Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Nerki, wątroba, serduszko
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Zdrowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agnieszka Borowska
Goldeniarz


Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:12, 11 Lis 2009    Temat postu: Nerki, wątroba, serduszko

Witam wszyskich Smile

Jestem właścicielką rocznego Boryska, z którym mam bardzo poważne problemy zdrowotne i szukam jak nawęcej informacji czy ktoś mał podobne problemy ze swoim goldenkiem.

Zacznę od początku.

Pod koniec września 2009r. z dnia na dzień coś się zaczęło dziać z Borysem. Nagle przestał wstawać, nie mógł chodzić, dostał temperatury około 41 stopni, jak już wstał (przy mojej pomocy) nie mógł sam chodzić, tylne łapy miał cały czas sztywne (lekarz stwierdził przykurcze tylnich łap), cały był obolały, nie chciał jeść i pić. Z dnia na dzień jego stan był
coraz gorszy - pomimo tego, że dostawał na okrągło kroplówki, antybiotyki. Podczas tej choroby był moment, w którym lekarz stwierdził,
że może on nie przeżyć... to było straszne...
w trakcie tej choroby mał rozwolnienie, i z prącia wypływała mu ropa.
Zrobiłam mu wszelkie mozliwe badania - sprawdziliśmy nerki, mocz, krew, badanie na boreliozę i basziozę (chyba tak się nazywaja te choroby
dotyczace kleszczy - wyniki były dla nas korzystne - tutaj wszystko jest
ok). Jednak w badaniach krwi wyszło, iż ma za duzo białych a za mało
czerwonych krwinek. Lekarze podejrzewali ostre zatrucie pokarmowe - ale tak naprawdę nic nie stwierdzili. Przy okazji tej choroby wyszło, że ma szmery po lewej stronie serduszka....

A potem nagle , po kilku dniach dawania mu leków i kroplówek nagle
wszystko sie skończyło i Borysek nagle wyzdrowiał - dosłownie z godziny
na godzinę i wszystko powróciło do normy, znowu zaczął biegać, skakać i
z nami wariować Smile

Aż do wczoraj... nagle,znowu niewiadomo dlaczego pojawiły sie te same
objawy.... temperatura 41 stopni, ropa w prąciu, przestał wstawać a jak
juz wstał to potem nie mógł przez 3 godz. sie połozyć tylko piszczał,że
wszystko go boli, nie mógł zgiąć tylnich łap.
Poszłam znowu z nim do lekarza - tym razem innego, którego poleciło mi
bardzo duzo osób w Poznaniu. lekarz go obejrzał, zrobił mu napierw
cewnikowanie i próby watrobowe, z których wynikło, ze ma bardzo duży
poziom bilirubiny ( o wiele za duży), zrobił mu badane krwi i wyszło, ze
ma WBC 23,8 a norma jest od 6.0 do 12.0 (z tego co zrozumałam to są bałe krwinki). Lekarz widział jak Borysek nie może wstać po połozeniu się na podłodze - trzeba było mu pomagać. Wczoraj dostał leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe i wróciłam z nim dzisiaj znowu do lekarza, żeby zrobic mu USG. Na USG wyszło, że watroba ma kiepski kolor, kolejne badania wątrobowe potwierdziły duży poziom bilirubiny więc dostał od razu leki na watrobę (HEPATALE, ZENTONIL), znowu ma ropkę - teraz juz mam dla niego do czyszczenia siusiaka płyn RIVANO, ponieważ znowu wszystko go boli (lekarz stwierdził, ze ma bóle stawów) dostał również UNIDOX, lekarz kazał równiez zmienić karmę na Royal Canin HEPATIC (teraz dostawał Ryal Canin Maxi junior). Na USG wyszło również, że cos jest nie tak z nerkami - były jakby za małe - w poniedziałek mam mu zrobić laboratoryjne badanie moczu, zeby zobaczyć co się dzieje z nerkami. Na ten moment wiem,że Borysek ma problemy z watrobą - ale tutaj lekarz zapewia mnie ze wzystko będzie ok,
martwia mnie bardzo jego nerki ale tuaj cos więcej bedę wiedziała po
wynikach laboratoryjnych, serduszko też szfankuje - potwierdził mi to nowy lekarz ale tutaj powiedział,ze narazie to zostawimy ponieważ napierw musimy go wyleczyć z obecnych dolegliwości...

ale najbardziej martwia mnie te przykurcza tylnich łap... nie wiem co
się tutaj dzieje, lekarz mówi, że jest to wynik tego, ze cały jego
organizm jest zainfekowany, i że coś więcej powie mi jak będziemy po
badaniach związanych z nerkami....

czy wasze pieski tez kiedys miały takie objawy? strasznie się martwię o
Boryska, nie wiem jak mu mogę więcej pomóc zeby wyzdrowiał... Prosze Was jeśli kiedyś mieliście podobne objawy u Waszych piesków dajcie mi znać co wtedy robiliście i co to było? Może to moja wina? Może gdzieś
popełnam jakieś błędy... tylko, że nie wiem jakie.... dostaje dobrą
karmę, jest dużo na powietrzu, wszyscy o Niego bardzo dbamy i bardzo go kochamy... nawet nie chcę mysleć co by było gdyby on odszedł....

Łapie się już każdego sposobu, zeby mu pomóc... pytam sie o rade
Wszystkich... dlatego do Was piszę i proszę o pomoc, radę....

Za jakakolwiek informację z góry bardzo dziękuję


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
balbinka
Glob.Moderator


Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:00, 11 Lis 2009    Temat postu:

witaj Agnieszko Smile przeczytałam wszystko co napisałaś i tak mi się to wszystko skojarzyło z osteodystrofią przerostową /na innym forum dziewczyna opisywała kiedyś przypadek swojej labradorki - wysoka gorączka, ból, kulawizny, wysoki poziom leukocytów/ nie wiem czy Twój pies nie jest już za "stary" na to schorzenie bo zwykle objawy pojawiają się w 2-8 miesiącu życia - ale może warto by wetowi zasugerować ten kierunek?

btw - u którego weta byliście?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez balbinka dnia Śro 17:00, 11 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnieszka Borowska
Goldeniarz


Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:50, 11 Lis 2009    Temat postu:

Witaj balbinko Smile

badzo ci dziękuję za info. Napierw chodziłam do lekarzy w klinice na Mieszka (dr Jędrzej Płucz), teraz zaczęłam chodzić do Radosława Przybylskiego. Przyjmuje Nad Wierzbakiem.
Jak tylko bede się z nim widziała a widze se we wtorek to podsune mu tą chorobę.
jeszcze raz bardzo ci dziekuję - bardzo jestem zmartwiona moim Boryskiem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
balbinka
Glob.Moderator


Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:14, 11 Lis 2009    Temat postu:

Trzymam kciuki i napisz koniecznie jak tylko się coś wyjaśni Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnieszka Borowska
Goldeniarz


Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:02, 11 Lis 2009    Temat postu:

we wtorek wieczorkiem powinam już coś więcej wiedzieć Smile napewno dam znac Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Frodo
Ekspert


Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:21, 11 Lis 2009    Temat postu:

Zle wyniki wątrobowe,mogą być spowodowane leki podawanymi przy pierwszym rzucie choroby. Tak samo z wynikami nerek.
Trzeba szukać przyczyn bólu u psa i wysokiej gorączki. To moze być równie dobrze ostoedytrofia,jaki o zapalenie stwów,ucisk na nerw powodujący zaburzenia czucia i ból w tylnich kończynach itp.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnieszka Borowska
Goldeniarz


Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:33, 11 Lis 2009    Temat postu:

ale czy to możliwe, żeby leki, które podawane były miesiąc temu mały jeszcze wpływ na wyniki badań?
mnie też się wydaje, że trzeba przede wszyskim zając się jego bólami tylnch łap i całego ciała - to mnie właśnie nabardziej martwi, mam nadzieję, że nowy lekarz szybko znajdzie tego powód bo aż mnie serce boli jak widze jak borysek cierpi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Frodo
Ekspert


Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:51, 11 Lis 2009    Temat postu:

Cytat:
ale czy to możliwe, żeby leki, które podawane były miesiąc temu mały jeszcze wpływ na wyniki badań?

Owszem. Podawanie antybiotykow i NLPZów moglo przeciążyć wątrobę psiaka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnieszka Borowska
Goldeniarz


Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:14, 11 Lis 2009    Temat postu:

we wtorek (jeżeli nie będzie się nic nowego działo) idę do weta. Porozmawiam z nim również i na ten temat.
W tej chwili Borysek spi - po otrzmaniu wszystkich swoich leków i nawet spokonie oddycha Smile
bardzo Wam wszystkim dziękuję za info. Bardzo to jest dla nas (mnie i boryska) wazne, że mamy mozliwość porozmawiania o jego stanie zdrowia i o ewentualnych przyczynach choroby i o mozliwości rozwiązania naszych problemów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Frodo
Ekspert


Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:39, 11 Lis 2009    Temat postu:

Życzymy zdrowka Boryskowi Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnnaBogusiak
Goldeniarz


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź/Czarny Las
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 3:24, 12 Lis 2009    Temat postu:

Agnieszko,przestudiowaliśmy całość od początku do końca i po pierwsze jesteśmy z wami! Po drugie Borys nie mógł mieć lepszych ludzi! Wiem jak wiele was to wszystko kosztuje Sad Strasznie mi przykro, że kolejny zwierzak cierpi i większośc spraw w rękach weterynarzy. Balbinka ma racje, że objawy bardzo są zblizone do osteodystrofii przerostowej, ale jak pisze Dorota to może być zupełnie coś innego. Dobra diagnoza jest najważniejsza i niestety dobry wet (o takiego trudno) też.
Dawajcie koniecznie znaki co i jak. Trzymamy mocno kciuki za Borysa!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnieszka Borowska
Goldeniarz


Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:27, 12 Lis 2009    Temat postu:

witam ponownie Smile po dzisiejszej nocce idziemy dzisiaj z boryskiem do lekarza (nie czekam do wtoreku), bo tak jak się położył wieczorkiem na boku tak walczył do 2 w nocy zeby się podnieść... jak mu chciałam pomóc wstać to strasznie piszczał więc w końcu tylko go cały czas głaskalam i mówiłam do niego.... po 2 wnocy wkońcu udało mu sie wstac ale wtedy do samego rana siedział i próbował w taki sposób spać.... próbuję się tym nie załamywać.... pocieszam się tylko, że nadal bardzo chętnie je (pić nie chce)... zobaczymy co dzisiaj powie wet... od wejścia mu wspomnę o wszystkich mozliwych przykładach chorób, które mi powyżej podaliście i zobaczymy co powie....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angelaa
Starszy goldeniarz


Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:52, 12 Lis 2009    Temat postu:

strasznie mi przykro z powodu choroby psiaka, ale musimy być dobrej myśli, że będzie dobrze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
balbinka
Glob.Moderator


Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:28, 12 Lis 2009    Temat postu:

Agnieszko z jednej strony nie chcę Ci mieszać w głowie i straszyć ale z drugiej strony jeszcze coś mi przyszło na myśl po ponownym przeczytaniu Twojego opisu - poczytaj tutaj o chorobach autoimmunologicznych

[link widoczny dla zalogowanych]

mocno trzymam kciuki za Boryska trzymajcie się


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M!S!A
Rutyniarz


Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:13, 12 Lis 2009    Temat postu:

Trzymam mocno kciuki za Boryska żeby miał duzo siły i chęci walki ze swoja chorobą i za Ciebie Agnieszko żebys sie nie poddawała i walczyła razem z nim. Czekamy na wieści.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Zdrowie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin