Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Szkolenie pozytywne
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Szkolenie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Booki
Miłośnik goldenów


Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:45, 29 Sie 2010    Temat postu:

Cieszę się, że trafiłem na ten wątek. Koniecznie trzeba będzie nakłonić rodziców, żeby to przeczytali. Trudno jest im wytłumaczyć różnicę pomiędzy szkoleniem pozytywnym, z bezstresowym... szczególnie jak mi i bratu naprawdę ciężko wszystko idzie. Nasz pierwszy, długo oczekiwany pies. W każdym razie musimy się jeszcze dużo nauczyć i modlić się, żeby rodzice nie stracili cierpliwości

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gocha2606
Szkoleniowiec


Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pią 0:38, 11 Lut 2011    Temat postu:

Czym jest POZYTYWNE SZKOLENIE?


Pozytywne szkolenie zyskuje sobie w Polsce coraz więcej zwolenników. Dzieje się tak dlatego, że jest to sposób podejścia do współpracy z psem oparty na wzajemnym poszanowaniu i zrozumieniu.
Jeszcze całkiem niedawno uważano, że stosowanie kar cielesnych wobec dzieci jest dopuszczalną metodą wychowawczą. Jednak obecnie wraz z ewolucją ludzkiej wrażliwości i świadomości oraz wiedzy, fizyczne karanie czy bicie jest traktowane jako barbarzyństwo.
Podobnie widać zmianę w społecznym rozumieniu miejsca i roli psów w ludzkim życiu, a co za tym idzie - zmienia się również sposób, w jaki właściciele psów podchodzą do kwestii wychowania i szkolenia swoich czworonogów.


Dzięki dynamicznemu rozwojowi wiedzy o psach, ich ewolucji, etologii, uczeniu się, inteligencji stały się dostępne nowe metody pracy z czworonogami. Coraz więcej pojawia się też w naszym kraju publikacji naukowych, które odsłaniają przed szkoleniowcami nowe możliwości i horyzonty. Praktyczne wykorzystanie wiedzy naukowej popartej rzetelnymi badaniami jest fundamentem pozytywnego szkolenia. Od początku szkolenie pozytywne oparte było na wnioskach z badań behawiorystów, którzy szczegółowo opisali mechanizmy wzmocnień. Zastosowanie tych wyników w szkoleniu psów umożliwiło powstanie jasnych, precyzyjnych i powtarzalnych procedur, służących uzyskiwaniu pożądanych zachowań. Najbardziej efektywnym rodzajem wzmocnienia wpływającym na szybkość i trwałość uczenia się okazało się wzmocnienie pozytywne, polegające na tym, że zwierzę jest gotowe wykonać coś aby uzyskać w zamian nagrodę, która sprawia, że zachowanie się powtarza. Komenda słowna staje się informacją, że pies może coś zrobić aby taką nagrodę uzyskać.
W miarę rozwoju praktyki szkoleniowej i badań naukowych uwagę trenerów przykuły również emocje jakie pies przeżywa w związku z danym zachowaniem. Okazało się, że gdy w procesie wychowania i edukacji czworonoga używane są pozytywne wzmocnienia (nagrody) pies przeżywa również pozytywne emocje. To oznacza, że proces szkolenia jest dla psa przyjemny i wiąże się z przeżywaniem radości, a osoba przewodnika jest przez psa odbierana jako źródło wszystkiego co dobre. W ten sposób pomiędzy człowiekiem i psem tworzy się szczególna relacja oparta na pozytywnych emocjach i doświadczeniach.


Pozytywne czy bezstresowe?
Mimo, iż założenia pozytywnego szkolenia są jasne, niekiedy utożsamiane jest ono ze „szkoleniem bezstresowym”. Takie podejście nie odzwierciedla tego, czym jest szkolenie pozytywne. Stres towarzyszy nam w życiu stale. Każdą sytuację, czy bodziec, który skłania do podejmowania jakichkolwiek działań można nazwać stresorem. Już pierwsze badania nad stresem, jakie podjął H.H. Selye wykazały, że istnieje „dobry stres” - eustres, czyli coś w rodzaju pozytywnej tremy mobilizującej do działania i „zły stres” - dystres, który pojawia się, gdy organizm nie jest w stanie poradzić sobie z czynnikiem stresującym (stresorem).
Uczenie się nowych zachowań i umiejętności zawsze jest związane z pewnym stresem. Jednak w szkoleniu pozytywnym trener w taki sposób dobiera kryteria, aby był to pozytywny stres. Mówimy, że celem pozytywnego szkolenia jest sukces psa. Osiągnąwszy sukces pies jest zadowolony i gotów do podejmowania kolejnych, trudniejszych wyzwań.


Rola klikera w szkoleniu
Jednym z ulubionych narzędzi szkoleniowców pracujących w oparciu o pozytywne wzmocnienia jest kliker. Jest on używany jako marker zachowania, czyli umożliwia zaznaczenie tego, co pies w danym momencie robi, a co zasługuje na nagrodę. Kliker ma tę przewagę nad słowem mówionym, że jest bardziej precyzyjny, zawsze brzmi tak samo, jest powtarzalny i jednoznaczny - czyli zawsze pociąga za sobą nagrodę. Pies chętnie współuczestniczy w procesie szkolenia oczekując na dźwięk kliknięcia i wydanie nagrody. Dzięki temu uruchamia swoją inteligencję i kreatywność w poszukiwaniu rozwiązań, które zostaną nagrodzone. Kliker jest znakomitym narzędziem służącym do uzyskiwania zachowań. W dalszych etapach treningu, czyli utrwalaniu zachowań, uodparnianiu na rozproszenia czy utrzymaniu zachowania kliker nie jest już potrzebny. Można go wycofać, a nauczone zachowanie i tak jest trwałe. Kliker jest tylko narzędziem. Użycie go wymaga pewnej wprawy, jednak nie jest trudne nawet dla laika. Posługując się klikerem nie można wyrządzić psu krzywdy. Jeśli nawet przewodnik psa naciśnie kliker w niewłaściwym momencie - nic złego się nie stanie. Pies po prostu otrzyma dodatkowy smakołyk i będzie dalej pracować.

Motywacja psa
Znane są tylko cztery sposoby motywowania psa, czyli skłaniania go aby uczestniczył w procesie szkolenia. Są one związane z potrzebami zwierzęcia. Należą do nich: jedzenie, „polowanie”, więź z grupą (przewodnikiem) i unikanie niebezpieczeństwa. W szkoleniu pozytywnym używane są trzy pierwsze sposoby motywowania psa. Stosowanie przymusu jako sposobu na uzyskanie zachowania nie jest związane z pozytywnymi emocjami i dlatego nie jest stosowane jako sposób na uzyskanie zachowań.


Kary w szkoleniu pozytywnym
Każde zwierzę dąży do tego, aby to co przyjemne rozpoczęło się jak najszybciej i trwało jak najdłużej, oraz aby to co przykre zaczęło się jak najpóźniej i trwało jak najkrócej. Uniwersalne w świecie zwierząt jest dążenie do przyjemności i unikanie przykrości.
W szkoleniu pozytywnym staramy się w taki sposób kontrolować i kształtować zachowanie psa, aby doskonaliło się ono poprzez kolejne sukcesy. Jednakże zdarzają się sytuację, gdy przewodnik nie ma kontroli nad wzmocnieniami, które prowadzą do powstania niepożądanych zachowań. W takiej sytuacji mamy do dyspozycji ignorowanie niepożądanego zachowania, lub negatywne wygaszenie.
Ignorowanie będzie skuteczne wtedy, gdy w odpowiedzi na zachowanie psa nie wydarzy się nic, co mogłoby być wzmocnieniem. W wielu sytuacjach jest to wystarczająca strategia, ponieważ zwierzę nie będzie powtarzać zachowań, które nie przynoszą żadnej korzyści. Jest to po prostu marnowanie energii.
Jednak wiele zachowań ma swoje źródło w wewnętrznym wzmocnieniu. Mówimy wtedy, że są to zachowania samonagradzające. W przypadku takich zachowań można zastosować negatywne wygaszenie polegające na odebraniu psu spodziewanej korzyści.
Negatywne wygaszenie ma dwie postaci:
- cenę reakcji oraz
- time - out.
Pierwsza z nich - cena reakcji to odebranie psu czegoś przyjemnego wskutek niepożądanego zachowania. Może to być np. uwaga przewodnika, którą pies traci w momencie gdy na niego skacze.
Druga - to chwilowe odizolowanie psa, który zostaje na chwilę usunięty z sytuacji, gdzie prezentował niepożądane zachowanie.
Warunkiem koniecznym właściwego zastosowania tych procedur jest możliwość wykonania przez psa czegoś, co zasługuje na nagrodę.
A więc w pierwszym przypadku może to być np. „siad”, zamiast skakania, za który pies zostanie nagrodzony, a w drugim - wprowadzenie psa na powrót w tę samą sytuację, aby mógł zachować się inaczej - tak, żeby dostać nagrodę.
Istnieją również kary, których unika się w szkoleniu pozytywnym. Są to wszelkie działania mające sprawić psu ból lub go wystraszyć. Korzyści płynące ze stosowania takich kar są znikome w porównaniu z ryzykiem jakie one niosą. Istnieje wiele opracowań naukowych poświęconych skutkom stosowania awersji w szkoleniu. Wskazują one, że zwierzę przeżywające stres związany z obawą przed karą gorzej się uczy, ponieważ rośnie stężenie kortyzolu we krwi, co blokuje procesy uczenia się.
Ponadto jeśli zwierzę nie widzi związku pomiędzy bodźcem awersyjnym a sytuacją - pojawia się syndrom wyuczonej bezradności (Seligman) opisywany wcześniej jako „złamanie psa”. Paradoksem stosowania awersji jest też fakt, że samo właściwe zachowanie staje się dla psa sygnałem bólu. Przykładem może być próba uczenia psa chodzenia na smyczy przy użyciu szarpnięcia kolczatką. Aby szarpnięcie było skuteczne - smycz musi być luźna. Poluzowanie smyczy staje się (na zasadzie skojarzenia warunkowego) sygnałem zapowiadającym ból. M.in. z tych powodów w szkoleniu pozytywnym unika się stosowania awersji.

Rozwiązywanie problemów z zachowaniem
Źródłem wielu problemowych zachowań psów są emocje, jakie przeżywa on w związku z przeżywanym przez siebie zagrożeniem. Zwierzę stara się wypracować jakąś strategię przetrwania, która z naszego punktu widzenia jest nie do zaakceptowania. W rozwiązywaniu problemów z zachowaniem pozytywni szkoleniowcy starają się przede wszystkim zrozumieć mechanizmy, które doprowadziły do problemowego zachowania, oraz te, które je utrzymują. Oprócz analizy wzmocnień i emocji, ważne jest też określenie poziomu zaspokojenia podstawowych potrzeb psa (bilans przyjemności). Dzięki kompleksowemu podejściu do problemów psa możliwa jest zmiana jego emocji, lepsze zaspokojenie potrzeb i wypracowanie nowych strategii radzenia sobie przez zwierzę w danej sytuacji. Powszechnie stosowane są tutaj techniki przeciwwarunkowania i odwrażliwiania doskonale opisane przez behawiorystów i z powodzeniem stosowane w terapii.


Cel pozytywnego szkolenia
Podstawowym celem pozytywnego szkolenia psów jest zbudowanie z czworonogiem więzi opartej na zrozumieniu, poszanowaniu i zaufaniu, aby pies mógł w pełni cieszyć się swoim życiem, doświadczając ze strony człowieka tego na co w pełni zasługuje - miłości i oddania, samemu mogąc mu odpłacić tym samym. Więź oparta na prawdziwej przyjaźni i porozumieniu jest budowana bez przemocy z uszanowaniem odrębnej i złożonej natury psa. Dzięki temu czuje się on komfortowo w towarzystwie człowieka od którego zależy całe jego życie.

Źródło:
[link widoczny dla zalogowanych]
Autor:
Jacek Gałuszka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Goldi92
Początkujący


Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:06, 15 Cze 2011    Temat postu:

Rozpoczęłam szkolenie metodą pozytywną. Mój pies przez dłuższy czas szkolony był z użyciem kar. Ma już rok i 2 miesiące. Zauważyłam, że ostatnio przestaje mnie słuchać, nie reaguje kiedy ją wołam, a co gorsze bardzo boleśnie mnie gryzie. Stosuję się do wskazówek zawartych w podręczniku do szkolenia pozytywnego i staram się stać nieruchomo, nie reagować, ale muszę przyznać, że jest to bardzo trudne, kiedy ona mnie gryzie i to z całej siły. Zdarza się to bardzo często i bez wyraźnego powodu. Proszę o poradę, ponieważ nie wiem już co robić. Staram się ją szkolić pozytywnie, ale ona często nie daje mi na to szansy, ponieważ po krótkim szkoleniu zaczyna się denerwować i gryzie mnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gocha2606
Szkoleniowiec


Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Śro 21:54, 15 Cze 2011    Temat postu:

Pewnie coś robisz źle - albo za długie sesje, albo złe motywatory, albo brak cierpliwości czy konsekwencji.
Szkolenie pozytywne nie znaczy bezstresowe.

Suka jest teraz w wieku "głupawkowym", dorasta, dojrzewa, hormony jej buzują - coś jak ludzka nastolatka - i testuje, na ile może sobie pozwolić.

Skoro łapie i gryzie za ręce to albo jest to wyraz frustracji albo - chce coś wymusić. Ignorowanie w takim wypadku nie pomoże, bo mogę się tylko domyślać, że pies jeszcze bardziej się nakręca i łapie jeszcze mocniej - a już samo to dla niego jest nagrodą. Trzeba psu pokazać, że człowiek przewodnikiem i jest nietykalny - a ignorowaniem tego nie zrobisz.
Macie dobrze zrobioną komendę NIE albo FE?
Komendę "ZOSTAW" albo "PUŚĆ"?
To myśl i ją wykorzystuj. I nie wprowadzaj psa na taki poziom pobudzenia, na jakim zaczyna gryźć.

Na Twoim miejscu skorzystałabym z pomocy dobrego szkoleniowca - jedno albo dwa spotkania zwykle wystarczą, bo nie widząc psa ani Tego, jak z nim pracujesz, nie rozmawiając z osobami które zajmują się na co dzień psem - trudno cokolwiek doradzać przez internet.
Nie wiem skąd jesteś, może Ci kogoś dobrego znajdziemy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Goldi92
Początkujący


Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:39, 16 Cze 2011    Temat postu:

szkolę ją z użyciem klikera, więc myślę, że jest to dobre wzmocnienie. Mam już na oku szkoleniowca, ale myślałam, że zwrócę się do niego w ostateczności, chciałabym popracować z nią sama. Zauważyłam, że traktuje w ten sposób tylko mnie, reszty członków rodziny nie gryzie. Wydaje mi się, że dzieje się tak ponieważ jestem fizycznie najsłabsza i być może spędzam z nią najwięcej czasu, a ona myśli, że może sobie z tej racji na więcej pozwalać. Dam jej trochę czasu, a później w ostateczności sięgnę po pomoc specjalisty.
Mój pies zna komendę "nie wolno", ale kiedy zaczyna gryźć nic do niej nie dociera. Ale dziękuję za poradę, teraz wiem, że ignorancją nie rozwiążę problemu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gocha2606
Szkoleniowiec


Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Czw 14:50, 16 Cze 2011    Temat postu:

Ale chyba znasz już suczkę na tyle, że wiesz kiedy może zacząć łapać za ręce?
Wtedy masz jeszcze szansę żeby zablokować to zachowanie i przekierować uwagę psa na coś innego - chociażby skupienie na Tobie albo SIAD. I za to spokojnie nagrodzić.

Możesz mieć ją na smyczy - wtedy kiedy próbuje łapać za ręce, warknij na nią niskim głosem np. FE albo NIE i natychmiast przydepnij smycz tak, żeby psa zablokować, żeby nie mogła skakać ( deptasz smycz i robisz taką dźwignię - pies - Twoja stopa - trzymasz smycz w ręce i ściągasz, żeby psa trochę pochylić, kiedy stoi jest OK, jeśli próbuje skoczyć - jest niefajnie, smycz go blokuje).
Uspokoi się - spokojnie pochwal, poluzuj smycz.

Kontroluj też jej pobudzenie, przy zbyt dużych emocjach pies przestaje się kontrolować i raczej ie jest w stanie wykonać żadnej komendy.

Pamiętaj też, że im więcej TY wykonujesz ruchów, gestów, im więcej gadasz wysokim głosem - tym bardziej podkręcasz psa.

Im jesteś spokojniejsza - tym pies powinien się bardziej uspokoić.

No i teraz tak - szkolisz ją klikerowo, super, ale pamiętaj o wszystkim, co jest dla psa nagrodą. Pewnie klikając naradzasz ją jedzeniem, jednak poza sesjami szkoleniowymi TY powinnaś kontrolować wszystko to, czego pies pragnie i mądrze tym zarządzać. Czyli : kontakt socjalny ( mówienie do psa, głaskanie psa, Twoja uwaga, patrzenie na psa itp), zabawa ( z Tobą, z psami) i środowisko - czyli to, gdzie pies może dojść/ wejść, co może pogonić, powąchać, z kim może się poznać , pobawić, inne psy, motylki, listki - ogólnie wszystko.

Sesje z klikerem mają być króciutkie, przerwa na reklamę w TV zupełnie wystarczy. Zawsze kończ sukcesem psa czyli kiedy uda mu się wykonać zadanie, a jeśli czegoś nie chce wykonać - ułatw jej to, obniż wymagania i stopniowo dopiero wprowadzaj utrudnienia.

Jeśli pies Ci się "rozbrykał" to ważne jest, żeby wszystko co dobre pochodziło od przewodnika - chce pobiec do innego psa, proszę bardzo, ale najpierw niech zrobi dla Ciebie cokolwiek, chociażby SIAD, za to ją chwalisz i w nagrodę zwalniasz i puszczasz do psa.

Przywołanie - skoro nie wraca, trzeba jej uniemożliwić ucieczki, czyli przejąc kontrolę nad psem i po prostu mieć ją na lince treningowej i ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć przywołanie Wink
Od podstaw - z komendą np. WRÓĆ albo DO MNIE - której psu nigdy nie może się udać zignorować ( WRÓĆ oznacza wróć i nie ma zmiłuj).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Goldi92
Początkujący


Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:36, 24 Cze 2011    Temat postu:

dziękuję bardzo za porady! Myślę, że cierpliwą pracą, w końcu uda mi się ją wychować na mądrego i przyjaznego psa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysia
Ekspert


Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nl
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:35, 27 Cze 2011    Temat postu:

Moje psy sa naszymi przyjaciolmi, moimi "dzieciaczkami"ale takze moimi psami.
Szkole je zawsze w psioch szkolkach od szczeniaka ( bo to fajna zabawa, ucza sie, kontakt z innymi psami)ale najwazniejsze- ukladam je w domu.
Wymagam od piesow calkowitego posluszenstwa od poczatku, nie ma prawa warknac na czlowieka, mozna mu z miski, z pyska wyciagac.Leza na kanapach ale schodza jak my tego chcemy.
Nie omijamy psa, to pies sie usuwa jak my idziemy.Ja nie biegam za psem na smyczy, on idzie kolo mnie.
Uwazam ze sa rozpuszczone Laughing ale takze bardzo posluszne.
Moga "wszystko"ale tylko to, na co im pozwalamy Wink .
Maz, , ma 5 rodzenstwa, zawsze mieli psy, koty, ptaki , konie, itp, jego rodzenstwo w tej chwili tez ma rodziny i zwierzeta- od yorkow po dogi niemieckie.Wszyscy wychowujemy troszeczke podobnie i nie ma wiekszych problemow.Ja rowniez cale zycie mialam psy.
W NL nie uzywamy kagancow ani kolczatek tak na marginesie .
Ja jestem za pozytywnym wychowaniem ale z granicami .
Dzieci - podobnie ; pozytywnie ale z granicami i wg zasad..(a przedwszystkim konsekwentnie)
Nieraz corka adoptowana(prawie 18 lat)mowi:
"mamo jak dobrze ze wtedy mi nie pozwolilas, ze bylas sroga.." Embarassed
nikt nie jest perfekcyjny i nigdy nie bedzie.Nikt nie wynalazl na nic zlotego srodka, bo takiego na nic nie ma.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Szkolenie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin