Nowotwór skóry u Lady

Dorota&Frodo

od soboty chodzę jak struta Sad

Byłam z Frodem i Lady na szczepieniach i weterynarz powiedział,że Lady ma nowotwór skóry Crying or Very sad

Prosiłam,żeby zrobić jakieś badania,na potwierdzenia (a tak naprawdę na zaprzeczenie) diagnozy weta. Ale wet stwierdził,że to nowotwór i nie ma sensu robić badań. Dodał też,że nowotwór wkrótce da znać o sobie Sad

W piątek jedziemy do dr.Renaty na kastrację Bona (pani dr.zgodziła się to zrobić za darmo),przy okazji Pani dr. rzuci oczkiem na Lady.
mam nadzieję,że moja kochana,cudowna Lady,nie jest chora Sad

Gocha2606

Dorota - na oko to chłop w szpitalu leżał, a nie stawia się diagnozy.
Doktor Renia to mądra kobieta i wspaniały weterynarz, to ona poleciła mi, żeby nie przejmować się wynikami badań Saszy z "ludzkiej" onkologii, tylko wysyłać próbki do Wrocławia. Z Lady też na pewno nie poprzestanie na obejrzeniu jej, ale zaleci odpowiednie badania.
A na razie nie zamartwiaj się, bo tak naprawdę nic a nic nie wiesz - może to nie nowotwór ale coś, co łatwo da się wyleczyć?
Tej wersji w każdym razie się trzymajmy.

jfox2

Trzeba być dobrej myśli i nie dopuszczać do siebie tych złych, jesteśmy z Wami

BasiaK.

Dorotko, zgadzam się w pełni z tym co napisała Gosia. Stwierdzenie, że coś jest nowotworem i nie ma sensu robić badań jest jednym z głupszych jakie padło z ust weterynarza - zawsze jest sens, nawet jeśli miało by to potwierdzić wstępną diagnozę.
Wierzę, że Lady nie ma żadnego nowotworu - i Tobie też radzę tak myśleć. Zrób dodatkowe badania - jeśli przerasta Cie to finansowo to daj znać - na pewno Ci pomożemy jesli tylko będzie to możliwe.

Ps. A na jakiej podstawie ten weterynarz postawił swoją diagnozę?

Dorota&Frodo

karolka

ojeju.. ja nie wierze weterynarzom którzy nie robią badań i wiedzą jaka choroba. już z dwa razy przytaczałam na tym forum przykład weterynarza który właśnie w taki sposób przyczynił się do śmierci mojej fretki..

Dorota nie denerwuj sie i domagaj się badań, wszystko będzie okej.. !

JAGODA & BAJER

Ja bym się na twoim miejscu nie przejmowała. Nie ma badań to i nie ma diagnozy!! Za przeproszeniem, każdy głupi może ci coś takiego powiedzieć!!!
Np. mój wujek powiedziano mu że ma chore korzonki a jak go przebadano u innego lekarza to okazało się że ma rwe kunszową (nie wiem jak to się pisze Embarassed

). A on już brał zastrzyki na te korzonki za nim się dowiedział Surprised

Jerzy Włodarczyk

Łatwo się mówi - nie przejmuj się Confused

Usłyszeliście kiedyś taką wiadomość Question

Ja Dorotkę rozumiem i mogę powiedzieć jedynie to - Dorotko co ma być to będzie. Nie na wszystko mamy wpływ.
W piątek porozmawiasz z panią dr i trochę się wyjaśni Cool

Czekam na wiadomości od Ciebie.
Trzymaj się i wygłaszcz Lady od Lady i Corsy Smile

MARIOLA-JACEK

Dorotko ja też mam nadzieje,że to nie jest prawdą Sad

,mocno trzymam za to kciuki,żeby na konsultacji z innym weterynarzem wyszło ,że to pomyłka,ale lepiej nic nie mówić mu zawczasu i zobaczyć reakcje no bo może to wyolbrzymianie problemu oby(choć rozumię,że strach jest) Confused

Trzymaj się i zbadaj ją żeby być pewnym!Powodzenia.

Aga&Luna

Ja także zgadzam się z tym co napisała Gosia. Do póki nie będzie badań, bądź dobrej myśli

kesse

Dorotko bez względu na diagnozę jestem z Tobą myślami. Również czekam az madry wet zrobi badania i powie co i jak. Acha i jeśli Lady nie ma nowotworu to proszę idz do tego "mądrego" weta i powiedz co Ci zafundował.

Niektórzy myslą chyba , że ludzie traktują zwierzeta na zasadzie "to tylko pies"...

Dorota&Frodo

Jerzy Włodarczyk

karolka

Dorota&Frodo