Dogmasters Poznań - Przedszkole dla szczeniąt

Des666

Właśnie wybieramy się na pierwsze spotkanie. Na razie bez pieska ale i tak pewnie zdam relację, a potem będę zdawał relację na bieżąco po każdym spotkaniu, aby każdy mógł sam ocenić czy warto zainwestować w takie szkolenie.

Ja sam jestem ciekaw czego nowego się dowiemy, bo od miesiąca staramy się sami szkolić Teri z różnymi efektami, ale raczej lepiej niż gorzej. Najbardziej liczę na to, że dowiemy się, co robimy źle, albo co możemy robić lepiej, bo z książek tego nie da rady

Marta i Nesti

Cześć Mateusz,wiesz już jaki macie zakres szkolenia,co jest
w planie,ile godzin szkolenia,ile psów w grupie? Wink

Des666

Tak

To pierwsze spotkanie było bardziej organizacyjne z Panią Agnieszką Kauch, która zrobiła na nas bardzo dobre wrażenie. Omówiła podstawy (w końcu to przedszkole), jasno i przejrzyście powiedziałą co jest kluczowe, czego będziemy się uczyć itd...

W grupie tylko 2 psy będą, 4 osoby (po 2 opiekunów), więc bardzo kameralnie na co po cichu liczyłem. Miejscówka fajna, choć trochę zimno było, mam nadzieję, że następnym razem będzie cieplej Wink

W sumie to tylko 4 spotkania z psami, na których mają być faktyczne PODSTAWY, socjalizacja, podstawowe komendy. Ale sporo rzeczy, któych nie robiliśmy, a które są ważne jak zapoznawanie psa z nieznanymi przedmiotami, odgłosami. To ostatni dzwonek na to jakby nie było, bo Teri wychodzi powoli z okresu szczenięcia.

Ponoć jak się zaniedba to i trzyma się zbytnio pieska "pod kloszem" to potem jest masakra często. U nas co prawda tego nie było, bo od miesiąca wychodzimy w różne miejsca, poznała wielu ludzi i kilka psów, ale i tak wielu rzeczy jej jeszcze nie pokazaliśmy dość podstawowych.

Zapowiada się naprawdę fajnie Smile

corsoo909

No to super , skoro jesteście zadowoleni Smile

Życzę powodzenia

Marta i Nesti

No to czekamy na fotorelację i nie tylko... Smile

))

Powodzenia i bawcie się dobrze wraz z Teri:)

Shinigami

No tak socjalizacja jest bardzo potrzeba. Pies który nie poznaje miejsc, dźwięków, ludzi, przedmiotów reaguje na nie strachem. Co może być bardzo niebezpieczne i dla psa i dla opiekuna. Potem taki pies widzi nagle kolarkę, która jest wielka, niestandardowa, rusza się, hałasuje i w najlepszym przypadku będzie się wahał czy podejść, obszczeka...ale równie dobrze może się wyrwać, pognać przed siebie, wpaść pod auto, przeciągnąć opiekuna pod samochód i wiele wiele różnych sytuacji z których człowiek nie zdawał sobie sprawy zanim nie wzioł psa.

Pies bardzo rozwija wyobraźnie

. Jak raz zrobi coś co by nam nawet do łba nie przyszło to potem sami będziemy rozważać jak się mogą zakończyć pewne sytuacje.

Kameralne szkolenie jest i dobre i złe. Dobre bo macie więcej uwagi trenera, mniej bo pies uczylby się skupiać na Was z bardziej rozpraszającej go atmosferze, to byłoby lepsze moim zdaniem. Bo szkolenie ma dać Wam to że pies nie tylko w domu i ogródku będzie Was słuchał, ale przede wszystkim ma Was nauczyć jak kontrolować go na dworze kiedy w okół tyle ciekawszych rzeczy od Was Smile

Powodzenia.

Marta i Nesti

U nas w Psim Przedszkolu było 5 psów i uważam,że to w sam raz.Psy mają możliwość pracy w rozproszeniu,a o to chodzi w większości ćwiczeń,tym bardziej,że każdy z nich reaguje inaczej,więc musieliśmy zapanować nad naszą sunią gdy pies do nas np. skakał,zabierał zabawkę lub gdy przechodził, a Nesti miała nie zwracać na niego uwagi np.warując,to nie łatwe ale do zrobienia,kwestia determinacji i będzie ok! Very Happy

Des666

Spokojnie, później pewnie pójdziemy na szkolenie dla dorosłych psów jak Teri podrośnie i będzie więcej psów Smile

Jerzy Włodarczyk

Jerzy Włodarczyk

Co z przedszkolem Question

Des666

Ops, zabrakło relacji Smile

Byliśmy wczoraj i było naprawdę świetnie. Widać profesjonalne podejście w DogMastersach.

Ogólnie były to raczej podstawy i rzeczy, które próbowaliśmy na własną rękę ćwiczyć już sami, ale dzięki "nadzorowi" Pani Agnieszki od razu wiemy co robiliśmy źle, albo nie do końca dobrze Wink

Cofamy się do podstaw, aby wszystko dobrze przepracować z nawiązywaniem więzi i tym, aby Teri na nas bardziej uwagę zwracała, szczególnie podczas wyjść Smile

Bardzo przyjazna atmosfera Smile

Marta i Nesti

No to życzymy dobrej zabawy i powodzenia Very Happy

szkoda tylko,że to jedynie 4 godziny,my mieliśmy 12 i tak nam było mało Very Happy

,teraz mamy przewidziane 10,w sobotę jadę z moją diablicą Wink

,a gdzie foty???

Jerzy Włodarczyk

Des666

Niestety nie robiliśmy żadnych zdjęć. Następnym razem wezmę aparat, ale raczej słabo to widzę, to tam zbyt jasno to nie było, a z lampą to psy będą się dekoncentrować.

spu_misi

To tak za wiele się nie dowiedziałam co robiliście źle w postępowaniu z Teri, a o co pytałeś na forum.
Smile