paracetamol

kesse

Nie chodzi o pisanie tylko o czyny, teraz sobie możesz napisać trele morele , że poświęcasz nawet 20h dziennie psu.
Dostałaś full wypas pomoc od konkretnych ludzi, nie chcesz z niej korzystać i kombinujesz!

Lamila

A skąd wiesz że nie chce? I tak muszę się kryć przed rodzicami żeby na forum wejść. Moja wetka też już nie wie co robić bo wszyscy doradzają jej swoje. Ja będę się jej słuchać i robić to co ona powie. Zresztą tak robię.

Pisze oficjalnie:LAKI JEST LECZNY W ODPOWIEDNI SPOSÓB. ROBIĘ CO MOGĘ.

Dorota&Frodo

Nie chcę Cię oceniać Kamilo, więc napiszę tylko - oddaj tego psa komuś odpowiedzalnemu. Bo najwidoczniej "pomoc" którą mu zapewniasz jest niewystarczająca i jeśli Laki nie zmieni domu to nigy nie wyzdrowieje

Aga&Luna

No tak, oceniamy Cię, ale właśnie napisałaś, że co innego robisz, co innego piszesz. Ciekawe Wink

Zrozum też, że są ludzie, którzy mogą mu poświęcić więcej czasu... po co zawalać szkołę...

angelaa

Oddaj tego psa komuś kto mu pomoże, dziewczyno i to jak najszybciej.
A osoby z forum dobrze ci piszą i radzą.
Głubisz się w swoich zeznaniach.
Przykre jest to, że pies przez Ciebie cierpi Sad

, tylko Lakiego mi szkoda Sad

Aga&Luna

Jeszcze coś Kamilo. Osoby z LMG konsultują wyniki ze SPECJALISTAMI, dlaczego nie chcesz korzystać z ich pomocy? Mogłabyś pojechać z Luckym do specjalisty, a jeżeli nie możesz, przecież Ci pomogą... Dlaczego nie oddasz psa? Przecież tak dla niego będzie lepiej... Rozumiem, że to Twój przyjaciel, ale Ty nie jesteś jedyna na świecie, to jest samolubne postępowanie...
Postaw się po naszej stronie... jesteśmy ludźmi wrażliwymi na krzywdę zwierząt, więc nie dziw się, że jedziemy po Tobie.

Skidder

Na forum Warty Aga od Luny napisała, że Kamila myśli nad uśpieniem psa. Woli go uśpić niż oddać.
Kamilo, tak jak walczyłam ze sobą, żeby Cię źle nie oceniać, żeby bronić... jak pisałaś, że chcesz iść na weterynarię, że chcesz otworzyć w przyszłości centrum dla psów z wybiegiem, wetem, zoopsychologiem, trenerami...
Co Ty robisz dziewczyno? Jak Skid byłby chory, a ja nie miałabym pieniedzy żeby go leczyć - łapałabym się wszystkiego, a w ostateczności oddałabym go - byle było mu lepiej!!!
Chcesz zabić swojego psa, żeby nie przyznać się, że sobie nie radzisz z kosztami jego utrzymania? W ogóle nie rozumiem twoich rodziców, że kupili Ci psa, a tym bardziej że na twoje barki złożyli całkowite koszty jego utrzymania!!

angelaa

Aga może to nie jej przyjaciel, bo przecież przyjaciołom sie pomaga, nawet tym czworonożnym, a ona mu nie chce pomóc najwidoczniej, tylko go męczy Sad

Kessy ja mam nadzieję, że jeśli Laki umrze( choć głęboko w to wierze, że może Kamila troche zmądrzeje i go odda), to nie weźmie następnego psa do siebie.

bajaderka123

Kamilo, czasem jezeli kogoś kochamy to najlepszym jest pozwolenie mu odejść....
Nie dajesz rady czasowo i finansowo, i ja to rozumiem, inni też. Jestes jeszcze młoda, masz szkołę, nie pracujesz. Musisz się przykładac do nauki chociaż minimalnie, nie masz jak zarabiać. A to leczenie pochłonie jescze majatek.
Pomóż Lakiemu, przekaż go fundacji. Przecież będziesz z nimi w stałym kontakcie, bedziesz wiedziec o nim wszystko. Dajesz mu w ten sposób szanse na życie....

M!S!A

Kamilo napisze tez tutaj bo widzę że czytasz forum: Fundacja Warta Goldena oferuje swoją pomoc. Chcemy otoczyć Lakiego opieką i odpowiednim leczeniem, więc proszę podejmij dojrzałą decyzje i oddaj psa. Laki zasługuje na szanse na normalne życie. Mamy dom tymczasowy dla Lakiego więc pies odrazu zostanie otoczony opieką. To jest mój numer telefonu jeżeli zechcesz porozmawiać 668-328-666 lub numer gg 4708707. Zrób to dla Lakiego. Proszę.

Olinka

Trzymam mocno kciuki za dojrzałość Kamili. Niesamowite jest to jaką psiak może otrzymać pomoc...wystarczy tylko jeden telefon. Kamilo ogarnij się!!!!

Aga&Luna

Ogólnie nie jest ciekawie Sad

. Kamila mocno gubi się w zeznianiach, na forum krakvetu udało mi się wyczytać, że Laki zjadł CAŁE opakowanie ,tj 10 tabletek POD NIEOBECNOŚĆ Kamili w domu. Swoją drogą nie zauważyć jak wypada pudełko... Sad

Ludzie z forum LMG dzwonili też do weterynarki Kamili i cóż... rodzice zabronili, by informowała o stanie zdrowia psa kogokolwiek obcego.
Kamila jest chora, niestety inaczej nazwać tego nie można...
Jej poprzedni pies dożył 10mc, odszedł na zawał serca... Surprised

Straszne jest to w jaki sposób ta dziewczyna postępuje. Ma pomoc pod nosem, dostała specjalistyczną karmę, przypadek jej psa był konsultowany ze specjalistami, ale Kamila woli korzystać z usług swojej NIEDOŚWIADCZONEJ weterynarki, kto wie czy to nie był jej pomysł na uśpienie psa... wszystko ją przerosło... Ja osobiście po takiej propozycji szukałabym pomocy gdzie się da, poszłabym do tylu wetów, aż któryś dałby SZANSĘ! Mojej cioci pies się zatruł 2 lata temu, nikt mu nie dawał szansy, w kale i moczu była krew, nikt nie widział możliwości ratunku... a jednak, wystarczy poszukać specjalisty... Kamila go dostała na tacy...
Brak słów...

Marta i Nesti

Wlos sie jeży na glowie,szlag czlowieka trafia jak sie czyta takie historie...Mysle,ze Kamila jest osoba chora-slyszalam kiedys o ludziach,ktorzy celowo krzywdza fizycznie innych(w tym przypadku biednego Lakiego) zeby zwrocic na siebie uwage,sa w tym nieobliczalni.....ten schemat pasuje niestety do niej jak ulał!!!!!Nie potrafie rowniez zrozumiec,ze rodzice tej dziewczyny sa tacy obojetni na krzywde Lakiego,tak po prostu umyc rece i juz-najprosciej tylko jaki daja przyklad swojej corce?????Maja olbrzymi problem-szkoda ,ze tego nie widza!!!!!Trzymam kciuki za Lakiego i dolaczam sie do prosby forumowiczow o przekazanie psa przez Kamile fundacji. Exclamation

bajaderka123

Rodzice Kamili być może nie widzą problemu, byc może widzą....Cały problem w tym że gdyby do mnie wydzwaniało stado obcych z różnymi zarzutami po tym jak moja córka narobiła zamieszania w necie tez bym sie wkurzyła, i to dość mocno.
Widzimy tylko a raczej czytamy to co Kamila napisze. Nie wiemy jak sprawy maja się naprawdę. Ona jest chora, doprowadza byc może psa do smierci. Jej rodzice sie wkurzaja, weterynarka także. W takiej sytuacji każda pomoc zostanie odebrana jako atak osób trzecich, obcych i zupełnie nieuprawnionych do jakichkolwiek telefonów, zwracania uwagi, zadawania pytań itd.

Dorota&Frodo