Daj glos!

Krisblu

Rodzynki to chyba nie jest dobry pomysl

[link widoczny dla zalogowanych]

Jerzy Włodarczyk

Trampeczka

Może lepiej nie xD Nie chciałabym, abyście mieli potem jakieś problemy zdrowotne z powodu mojego śpiewania xD

Jerzy Włodarczyk

Chytrus

Yrr

Nauczenie naszego Rondla dawania głosu, to jedna z trudniejszych rzeczy, których udało się nam ją nauczyć. A trudność polegała na tym, że ona nie szczekała. Pierwszy raz usłyszeliśmy ją gdy miała prawie półtora roku i obszczekała odkurzacz - ależ to było wydarzenie Smile

Po kilku miesiącach, gdy dostała "szlaban" na kamienie, zirytowana tym, że nie chcę przyniesionego kamienia podnieść szczeknęła na mnie. Niestety różne próby zirytowania jej nie przynosiły pożądanego efektu, bo albo prosiła, albo próbowała dobrać się do ukrytej zabawki różnymi sposobami, albo już porządnie zirytowania kładła się na ziemi i robił minę a'la kot ze Shreka. Ale ponieważ raz na 2 tygodnie udawało się ją sprowokować do szczeknięcia w czasie zabawy na spacerze, to stosując wzmocnienia udało się ją nauczyć dawać głos na komendę poza domem. Teraz w domu już też się odzywa, ale czasem nie chce - cóż jak to kobieta, musi czasem postawić na swoim Smile

Karolcia

U Shira natomiast dawanie głosu przyszło mu tak szybko że hej! Tej komendy nauczył się chyba najszybciej, bo w ciągu godziny. A to dlatego, że on jest bardzo wygadanym chłopczykiem;) Bez przerwy szczeka. Więc kiedyś kliknęłam mu parę razy, potem dodałam komendę i już umiał Smile

Szybko zaskoczył o co chodzi. Teraz na komendę "podziękuj" od razu ładnie zaszczeka:)

Barrrtek

u mnie Alf umie tylko siad i łapa a nic innengo mu nawet do głowy nie przychodzi aby się uczyć!Nic go nie moge nauczyć bo on jest strasznie szalony! wystarczy że obok za bramką kogoś zobaczy odrazu bignie do tej osoby i nie sposub go złapać!A znowu jak pojde do domu do jest tam za dużo ludzi i tam także nie sposub go nic nauczyć! Więc sam niewiem co robić i niewiem czy on nie jest za duży właśnie wczoraj skończył rok czy to nie jest za dużo ? Czy można go czegoś jeszcze nauczyć?

Karolcia

bobek

Izabelka

moja sunia Moli daje obydwie łapki,lezy, przeskakuje przez kija narazie, chce dojśc do hulahopa czołga sie i kręci kułko,aportuje, jesli kaze jej isc na klatke schodowa to tam idzie jak kaze jej przyjsć na korytaz do przychodzi i lezy w miejścu w jakim jej kaze i nie ruszy sie zniego
czesto mnie denerwuja goscie gdy łamnia zasady ktore mam wprowadzone i wtedy pies glupieje nie wiem co mam z tym zrobic ?
ale nie mam pojęcia jak sie uczy głosu

Edyta_Neo

Unosząc nad głową psa smakołyk Rolling Eyes

lub zabawkę czy cos czym jest bardzo zainteresowany,delikatnie drazniąc sie z nim prowokuj aby szczekał, w momencie gdy szczeka,powtarzasz komende "daj głos" i tak do skutku, aż sobie ja utrwali Wink

przy takiej okazji i w ten sam sposób(bez szczekania) mozna nauczyc psa komendy "siad" Very Happy

Powodzenia

Nika

Co do dawania głosu Milkę nauczyliśmy gdy miała około 4 miesięcy. Ze względu na to że gdy robiłam tak jakby "kocią łapkę"(tak jakbym chciała podrapać) Milka denerwowała się i szczekała więc użyłam tego do nauki i wystarczyło kilka dni by załapała i teraz bez problemu szczeka na komendę bądź też wystarczy tylko właśnie ten gest. A poza tym Milka potrafi:
- siad
- leżeć
- daj łapkę
- przybij piątkę
- szukaj supełka( jak znajdzie to się kładzie i się nim bawi nie przynosi)
- dawaj supeł (znajduje supeł ale go oddaje)
- daj głos
- stój, czekaj(ale nie zawsze)
- zostaw( działa nawet w tedy gdy np każę jej przestać jeść)
- zostań (nie zawsze, chociaż coraz częściej nawet w obecności innego psa)
- do mnie(wykonuje w 80%)
No i przede wszystkim bez problemu gdy widzi szelki siada i czeka aż założę jej na szyje by następnie podać łapkę bezpośrednio do "dziurki"(nie wiem jak to nazwać)

Więc jak widać nie wiele tylko podstawowe komendy

Wandalka17

Sarcia umie : siad , daj łape , leżeć , zdechł pies . Jak na goldena bardzo wolno się uczy komend albo wcale ;/ Teraz ucze ją komendy do mnie . Bardzo opornie jej to idzie . W domu wykona na dworze już nie .