|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:17, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Pozory mylą. A czy pani weterynarz zrobiła badania? Czy na oko zaczęła podawać ów lek, bo pies był osowiały, nie miał apetytu i miał gorączkę? Takie objawy pojawiają się przy wielu innych problemach....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:21, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Robiła badania z krwii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:23, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
bajaderka123 napisał: | Ależ tu nikt nie wątpi w babeszję, zdarzają się kleszcze zimą także. | A ja wątpię i uważam, ze tej zimy jeszcze ich nie było.
Cytat: | Dziwimy się tylko że Laki tak często choruje. | I to mi się nie podoba bo może świadczyc o niedoleczeniu psa.
Cytat: | Wiesz... pies miewa lepsze i gorsze dni, a weci... no cóz są biznesmenami, dzięki pacjentom zarabiają. A może twój wet nie do końca potrafi zdiagnozować psa i leczy na oślep popełniając błędy i stąd chorowitość? | A Imizol może daje "na wszelki wypadek"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cookie Monster
Rutyniarz
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drezno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:54, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Dziś, przy okazji szukania pewnych informacji, zainteresowałam się głębiej tematem babeszjozy. Naszło mnie sporo refleksji. Pomyślałam jak ważne jest uświadamianie właścicieli psów o powadze zagrożenia, jakie niesie ze sobą ta (i nie tylko) choroba, jak można się przed nią zabezpieczać (lub choćby minimalizować ryzyko zakażenia) i jak rozpoznawać objawy, jeśli już jest za późno na zabezpieczanie. Babeszjoza działa błyskawicznie i powoduje wielkie cierpienie psa. Zdesperowani właściciele wiedząc, że ścigają się z czasem, często wykorzystują wszelkie możliwe środki, aby ratować psa, co zawsze wiąże się z wielkimi kosztami i ogromnym stresem, a i tak nie zawsze jest skuteczne. To też jest przerażające - istnieje tak wiele czynników, od których zależy wyzdrowienie psa i nigdy nie mamy całkowitej pewności, że się uda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|