Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Nerki, wątroba, serduszko
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Zdrowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agnieszka Borowska
Goldeniarz


Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:01, 12 Lis 2009    Temat postu:

dzieki balbinka, wydrukowałam sobie te informacje i poczytałam.... biorę to ze soba do lekarza, zobaczymy co on na to powie.... własciwie wszystkie objawy pasuja oprócz braku apetytu - ale tak napewno to tego nie wiem bo wczoraj rano nagotowałam mu ryżu, kaszy, warzyw i filetów kurczaka więc to zajada .... nie dostaje swojej karmy bo pomyslałam sobie ze na jego stan lepiej dawac mu cos delikatnego, normalnie jada tylko karme... martwię sie tym, że nie chce pic.... no ale dość tych narzekań.... wiem, że musi byc dobrze Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Frodo
Ekspert


Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:27, 12 Lis 2009    Temat postu:

Cytat:
martwię sie tym, że nie chce pic....

źle,ze nie chce pić. Ile pije dziennie?zbyt mała ilość wody może zaburzyć czynność nerek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnieszka Borowska
Goldeniarz


Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:29, 13 Lis 2009    Temat postu:

wczoraj byłamu lekarza ponieważ mieliśmy bardzo ciężką nockę z 11 na 12. Borysek popołudniu 11 połozył się na bok i do 2 w nocy próbował wstać (nie mógł sie podnieść) , jak tylko mu próbowałam pomóc bardzo piszczał - wszystko go bolało. W końcu jak wstał to do popołudnia 12.11 cały czas siedział i zasypiał na siedząco, przestał jeśc i pić.... Natychmiast po pracy poszłam z nim do weta. Lekarz go ponownie całego zbadał, zrobił mu ponownie USG, pobrał wymaz z napletka do badania i powiedział, że: Watroba ma juz dobry wygląd - oznacza to, że leki juz dzialają, z nerkami też się poleprzyło - to też zasługa leków, wykluczył choroby autoimmunologiczne i gnilec - lekarz stwierdził, że według niego to nie sa te choroby. Wykluczył również zatrucie- powiedział, że to nie mozliwe zeby to było zatrucie ponieważ nie ma ani biegunki, ani wymiotów, brzuch jest mięciutki a jak go dokładnie zbadał to borysek nawet nie pisnął, czyli go to nie boli. W nocy z 11 na 12 pojawiły się nowe bole stawów i kregosłupa - okolice szyjne i to własnie był powód tego, że nie mógł wstać. Wczoraj jak badał boryska i chciał go połozyć na bok to borysek strasznie zaczął piszczeć a potem nie moglismy go postawić (w końcu się udało) - lekarz powiedział, że borysek bardzo cierpi i widac ze go to bardzo boli...... z siusiaka cały czas leci bardzo dużo ropki...... Postanowilismy, ze popierwsze dostanie bardzo silne leki przeciwbólowe (po 30 min. ogromna poprawa samopoczucia - juz go tak bardzo nie boli) , po drugie zrobił wymaz z napletka (ropka) i wczoraj zawiozłam to do zbadania - wyniki powinny byc w poniedziałek. Poza tym dzisiaj zaniosłam mocz do badania - wyniki dzisiaj popołudniu. Lekarz skłania się do tego, że boryska zaatakowała jakas bakteria która wlazła mu w stawy i kości - musimy jednak poczekac na wyniki, mamy nadzieję, że one nam powiedzą co to za paskudztwo. Niestety wet mówi, że przy takich objawach bardzo trudno stwierdzić od razu co to za choróbstwo i ze musimy wyeliminowywać pokolei wszystkie choróbstwa... ale jest nadzieja, że wyniki badań coś nam powiedzą. Czekamy zatem do poniedziałku i przez ten czas ciągle podajemy mu leki. Wet powiedział, że jeżeli nic nie znajdziemy to będę musiała z Boryskiem jechać do Wrocławia, do Akademi na bardzo szczegółowe badania, które można tylko tam zrobić. Mówi jednak żebym była spokojna bo popierwsze nie pozwoli zeby borysek odszedł, a podrugie zrobi wszystko zeby go nie bolało i żeby znaleźć przyczynę jego choroby i ją raz na zawsze usunąć Smile) Na razie szukamy przyczyny i dajemu mu leki zeby go nie bolało a problemy z nerkami i wątroba to są skutki uboczne tej choroby. Powiedział jeszcze, że jeżeli nie bedzie dzisiaj chciał pić i jesć to bedziemy musieli mu dac kroplówke, zeby sie nie odwodnił. Ale po tych lekach przeciwbólowych zaczął jesć, dostaje teraz praktycznie płynne jedzenie zeby miał duzo płynów więc myslę, ze kroplówka nie będzie potrzebna Smile
Czy ktoś z Was wie coś więcej o tej Akademii we Wrocławiu? faktycznie jest najlepsza?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:51, 13 Lis 2009    Temat postu:

Ja jedynei mogę napisać że bardzo mi przykro, czekam na wieści ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Frodo
Ekspert


Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:16, 13 Lis 2009    Temat postu:

Cytat:
Lekarz skłania się do tego, że boryska zaatakowała jakas bakteria która wlazła mu w stawy i kości - musimy jednak poczekac na wyniki, mamy nadzieję, że one nam powiedzą co to za paskudztwo.

Super,że watroba i nerki wracają do normy
Smile dobrze,że Borys dostaje lek p/bólowy Wink mniej go boli Wink czy dostaje już jakiś antybiotyk na zakażenie? zapalenie kości i stawów powodują wyłącznie bakterie beztlenowe,na które można łatwo dobrać antybiotyk Wink

Cytat:
zy ktoś z Was wie coś więcej o tej Akademii we Wrocławiu? faktycznie jest najlepsza?

Byłam tam,gdy mój pies miał wylew. Wiem,ze super lekarz weterynarii z tamtąd to dr Wrzosek. Jak ja tam pojechalam z Frodem,to powiedzieli mi to samo co "moja" weterynarz Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga&Luna
Ekspert


Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:29, 13 Lis 2009    Temat postu:

Ojoj przykro mi Sad
Jesteśmy z wami...
I daj znać jeżeli będzie coś wiadomo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mati
Starszy goldeniarz


Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:13, 13 Lis 2009    Temat postu:

Strasznie przykra sprawa Crying or Very sad
Aż serce sie ściska na myśl jak ta psina cierpi, więc dobrze że dostał leki przeciwbólowe.
Bardzo Wam współczujemy i życzymy szybkiego powrotu do zdrówka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnieszka Borowska
Goldeniarz


Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:20, 13 Lis 2009    Temat postu:

własnie wróclismy z kontroli - na razie jest ok Smile borysek juz zupełnie odżył Smile obecnie dostaje antybiotyk UNIDOX, leki na watrobę i leki przeciwbólowe. Dzisiaj u weta jak czekalismy na wizytę borysek cały czas bawił się z innym pieskiem Smile
boryska obecnie prawie nic nie boli Smile i zmniejszyła sie badzo ropka z siusiaka Smile wet mówi ze to dzieki lekowi UNIDOX - wynki moczu sa takie sobie - ma troszkę czerwnych krwinek a to nie dobrze, i troszkę za duzo białych, i białka sladowe ilości ale wet powiedział, że zrobimy z tym porzadek tylko najpierw poczekajmy na wyniki z wymazu z napletka, za to nie ma juz wogóle bilirubiny Smile watroba jest już całkowicie ok Smile a od jutra zaczyna dostawac nowa karme royal canin HEPATIC, żeby wszytsko pozostało ok z watrobą ok. W tej chwili jest calkiem dobrze Smile teraz szukamy przyczyny jego problemów.
Bradzo Wam wszystkim dziekuję za dobre rady i słowo - chyba sama bym sobie z tym wszytskim nie poradziła. Niektórzy ludzie, którzy nie maja psa patrzyli na mnie jak na wariatkę, że tak sie przejełam boryskiem i ze cierpiałam razem z nim ale wiem, ze wy to rozumiecie Smile bo przecież one wszytstkie, nasze psiaki sa dla nas nie tylko zwierzakami ale przede wszystkim wielkimi przyjaciółmi i członkami rodzin
przed boryskiem jeszcze długa droga - musimy znaleźć to paskudztwo, które go męczy ale teraz wiem ze nam sie uda Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
badman
Goldeniarz


Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec/Dąbrowa Górnicza
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:36, 13 Lis 2009    Temat postu:

Strasznie fajnie poczytać po takich smutnych informacjach, że wszystko już wraca do normy Smile trzymam kciuki za powodzenie wytropienia tego cholerstwa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
balbinka
Glob.Moderator


Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:37, 13 Lis 2009    Temat postu:

rozumiemy rozumiemy i wciąż mocno trzymamy kciuki żeby Borys całkowicie wyzdrowiał i choróbsko poszło sobie precz cokolwiek to jest Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:42, 13 Lis 2009    Temat postu:

Agnieszko moim zdaniem Twoje reakcje są prawidłowe,natomiast bardziej mnie dziwią ludzie , których nie przejmuje los zwierząt i ich cierpienie.

dobre wiadomości bardzo cieszą, trzymam nadal kciuki Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Frodo
Ekspert


Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:09, 13 Lis 2009    Temat postu:

Cytat:
boryska obecnie prawie nic nie boli Smile i zmniejszyła sie badzo ropka z siusiaka Smile wet mówi ze to dzieki lekowi UNIDOX -

Pod tą tajemniczą nazwą kruje się zwykła doksycyklina Wink tylko w postaci rozpuszczalnej. świetnei,że pomaga Very Happy

Cytat:
wynki moczu sa takie sobie - ma troszkę czerwnych krwinek a to nie dobrze, i troszkę za duzo białych, i białka sladowe ilości

Wyniki nie są dobre,ale nic strasznego się tam nie dzieje Wink

Cytat:
nie ma juz wogóle bilirubiny

Super Wink

Cytat:
Niektórzy ludzie, którzy nie maja psa patrzyli na mnie jak na wariatkę, że tak sie przejełam boryskiem i ze cierpiałam razem z nim ale wiem, ze wy to rozumiecie Smile bo przecież one wszytstkie, nasze psiaki sa dla nas nie tylko zwierzakami ale przede wszystkim wielkimi przyjaciółmi i członkami rodzin

Na Twoim miejscu tak samo bym się martwiła. Wszystko będzie dobrze.
Życzymy zdrowka Boryskowi Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mati
Starszy goldeniarz


Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:39, 14 Lis 2009    Temat postu:

My też sie bardzo cieszymy że Borysek ma sie już lepiej i że nie cierpi tak jak wcześniej.
Bo straszne jest patrzeć w te czarne piękne oczy w których widać ból i nie wiadomo co zrobić,od czego zacząć żeby jak najszybciej pomóc.
Życzymy Wam dużo zdrówka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:32, 14 Lis 2009    Temat postu:

Ja dopiero kiedy jestem w domu mogę pobiegac po forum i zobaczyć co się dzieje. Dopiero dzisiaj zobaczyłem ten temat. Wydaje mi się, że ktos już podobny problem miał tylko nie wiem co się stało dalej bo chyba przestał odpowiadać na posty Confused .
Agnieszko. Dobrze, że Boryskowi prz3echodzą bóle ale jak wiesz najważniejsze to zdiagnozowanie przyczyny. mam nadzieję, ż emoże we Wrocławiu ustalą i będzie można podjąć prawdziwe leczenie a nie tylko walkę ze skutkami choroby.
Pozdrawiam Was serdecznie


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Sob 22:34, 14 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnieszka Borowska
Goldeniarz


Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:55, 15 Lis 2009    Temat postu:

borys w te chwili wygląda i zachowuje się jak by nigdy nic go nie bolało - napewno jest to zasługa leków. Myśle, ze w końcu trafiłam na dobrego weterynarza bo oprócz tego, ze dał dobre leki to szuka przyczyny choroby Smile jest więc nadzieja, ze sam cos znajdzie inie będzie terzba jechać do Wrocławia Smile moze jutro cos nam sie już wyjasni Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Zdrowie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin