Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

I Zjazd Forumowiczów ZABORZE k. Częstochowy 13-14 Czerwca
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 35, 36, 37 ... 66, 67, 68  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Spacerniak
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aga3355
Ekspert


Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wodzisław Śląski :D
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:23, 09 Maj 2009    Temat postu:

Aaa teraz mi się jeszcze przypomniało o tym, że Młoda jak biegnie to nie patrzy gdzie tylko leci w nogi Very Happy Także w miarę możliwości proszę o rozglądanie się ;p

A co patyków to raczej woli mieć swój.
Dzieci lubi, ale jakoś nie odróżnia ich od dorosłych Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinigami
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opolskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:26, 09 Maj 2009    Temat postu:

aga3355 napisał:
Aaa teraz mi się jeszcze przypomniało o tym, że Młoda jak biegnie to nie patrzy gdzie tylko leci w nogi Very Happy Także w miarę możliwości proszę o rozglądanie się ;p


Dokładnie u Nas to samo Czasem nie patrzy gdzie biegnie i zdarza mu się podciąć kogoś... Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aga3355
Ekspert


Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wodzisław Śląski :D
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:35, 09 Maj 2009    Temat postu:

magda_17 napisał:
aga3355 napisał:


No i jej słabością jest ogromny pociąg do głaaaskaaania Very Happy Ogólnie mówiąc, kochany przytulas ;p
Może też zaatakować swoją natarczywością i pootrzebą kontaktu z człowiekiem Laughing


Póki co wszelkie znaki na niebie i na ziemi wskazują na to, że przyjadę razem z Olgą, także zgłaszam się na ochotnika do dopieszczania Emi Laughing


Mój pies nie ma nic przeciwko ;D
Super, że będziesz! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martysia_newton
Goldeniarz


Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:29, 10 Maj 2009    Temat postu:

Osobiście widziałam walkę dwóch goldenów i nawet mój Newton też kiedyś się gryzł z jednym swoim kolegą.
Diaz ma 4 lata, Newton rok. Oczywiście mlody się stawia i chce pokazać jaki to on nie jest. Diaz musiał go ustawić do pionu. Szarpały sie trochę, warczały, wylądało to naprawdę groźnie, Newton został ugryziony w ucho ale nic poważnego takie "cap".

Jedyne czego nie można robić w takiej sytuacji to ROZDZIELAĆ PSÓW!!!!
Bo to je jeszcze bardziej nakręca. My z Elą zostawiłysmy je same sobie, ludzie oczywiście byli przerażeni że nic nie robimy, ale podobno właśnie NIE WOLNO ingerować.
One same muszą się poustawiać. Oczywiście Newton poźniej zszedł do parteru i musiał się poddać. Nie miał chłopak wyjścia.

Teraz na spacerkach czasami na siebie powarkują ale to tylko wtedy kiedy my z Elą głaszczemy albo jednego albo drugiego. Tak z zazdrości. O pańcie Wink

I też przyłączam się do modłów o brak cieczek. Newton zaczął właśnie powoli chodzić z nosem przy Ziemi, apetyt też mu jakoś zanika... Chłopak mi dojrzewa Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:55, 10 Maj 2009    Temat postu:

Kiedys na jednym spotkaniu 3 letnia suka probowala ustawic moja roczną. Za ktoryms razem kess sie w koncu postawila az byłysmy w szoku, niestety włascicielka tamtek podleciala je rozdzielic zanim zareagowalismy i zostala capnieta przez własnego psa az jej sie słabo zrobiło.

Moja generalnie jest cierpliwa, no i uwaga z radosci bardzo skacze na ludzi a ze masa 30 kg wiec trzeba uwazac.

Ja mam prosbe do osób z pociechami aby porozmawiac z dziecmi zeby mialy oczy dookola głowy i ciutke uwazały Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elinwar
Starszy goldeniarz


Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:38, 10 Maj 2009    Temat postu:

martysia_newton napisał:

Jedyne czego nie można robić w takiej sytuacji to ROZDZIELAĆ PSÓW!!!!
Bo to je jeszcze bardziej nakręca. My z Elą zostawiłysmy je same sobie, ludzie oczywiście byli przerażeni że nic nie robimy, ale podobno właśnie NIE WOLNO ingerować.

A propos Waszych metod... Wiesz, czego jeszcze nie wolno robić? Karmić w taki sposób. A już na pewno nie jednego, gdy pozostałe patrzą. Dobrze, że to nie były dobermany


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:55, 10 Maj 2009    Temat postu:

Elinwar moze z Martysia sie zabierzesz? Z tego co wiem bidulka sama sie bedzie tarabanic z tej Warszawy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ania76
Ekspert


Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 1473
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ornontowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:05, 11 Maj 2009    Temat postu:

No to może w końcu ja opiszę moją Rafę...

Najpierw powiem, że ja raczej nie bede miała szans pomiziać spokojnie innych goldków, bo moja to OKROPNA zazdrośnica!!! Evil or Very Mad
I jak widzi mnie z innym psem to zaraz przybiega i warczy na tamtego...

No i ogólnie to ona należy do tych co to nie dają sobie w kasze dmuchać....
Patyka nie odda innemu..
Do ludzi oczywiście przyjazna, a jeśli za płotem (nie na jej terenie w którym akurat przebywa) będzie ktoś chodził to będzie szczekać, ale jak już wejdzie do środka to jest ok i się cieszy.. Very Happy
Chyba lepiej się dogaduje z psami niż sukami, ale jeśli któregoś zbiera na amory to odrazu go sprowadza na ziemię...
Nie lubi natrętów..

Jest absolutnie dominatorką - nasz kochany najmłodszy Faduś wie o tym najlepiej.. Embarassed , i w tym miejscu BARDZO dziękuję jego właścicielom za wyrozumiałość.. prayer

widziałam już parę spięć w jej wykonaniu, ale nigdy się groźnie nie skończyło..

Nie ma żadnej diety, nie jest na nic uczulona, co oczywiście nie znaczy że może częstować się wszystkim od wszystkich..

O kurcze! - tak czytam co napisałam i przecież jak narazie to opisałam same jej wady...
A przecież jest kochana..

Tak naprawde to do końca nie wiem jak się zachowa wśród tak licznej grupy - ale to chyba żaden z nas nie wie..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ania76 dnia Pon 8:09, 11 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cookie Monster
Rutyniarz


Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Drezno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:46, 11 Maj 2009    Temat postu:

A słuchajcie, a jak będziemy robić z karmieniem, każdy sobie rzepkę skrobie, czy robimy jakieś zbiorowe karmienie? Bo powyżej zostało wspomniane, że lepiej nie karmić psa jak inne patrzą, więc my chyba w ogóle będziemy musieli zamykać Kukiego do domku, bo dodatkowo po każdym papu nie pozwalamy mu co najmniej pół godziny na brykanie. Wiem, że szukam dziury w całym, ale będzie nas ponad 40 osób a dodatkowo co pies to inne przyzwyczajenia. No chyba, że robimy całkowity fristajl, to już nie będę zawracać głowy Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda&Fado
Ekspert


Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:55, 11 Maj 2009    Temat postu:

Tak Faduś jest tym najmłodszym i zawsze najbardziej poszkodowanym Sad
Wyglada na wyrośniętego, ale tak naprawdę to jeszcze dzieciak, którego trzeba pilnowac i bronić przed starszymi Sad
Wszystkie starsze psy go ustawiają, a on biedak nieruchomieje jak ktoś na niego wraczy. A pani się często "łezka" w oku kręci z tego powodu
Często chodzi swoimi ścieżkami i omija resztę.
Czasami się postawi, ale jak tylko pies warknie lub zaszczeka to juz się rozkłada się na plecy Sad

Myślę, że z naszej strony nic nikomu nie grozi, Fado jest bardzo spokojnym pieskiem Very Happy Szkoda tylko, że nie będzie wody, bo wtedy to on by juz nikomu w drogę nie wchodził. Uwielbia się pluskać, pływać i nurkować

Jeśli chodzi o uczulenie to napewno jest to drób. Także prosiłabym o nie dokarmianie.

Ludzi uwielbia, dzieci bardzo także można go głaskać i przytulac do woli. Czasami zdaża mu się skakać po ludziach, także tu prosiabym uważać.
Nie działają jeszcze na niego suczki, ale kto wie za miesiąc może się to zmienić Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Magda&Fado dnia Pon 9:55, 11 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cookie Monster
Rutyniarz


Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Drezno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:07, 11 Maj 2009    Temat postu:

FADO napisał:
Jeśli chodzi o uczulenie to napewno jest to drób. Także prosiłabym o nie dokarmianie.


Myślę, że w ogóle fajne byłoby generalne postanowienie, że nie karmimy nie swoich piesków, coby komuś kłopotów nie przysporzyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:29, 11 Maj 2009    Temat postu:

Magdo kochana nie rycz a wrecz sie ciesz ze masz psa uległego który nei sprawia problemów, to naprawde jest plus Very Happy
Aczkolwiek to jeszcze młodziak wszystko przed Toba, za rok moze on sobie juz nie pozwalać na takie rzeczy Very Happy

Cookie co do karmienia to wiadomo kazdy idzie do domku nakarmic swojego pieska, jesli w zwyczaju ma pół godzinki polezec piesek to tak robimy Very Happy
Każdy piesek je przeciez cos innego- np moja je surową karme i jesli by tak sie najadła teraz nagle suchej to mogłaby byc rewolucja Laughing

Ogólnie wprowadzamy zasade
<b> nie dokarmiamy innych psiaczków, chyba ze własciciel jest obok i nie ma nic przeciwko</b>
Tak chyba bedzie najrozsądniej bo nei zrobiy listy kto sie zgodzil na dokarmianie a kto nie "aha Fado nie moze, ale tamten to moze" Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monia&vero
Ekspert


Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:23, 11 Maj 2009    Temat postu:

A ja mam nieco inne zdanie na temat rozdzielania psów... niestety i ja i Radek musieliśmy dwa razy rodzileać Verasa i innego psa bo było ostro na maxa i nie miałam zamiaru czekać aż się poleje krew... owszem można przy takim rodzielaniu oberwać zębami o czym się przekonał Radek... wiem jednak, że jeśli mój pies będzie zagrożony to napewno będę go rozdzielała...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:43, 11 Maj 2009    Temat postu:

Moze ktos ma rade jak najlepiej by było rozdzielić psy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elinwar
Starszy goldeniarz


Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:33, 11 Maj 2009    Temat postu:

kesse napisał:
Moze ktos ma rade jak najlepiej by było rozdzielić psy.

To, że nie wolno rozdzielać psów, to mit. Nie wiem, kto coś takiego wymyślił - w sforze psów rozdzielanie jest naturalną czynnością. Mało tego, nieraz spotkałem się z psem rozdzielającym ludzi! Takie sytuacje nie zdarzają się jedynie w przypadku konfliktu, ale również podczas zbyt brutalnej zabawy.
W stadzie domowym przywódcą jest człowiek. Pies nie ma prawa dominować innych osobników bez jego zezwolenia. Jeśli tak jest, to należy zastanowić się, jaka hierarchia panuje w domu.
Rozdzielanie psów wymaga opanowania i ostrożności, nie wolno krzyczeć. Są różne metody, za bardzo ich nie znam, ale gdy rozdzielającym jest pies, to wchodzi między zwaśnione osobniki od tyłu, żeby nie zostać ugryzionym.
A z monią zgadzam się w 100%. Kiedyś na Logana rzucił się dwa razy od niego większy owczarek niemiecki, już go łapał za kark. I szczerze powiem, wolałem zaryzykować, że ugryzie mnie. Po sąsiedzku mieszka 9-letni golden, który ma bogatą kolekcję blizn i wyłysień od wielokrotnych pogryzień przez owczarki. Dodam jeszcze, że u nas na szkoleniu pozytywnym instruktorzy natychmiast tępili wszelkie przejawy agresywnych zachowań, zanim doszło do kontaktu psów. Napastliwiec dostawał niezły ochrzan i się uspokajał. Odruchy kopulacyjne również trzeba tępić, czy to na psie, czy na poduszce, gdyż z czasem stają się nie do opanowania.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez elinwar dnia Pon 12:45, 11 Maj 2009, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Spacerniak Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 35, 36, 37 ... 66, 67, 68  Następny
Strona 36 z 68

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin