|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:56, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Aga&Luna napisał: | Super wieści i oby były jeszcze lepsze dzisiaj! I wszystko dzięki Twojej Pani , większość na jej miejscu uspało by swoje psy...  |
Aga. NIe pisz tak Ja głęboko wierzę, że prawie wszyscy by tak postapili jak Ola
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
clio
Starszy goldeniarz
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Suchedniów/Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:02, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
nie krzyczcie na mnie tylko za to że tak późno ale dopiero wróciłyśmy bo po odebraniu wyników i opisu USG u pani wet, mała dostała leki antybiotyk znowu zastrzyk bodźcowy oraz 'tajemnice pani wet'
wyniki wyszły zupełnie inne-ale co do tego to może kiedy indziej się odniosę...
a teraz najważniejsze: Clio w samochodzie przybrała pozycję siedzącą-czyli podparła się na przednich łapkach
idę połozyć spać moje pozostałe pociechy i napisze jakie różnice w wynikach, mam nadzieję że nikomu się to nie przyda ale na wszelki wypadek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:08, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
No to dobre wieści, Clio już powolutku wraca do sił i tak trzymać!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:13, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
huraaaa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:30, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cliasku - tak trzymać - zuch dziewczyna
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez balbinka dnia Pią 21:31, 12 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:40, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Brawo Cio tak trzymaj, niedługo będziesz biegać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magda&Fado
Ekspert
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:31, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
No i mamy następnego chorego
Fado zaczął jęczeć jakby z bólu brzucha, po chwili obraz był już straszny jakby go wykręcało Wygięty do góry jak kot. Czerwone oczy i takie osłabienie, że nie mógł się podnieść
Pojechaliśmy szybko do weta po drodze biegunka i wymioty, pies słabł tak, że nie mógł wejść do gabinetu. Wysoka gorączka i te straszne bóle, ślinił się jak oszalały i usypiał na stojąco. Dostał antybiotyk, leki rozkurczowe, przeciwbólowe i przeciwgorączkowe. Jeśli w ciągu 2 godzin nie będzie poprawy mieliśmy się zgłosić na USG.
Poprawa była, ale bardzo mała, raczej to chyba po środkach przeciwbólowych mu się ulżyło. I pojechaliśmy do innego weta zrobiliśmy mu badania krwi i USG. I wyniki nie są dobre powiększona wątroba i jakieś złogi na jelitach wyniki krwi też kiepskie.
Zupełnie się na tym nie znam, widzę tylko że nie mieszczą się w normie:
WBC- 29,9 norma 6.0-17.0
Gran- 25,8 norma 4.0-12,6
Limph- 9,3 norma 12.0-30.0
Gran%- 88,6 norma 60.0-83.0
ALP 164,785 norma 20.000-155.000
ALT 65,790 norma 3.000-50.000
Nie wiem co się dzieje z tymi psami u nas rano było jeszcze wszystko dobrze. Podobno objawy i wyniki świadczą za o jakimś zatruciu. Mój biedak po takich przeżyciach usnął wreszcie z wygolona łapka i brzuszkiem, ale jak śpi to może mu się ulżyło. Sama nie wiem, oby noc była tylko spokojna:-(
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Magda&Fado dnia Pią 22:53, 12 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:33, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
MAdziu Ty juz wiesz , że ja trzymam kciuki od południa Szybka reakcja to najważniejsze!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
clio
Starszy goldeniarz
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Suchedniów/Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:47, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Magda strasznie mi przykro, uwierz że wiem co czujesz
mnie dziś pani doktor powiedziała że dzięki tej pogodzi psiaki chorują jak dzieci, zrobiło się tak pluchowato i wirusy szaleją, podobno mojego Cliaska też wirus rozłożył, ale szybka reakcja z Twojej strony i będzie dobrze, bo inaczej być nie może!!
dla porównania wyniki Clio (powtarzane dwukrotnie):
ALT: 44,00 (u poprzedniego weta 338.530!!!!)
