadczona-osobe,718.html

tu jest cały wątek dotyczący Porto Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi
Rutyniarz


Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 21:30, 03 Mar 2010    Temat postu:

Monika&Fino napisał:
Agata juz pisze chodzi o Porto z Aurei, wiec pewnie wiesz o ktorego, teraz szkolony jest szkole K9 Marka Fryca - wiesz moze z jakiej jest hodowli ?

Domyślałam się, że o nim piszesz, ale wolałam się upewnić, bo sporo rzeczy się nie zgadza i szczerze powiem, że nie wiem skąd masz takie informacje.
Generalnie Porto nie został nam oddany przez właściciela z powodu agresji, ale zabraliśmy go ze schroniska w Poznaniu. Porto wykazuje zachowania agresywne w różnych sytuacjach, między innymi przy próbach wycierania łap (co nie znaczy, że był bity !).
Zresztą można sobie przeczytać jego cały wątek u nas na forum (link podał Michał).
P.S. Wiemy z jakiej hodowli jest Porto, znamy jego numer tatuażu i od razu powiem, że z hodowcą kontaktowaliśmy się już dawno.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi dnia Śro 21:31, 03 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monika&Fino
Rutyniarz


Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:59, 04 Mar 2010    Temat postu:

Agata_Emi napisał:
Monika&Fino napisał:
Agata juz pisze chodzi o Porto z Aurei, wiec pewnie wiesz o ktorego, teraz szkolony jest szkole K9 Marka Fryca - wiesz moze z jakiej jest hodowli ?

Domyślałam się, że o nim piszesz, ale wolałam się upewnić, bo sporo rzeczy się nie zgadza i szczerze powiem, że nie wiem skąd masz takie informacje.
Generalnie Porto nie został nam oddany przez właściciela z powodu agresji, ale zabraliśmy go ze schroniska w Poznaniu. Porto wykazuje zachowania agresywne w różnych sytuacjach, między innymi przy próbach wycierania łap (co nie znaczy, że był bity !).
Zresztą można sobie przeczytać jego cały wątek u nas na forum (link podał Michał).
P.S. Wiemy z jakiej hodowli jest Porto, znamy jego numer tatuażu i od razu powiem, że z hodowcą kontaktowaliśmy się już dawno.


I co Agata hodowca nie jest nim zainteresowany ? co to za hodowla jesli wolno spytac ?

co do tego w jaki sposob trafil do Was to nie bede sie spierac bardzo mozliwe ze mam niepelne czy niewlasciwe informacje, ale problem z tym psem jest taki ze nie wykazuje jakis oznak agresji. Na szkoleni czy raczej podczas szkolenia, dziewczyny go sparwdzaly na rozne sposoby i nic. Jedyne co to ak jak pisalam na widok szmaty odrazu sie rzuca - co by tlumaczylo dlaczego nie da sobie wytrzec lap - bo jesli nie ma sie szmaty w reku to spoko mozna jego lap dotykac, tarmosic go itp itd.
Ja tylko mowie o wnioskach ze spotkania z tym psem. Moze byc tak ze inaczej sie zachowuje na dworze, otwartej przestrzeni, a inzcej w domu nie wiem. Poza tym ma podobno problemy ze zdrowiem - z sercem i tarczyca ? jesli faktyczne ma chora tarczyce to jego agresywne zachowania moga miec z tym zwiazek - na szczescie pod opieke podczas szkolenia dostala go osoba ktora jest tez weterynarzem, zeby "zbadac" go rowniez od tej strony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi
Rutyniarz


Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 10:35, 04 Mar 2010    Temat postu:

Moniko, bardzo dziękujemy za troskę o Porto, ale zapewniam Cię, że od kiedy jest on naszym podopiecznym, czyli od prawie roku, jest pod dobrą opieką, również weterynaryjną.

P.S. A jeśli chodzi o agresję Porciaka, to na pewno nie szmata jest tutaj największym problemem. Zakładam, że Twoja koleżanka, skoro szkoli się na trenera, będzie potrafiła lepiej wytłumaczyć Ci złożoność problemu agresji (zarówno u Porto, jak i u psów w ogóle).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi dnia Czw 10:39, 04 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi
Rutyniarz


Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 10:48, 04 Mar 2010    Temat postu:

Monika&Fino napisał:
I co Agata hodowca nie jest nim zainteresowany ?

Hodowca przyjął do wiadomości informacje o psie oraz fakt, że Porto jest pod naszą opieką. Pomógł nam też ustalić namiary na właściciela (który jakiś czas temu wyjeżdżając za granicę oddał komuś psa - niestety nie udało nam się ustalić komu).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monika&Fino
Rutyniarz


Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:56, 04 Mar 2010    Temat postu:

Cytat:
A jeśli chodzi o agresję Porciaka, to na pewno nie szmata jest tutaj największym problemem. Zakładam, że Twoja koleżanka, skoro szkoli się na trenera, będzie potrafiła lepiej wytłumaczyć Ci złożoność problemu agresji (zarówno u Porto, jak i u psów w ogóle).


Agata, mam szczera nadzieje ze nie bylo twoim zamiarem mnie obrazac, ale to ze udzielasz sie w fundacji nie robi z Ciebie jeszcze eksperta, zapewniam Cie ze na psim zachowaniu w tym garesji sie znam i naprawde nie musisz mi tlumaczyc ze to bardziej zlozony problem. Oczywiscie ze jest zlozony skoro pies nie mial nigdy stalego wlascicela, jest przerzucany z rak do rak i nie ma stabilizacji (czytalam o nim caly watek uprzedzajac twoja riposte). Ale jest to temat tak rozlegly ze nie wiem czy jest tu miejsce zeby sie nad tym rozwodzic dlatego pisalam o sparwie ogolnie.
Zajmuje sie psami od 20 lat wiec wybacz, ale akurat mnie nie musisz mowic takich oczywistych rzeczy.

Cytat:
Hodowca przyjął do wiadomości informacje o psie oraz fakt, że Porto jest pod naszą opieką. Pomógł nam też ustalić namiary na właściciela (który jakiś czas temu wyjeżdżając za granicę oddał komuś psa - niestety nie udało nam się ustalić komu).


widze ze nie chcesz powiedziec jaki to hodowca, ale swoja zdroga nie swiadczy to o nim dobrze - odpowiedzialny hodowca wzialby tego psa z Fundacji i sam sie nim zajal skoro pochodzi z jego hodowli a nie mowil ze przyjmuje do wiadomosci - mze warto byloby powiedziac co za hodowla tak sie "troszczy" o swoje psy ?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi
Rutyniarz


Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 12:25, 04 Mar 2010    Temat postu:

Moniko, obawiam się, że nie do końca zrozumiałaś, co napisałam, ale widzę, że czasem tego rodzaju pomyłki się przydają, bo pozwalają poznać kogoś nieco lepiej i poznać jego zdanie na różne tematy.

Treść moich postów wynika wprost z tego co piszesz i jest jedynie próbą wyjaśnienia Ci pewnych spraw. Twoje posty świadczą o tym, że nie masz pełnej wiedzy na temat Porto i spraw z nim związanych (co jednak nie przeszkadza Ci wydawać opinii zarówno o nim, jak i o mnie przy okazji).
Piszesz o nim jako o "Twoim" przypadku, wydajesz o nim opinie (czyni to również Twoja koleżanka, która widziała go jak dotychczas jeden raz).
Przyznam, że nie za bardzo rozumiem jakie są Twoje intencje w tej sprawie.

A cod o hodowcy i jego udziału w sprawie Porto, to nie oceniaj ludzi, nie znając sytuacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
Rutyniarz


Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła

PostWysłany: Czw 12:29, 04 Mar 2010    Temat postu:

Monika&Fino napisał:
...ale problem z tym psem jest taki ze nie wykazuje jakis oznak agresji. Na szkoleni czy raczej podczas szkolenia, dziewczyny go sparwdzaly na rozne sposoby i nic...
...Ja tylko mowie o wnioskach ze spotkania z tym psem...
...na szczescie pod opieke podczas szkolenia dostala go osoba ktora jest tez weterynarzem, zeby "zbadac" go rowniez od tej strony.

Moniko, jestem przerażona tym, co piszesz!
Chcesz powiedzieć, że Pan Fryc wie, że jego kursanci wystawiają opinię psu (i to publicznie!) po jednym krótkim spotkaniu zapoznawczym???
Czy Pan Fryc wie, że jego kursanci udzielają informacji o psie osobom postronnym, jak również informują o numerze tatuażu?
Że chcą kontaktować się z hodowcą psa BEZ ZGODY I WIEDZY WŁAŚCICIELA???
Że chcą diagnozować psa, tylko dlatego, że ktoś z nich jest weterynarzem???

Moniko, muszę koniecznie na ten temat porozmawiać z Panem Frycem i jeżeli dzieje się to za jego wiedzą i zgodą, to niestety, ale wycofać Porto z kursu. Powód jest prosty: dla mnie kursant, który wystawia opinię psu po godzinie znajomości (bardzo pobieżnej, zresztą) nie jest wiarygodny i nie budzi mojego zaufania. To jakaś pomyłka.

Monika&Fino napisał:
...zapewniam Cie ze na psim zachowaniu w tym garesji sie znam i naprawde nie musisz mi tlumaczyc ze to bardziej zlozony problem. Oczywiscie ze jest zlozony skoro pies nie mial nigdy stalego wlascicela, jest przerzucany z rak do rak i nie ma stabilizacji (czytalam o nim caly watek uprzedzajac twoja riposte).


Moniko, jesteś może behawiorystą? Pytam z ciekawości.

Monika&Fino napisał:
widze ze nie chcesz powiedziec jaki to hodowca, ale swoja zdroga nie swiadczy to o nim dobrze - odpowiedzialny hodowca wzialby tego psa z Fundacji i sam sie nim zajal skoro pochodzi z jego hodowli a nie mowil ze przyjmuje do wiadomosci - mze warto byloby powiedziac co za hodowla tak sie "troszczy" o swoje psy ?!

No, proszę Cię... Nie nie wydawaj opinii, jak nie jesteś w temacie i nie wiesz, czy hodowca nie przyjął psa, bo jest mu jego los obojętny, czy może miał jakieś inne poważne powody ku temu, których Ty nie znasz...

Pozdrawiam serdecznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monika&Fino
Rutyniarz


Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:08, 04 Mar 2010    Temat postu:

po pierwsze to: nie ma potrzeby mnie tu atakowac ! piszac "moj" przypadek mialam na mysli pies o ktorym pisze ja a nie kto inny, zeby nie doszlo do pomylki.
po drugie: no coz Agata, ja nie mam ochoty sie z nikim tu o nic wyklucac, uwazasz sie za eksperta w tej sparwei twoje prawo, ja nic takiego o sobie nie powiedzialam - opisalam przypadek z jakim sie spotakalm zadalam kilka pytan, widocznie nie potraisz na nie spokojnie odpowiedzic i stad ta nerwowosc u ciebie.
Ja bynajmniej nie atakuje nikogo z Fundacji czy samaje Fundacji (bo widze ze tylko jej czlonkowie na mnie wsiedli).
kolejna rzecz to - jesli znasz hodowce i jego sytacje to opisz ja - jest zla nie mozesz zajc sie psem ? wybacz ale takie stwierdzenia ze nie znam wiec mam nie osadzac sa hmm, no coz jak sie zostaje hodowca to sie bierze odpowiedzialnosc za swoje psy wszystkie, nie tylko te co sa w hodowli ale rowniez te ktore z niej wyhodza... ale to temat na inny watek...

Cytat:
Chcesz powiedzieć, że Pan Fryc wie, że jego kursanci wystawiają opinię psu (i to publicznie!) po jednym krótkim spotkaniu zapoznawczym???
Czy Pan Fryc wie, że jego kursanci udzielają informacji o psie osobom postronnym, jak również informują o numerze tatuażu?
Że chcą kontaktować się z hodowcą psa BEZ ZGODY I WIEDZY WŁAŚCICIELA???
Że chcą diagnozować psa, tylko dlatego, że ktoś z nich jest weterynarzem???

po trzecie - Aska - wybacz ale ja nic nie mowilam, ze kursanci wydaja opinie o jakimkolwiek psie, mowilam tylko o wrazeniu ze spotkania z tym psem, kazdy z nas po spotkaniu z jakims obcym psem ma swoje pierwsze wrazenie i o tym wlasnie pisalam i naprwde nie widze powodu do tego zebys sie tak oburzala.
Bylam na szkoleniu widzialam tego psa poprostu zapytalam o niego bo wygldal na spokojnego i tak sie dowiedzialm skad jest i jakie ma problemy, a nie z tego ze ktos ze szkoly rozpowiada cos o psach bo tak nie jest wiec jakbys mogla to nie rob zaraz afery z sytacji ktora nie miala miejsca. Nikt tez nie mial zamiaru kontaktowac sie z hodowca, ja poprostu jestem ciekawa dlaczego hodowca sie sam nim nie zaja i czy Fundacja albo ktokolwiek kto mial stycznosc z tym psem nie probowal sie z ta hodowla skotaktowac, myslalm ze wy mi odpowicie na te pytnia ale widze ze nie, to nie.

Cytat:
Moniko, muszę koniecznie na ten temat porozmawiać z Panem Frycem i jeżeli dzieje się to za jego wiedzą i zgodą, to niestety, ale wycofać Porto z kursu. Powód jest prosty: dla mnie kursant, który wystawia opinię psu po godzinie znajomości (bardzo pobieżnej, zresztą) nie jest wiarygodny i nie budzi mojego zaufania. To jakaś pomyłka.

a po ostatnie to tak jak juz pisalam to nikt nie wystawial opini o tym ani o innym psie, wrazenie ze spotaknia z nim jest inne a niestety opinie to on juz wystawiona na roznych forach i to nienajlepsza... wiec naprawde nie widze podowu zeby donosci panu Markowi i robic kolo piora luziom ktorzy nic ci nie zrobili, widocznie zle zrozumialas to co pisalam.

A tak na koniec - od pocztaku bardzo mnie inetresowala sparawa tego psa. Pisalam z czystej troski i zainteresowania nie pojmuje waszego ataku ! czy ja Wam cos zarzucilam ???? nie, wiec ? sa rozne opinie o tym psie - chcialam sie dowiedziec jak bylo naprawde - i co ? zamist powiedziec "sluchaj z psem bylo tak i tak, teraz jest tak i tyle" to wy zaraz atak...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
Rutyniarz


Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła

PostWysłany: Czw 13:56, 04 Mar 2010    Temat postu:

Moniko, nie będę ponownie cytować Twoich wypowiedzi, w których piszesz o psie - jaki jest, o tym, że "dziewczyny go sprawdziły", o tym czy jest czy nie jest agresywny, o tym, że koleżanka jest wetem i "sprawdzi" psa również pod kątem zdrowotnym, o tym, że kazałaś koleżance spisać numer tatuażu i, że dowiesz się jak to hodowla, bo być może hodowca nie wie, gdzie jest jego pies (chciałaś go poinformować?) itd, itp...

Moniko. Ten pies jest czyjąś własnością (o czym wiesz). Pomyślałam sobie, że gdyby to był mój osobisty pies, z którym miałabym problemy wychowawcze i trafiłby na takie szkolenie na jakim jest Porto, a jakaś zupełnie mi obca i postronna osoba zaczęła oceniać mojego psa (na publicznym forum), spisywała sobie jego tatuaż, dzwoniła do hodowcy, wypowiadała się na temat jego przeszłości (czy był bity czy nie)... to chyba rozważałabym oddanie jej do sądu. Poważnie. Nie chcę Cię urazić, nie mam zamiaru Cię obrażać, ale uważam, że posunęłaś się zbyt daleko w opisach i ocenach psa, którego kompletnie nie znasz. Wydaje mi się również (ale to tylko MOJE odczucie), że pisząc to wszystko naraziłaś na szwank dobre imię swoje koleżanki, a przede wszystkim szkoły Pana Marka Fryca, jako, że to z niej wychodzą/wyciekają tego typu informacje (nie wszystkie prawdziwe).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monika&Fino
Rutyniarz


Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:05, 04 Mar 2010    Temat postu:

Aska wiesz co tematu nie bylo - dwoch na jednego - wlaka nierowna.

uwierz mi ze nikt nigdzie nie dzwonil i dzwonil nie bedzie i nikogo nie bedzie sie o nic wypyttywal. Chciclam sie czegos o tym psie dowiedziec, ale widze ze to niemozliwe jak chodzenie powodzie...

Nie narazalam na szwank niczyjej opinii - obie wymienoone przez Ciebie osoby uwazam za swietnych fachowcow i jesli ktos moze pomoc jakiemukolwiek psu z problemami to napewno oni.

a co do wycieku inforamcji - to wybacz ale te infoarmacje sa juz na tylu publicznych forach ze ciezko mowic o jakims wycieku, tylu ludzi juz opowiadalo o tym psie ze nic nie jest tajemnica, ale problem jest taki ze juz ciezko powiedziec jaka jest prawda. Jak juz mowilam mnie nikt tajnych infoamcji nie przekazywal to tylko wrazenia i chce dowiedzenia sie czegos wiecej, ale nazywaj sobie to jak chce i tak cie nie przegadam.

Koncze watek bo widze ze to nie ma sensu. Niczego zescie sensownego o Porto nie powiedzialy i poza atakowaniem mojej osoby nic w waszych odpowiedziach nie ma.

aha i na koniec - nie nie jestem behawioryta, szkoleniowcem itp. i nigdy nie mowilam ze jestem - a w jestescie ? nie musicie odpowiadac. wiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
Rutyniarz


Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła

PostWysłany: Czw 14:26, 04 Mar 2010    Temat postu:

Monika&Fino napisał:
Aska wiesz co tematu nie bylo - dwoch na jednego - wlaka nierowna.

Moniko, o jakiej walce Ty piszesz??? Nie wiem, dlaczego jesteś agresywna i dlaczego odbierasz moje wypowiedzi, jako atak...
Czy ja pisałam, że z kolei Ty pisałaś, że jesteś behawiorystą? Nie. GRZECZNIE zapytałam, bo byłam ciekawa, a nie wiem kim jesteś. Ty natomiast musisz wbijać jakieś szpile. Potrzebne to było?
I wydaje mi się, że nie rozumiesz/nie chcesz zrozumieć, o co nam chodzi - Porto nie jest żadną tajemnicą. Jego zachowanie też nie. Ani jego zdrowie. Nie rozumiemy tylko, jak można było wydać o nim opinię i "sprawdzić go" już po kilu chwilach znajomości z nim, ani też jak można tak kombinować z jego tatuażem i szukaniem hodowcy. Powtarzam: ten pies ma właściciela, który wie o nim wszystko co potrzebne i nie ukrywa niczego. Nie musisz dorabiać Porciakowi drugiej historii ("pies był bity")...
Tylko tyle.

PS1. A jeżeli chcesz się dowiedzieć czegoś więcej, to po prostu zapytaj - co wiemy, to powiemy (o ile możemy). Naprawdę nie musisz prosić koleżanki o spisywaniu hodowli i sama jej ustalać. Jest nam znana


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Psy do adopcji Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin