Leniwy golden

Justyna

Moja Kaja gdy tylko wyjde z nią na spacer i zobaczy innego psa zaraz sie kładzie ;/ staram sie odciągac jej uwaga ale to nie pomaga siada lub sie kładzie i na nic nie reaguje .. gdy juz idziemy na pożądny spacer na smyczy to siada i juz nie chce iść dopiero jak ja spuszcze ze smuczy to idzie ale swoimi drogami . Ja juz nie wiem co mam robic, bo spacer z nia to zwykła męczarnia. POMOCY...; no poże ona nie jest o tyle leniwa co uparta:)

pszemek79

nie jest to żadne lenistwo, ona musi poznac smycz

łukasz · Wysłany: Pią 11:20, 02 Mar 2007 Temat postu:

To nie kwestia smyczy, bo Vanilia czasami na widok psiaka robi dokładnie to samo, walnie się na ziemi i udaje pomnik Very Happy

Nie do ruszenia z takiej pozycji, najczęściej pomaga nam patyk, skutecznie odrywa od ziemi i prowokuje do zabawy Smile

wujas

mój Corti to kladzie sie na ziemi /choc nie zawsze/ jak widzi że zblizamy sie w strone klatki co wiaze sie z pojsciem do domu. wtedy robie mala zmylke: odbijam w lewo i ide do klatki inna drogą Wink

a jak sie zapiera na spacerze to wtedy staje jak slup niezwracając na niego uwagi. po chwili Corti postanawia ruszyć mysląc "nie bede tak siedzial jak durny" heh

katia

jak Kajen była mała to miałam to samo- musiałam nosić tego wielkiego kloka, bo nie miała siły za dużo chodzić. Mimo, że jej nie forsowalam ( pół godziny na nogach góra), to potrafiła usiąść na środku chodnika i język do ziemi.
A co do tego kładzenia się na widok innych psów to teraz jest to samo - ona wtedy mówi - jestem niegroźna Smile

łukasz

Kładzenie się na widok innych psów jest zachętą dla nich, najczęściej dochodzi do tego jeszcze ściąganie wzrokiem i już psiak jest upolowany Wink

katia

To moja tak robi kiedy jakiś olbrzym mknie w jej kierunku Smile

Jerzy Włodarczyk

Są rózne warianty kładzenia. Począwszy od wersji Katii - jestem niegroźna do - przyczaję sie na ciebie i zapoluję

sandra

Luna ma to drugie Evil or Very Mad

! kładzie się na widok psa, ptaka, wiewiórki itp. i nagle zryw Shocked

i do ataku Very Happy

katia

kajen też się zdarza to drugie, także cel położenia się jest inny, kiedy widzi nadbiegającego psa a inny, gdy poluje na zwierza:D

katia

szłam wczoraj z koleżanką i jej goldenem, szły przy nodze. Nagle z daleka nadchodzi duża piesa. W jednym momencie obydwa goldki się położyły, świetnie to wyglądało Smile

wujas

moj tak samo sie kladzie jak widziinnego psa... moze mysli ze go wtedy nie widac...i sie moze zakrasc niepostrzezenie.

a tu guzik bo bialy na zielonejtrawie jest bardzo dobrze widoczny... ale niech sobie mysli... hehe nie bede mu psul humoru

Zizak

mój Frodo tak samo, jak już sobie nieraz usiądzie to niczym go nie przekonasz do wstania, jest bardziej jak osiołek niz jak psiak, totalna olewka albo foch "co ty ode mnie chcesz?", a muszę powiedzieć, że spacery z nim wyglądają tak: 5 metrów chodzenia, kładzenie się, 5 metrów podejdzie i znów się kładzie, niektórzy juz sie śmieją jak go widzą "o golden na spacerze" hehe

Jerzy Włodarczyk

Lady teraz potrafi po przejściu ok. 50m usiąść na środku drogi i wołać na mnie, żebyśmy wracali bo przecież już się nachodziliśmy. A przecież żadnego zająca nie ma więc po co sie włóczyć bez sensu

kamil638

mój golden jak idę z nim na spacer to po jakimś czasie gdy stanę na chwile
to on się położy i jest tak samo nie do ruszenia muszę go postawić i pociągnąć kilka razy . oczywiście stawia opór ale się przełamie Smile

mam nadzieje że z tego wyrośnie ma na razie 9 tygodni Cool

czasami się zdarzy że ruszy sam Very Happy