AST: 79,00 (podobno trochę podwyższony, ale ze stosunku do ALT, wychodzi,że jest ok )
AP(Fosfotaza zasadowa): 330,00
do tego dwóch niezależnych lekarzy w przypadku Clio stwierdziło że konieczne jest jeszcze badanie na:
Białko całkowite:6,60g/dl
Fosfor:7,00 mg/dl
Glukoza:97,00 mg/dl
Kreatynina:0,40mg/dl
wapń 9,90 mg/dl (za niski z powodu fosforu)
dla mnie też to czarna magia, ale pani doktor ładnie nam wszystko wytłumaczyła i uzasadniła co od czego zależy.
biedny Fado..trzymajcie się!! za Tobą też stanie pewnie taki sztab goldeniarzy :Djastoję już w pierwszym rzędzie, a Jerzy to do Warszawy na stałe się przeprowadzi dla nas
Mam nadzieję że Faduś nie rozłoży sie jak moja panna. spokojnej nocki wam życzę!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez clio dnia Pią 22:51, 12 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
saida
Przyjaciel forum
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:18, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jejciu jejciu psiaczki co się z Wami dzieje
Clio i Ola bardzo się cieszę, że u Was już " z górki "
Madziu Fadowa, mocno i najmocniej teraz za Fadzika kciuki trzymamy (zresztą pantoflowa poczta forumowa dobrze działa i te kciuki były trzymane już od popołudnia).
Magda jaki jest teraz plan? Jutro kolejna wizyta? Jeździe do sprawdzonego weta, który dobrze zinterpretuje wyniki (widać, że enzymy wątrobowe przekroczone) i odpowiednio pokieruje w leczeniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:39, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Zupełnie się na tym nie znam, widzę tylko że nie mieszczą się w normie:
WBC- 29,9 norma 6.0-17.0
Gran- 25,8 norma 4.0-12,6
Limph- 9,3 norma 12.0-30.0
Gran%- 88,6 norma 60.0-83.0 |
to oznacza stan zapalny
Cytat: | ALP 164,785 norma 20.000-155.000
ALT 65,790 norma 3.000-50.000 |
a to oznacza,ze watroba jest obciążona
Cytat: | (zresztą pantoflowa poczta forumowa dobrze działa Wink i te kciuki były trzymane już od popołudnia). |
poczta pantoflowa źle dziala bo do mnie nic nie dotarlo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:45, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dorota&Frodo napisał: |
poczta pantoflowa źle dziala bo do mnie nic nie dotarlo  |
Dorotko trzeba wbić sie do Kessowej na gg
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:13, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
dobrze, że Cliasek wychodzi na prostą. Ulzyło mi bo jak zobaczyłem jej fotke to az serce sie ścisnęło
Już myślałem, ze bedę mógł jutro na wieś a tu widzę, że nic z tego
Magda&Fado napisał: | No i mamy następnego chorego . | Tego nam brakowało czyli stanu permanentnego chorowania
Fadziak. Nie dawaj się. jesteśmy z tobą. Ja sobie tylko Muszynianki walnę i mogę siedzieć i po brzusiu cię głaskać
Cytat: | Fado zaczął jęczeć jakby z bólu brzucha, po chwili obraz był już straszny jakby go wykręcało Wygięty do góry jak kot. Czerwone oczy i takie osłabienie, że nie mógł się podnieść
Pojechaliśmy szybko do weta po drodze biegunka i wymioty, pies słabł tak, że nie mógł wejść do gabinetu. Wysoka gorączka i te straszne bóle, ślinił się jak oszalały i usypiał na stojąco. Dostał antybiotyk, leki rozkurczowe, przeciwbólowe i przeciwgorączkowe. Jeśli w ciągu 2 godzin nie będzie poprawy mieliśmy się zgłosić na USG.
Poprawa była, ale bardzo mała, raczej to chyba po środkach przeciwbólowych mu się ulżyło. I pojechaliśmy do innego weta zrobiliśmy mu badania krwi i USG. I wyniki nie są dobre powiększona wątroba i jakieś złogi na jelitach wyniki krwi też kiepskie.
Zupełnie się na tym nie znam, widzę tylko że nie mieszczą się w normie:
WBC- 29,9 norma 6.0-17.0
Gran- 25,8 norma 4.0-12,6
Limph- 9,3 norma 12.0-30.0
Gran%- 88,6 norma 60.0-83.0
ALP 164,785 norma 20.000-155.000
ALT 65,790 norma 3.000-50.000
Nie wiem co się dzieje z tymi psami u nas rano było jeszcze wszystko dobrze. Podobno objawy i wyniki świadczą za o jakimś zatruciu. Mój biedak po takich przeżyciach usnął wreszcie z wygolona łapka i brzuszkiem, ale jak śpi to może mu się ulżyło. Sama nie wiem, oby noc była tylko spokojna:-( | Noc to noc. Co po dwóch godzinach czyli teraz
Chłopiec pewnie usnął bo i osłabiony i może go juz ten ból odpuścił i sam nie wie co się dzieje. Więc masz Madziu troche spokoju
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Sob 1:21, 13 Mar 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LILKA
Goldeniarz
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:04, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co się dzieje, ale coś na pewno... Stan permanentnego zachorowania rozszerza swoje kręgi, a raczej rozszerzył już w noc środową...
Mój Askan miał identyczne objawy jak Fado wczoraj (z wyjatkiem biegunki), choruje od godziny 23 środowej nocy. Wymiotował, popskiwał, lamentował.... Wizyta u weta - pierwsza odbyła się w nocy ze środy na czwartek o 2 rano. Dostał antybiotyk, lek rozkurczający i p/bólowy. Strasznie się męczyło rude futro Przez cały czwartek wymiotował żółcią, był taki słaby, że nawet do wymiotowania nie wstawał.
Przyprawił mnie prawie o zawał serca, gdy popołudniu w wymiocinach pojawiły się malutkie skrzepy krwi Pobiliśmy mistrzostwo świata w prędkości pokonania drogi do weta. Byliśmy tam jeszcze 2 razy , dostał powtórkę leków i cerenie- lek p/wymiotny. Wet mnie trochę uspokoił , powiedział, że takie objawy może dawać zapalenie śluzówki żołądka i kazał obserwować. Od wczoraj nie wymiotuje, jest jeszcze bardzo słaby, ale pomału wszystko idzie ku dobremu...
Może faktycznie jest troszkę prawdy w tej teorii wirusowej....
A jak tam Fado?
Cliasek masz się już lepiej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magda&Fado
Ekspert
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:24, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Trochę mi ulżyło jest lepiej, zachowuje się jak zwykle jest jeszcze tylko osłabiony, ale chyba nic go już nie boli Pije sam i błaga o jedzenie Nawet biegał jak zobaczył dzisiaj śnieg W nocy tez chciał iść na spacer, leki chyba działają moczopędnie, bo bardzo dużo sika.
Dorotko dziękujemy za interpretacje, zastanawia mnie jedna rzecz. Fado jest po intensywnej kuracji antybiotykowej z powodu częstych biegunek brał metronidazol 2x3 tabl. przez 2 tygodnie, była poprawa, ale po odstawieniu biegunka zaś się pojawiła Więc dostał taki lek Sulfalazin 2x1,5 tabl. Do tego brał jeszcze taki proszek osłonowy nazywał się Enteroferment. Leki skończył w środę a w piątek pojawiły się te boleści. Czy to może mieć z tym związek? Nie rozumiem skąd ten nagły stan zapalny, nic nowego nie jadł, na dworze nigdy nic nie zbiera, sama nie wiem czy to jakieś zatrucie?
Andżela byliśmy najpierw w Provecie, niestety jak wiesz nie ma naszej Pani Doktor, był kto inny, a potem pojechaliśmy do Dr. Klorygi tam miał USG i te wszystkie badania. Dostał ponownie antybiotyk Metronidazol ale 3x1 tabl. i Hepatil 3x1. Do tego czopki przeciwbólowe na noc. dzisiaj jedziemy do kontroli i miał mieć kroplówkę, ale myślę, że nie będzie konieczna. Nie wiem czy podadzą mu jeszcze jakiś zastrzyk zobaczymy.
Jurku padliśmy jak kawki, ja spałam co prawda czujnie, no i ten spacer w nocy, ale jak rano się przebudziłam i zobaczyłam jaką plaże Fado robi to się bardzo ucieszyłam. Teraz musi być tylko lepiej
Lilka dobrze, że już lepiej. Może to faktycznie jakiś cholerny wirus. Ja już sama nie wiem odchodzę od zmysłów
Ewelinka, Ola bardzo dziękujemy na kciuki, bardzo pomogły
A jak dzisiaj Clio?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Magda&Fado dnia Sob 10:28, 13 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|