Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:48, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Fado jest po intensywnej kuracji antybiotykowej z powodu częstych biegunek brał metronidazol 2x3 tabl. przez 2 tygodnie, była poprawa, ale po odstawieniu biegunka zaś się pojawiła |
biegunka mogła być spowodowana stosowanymi antybiotykami
Cytat: | Więc dostał taki lek Sulfalazin 2x1,5 tabl. Do tego brał jeszcze taki proszek osłonowy nazywał się Enteroferment. Leki skończył w środę a w piątek pojawiły się te boleści. Czy to może mieć z tym związek? |
antybiotykoterapia mogła spowodować stan zapalny jelit i biegunką. Sulfasalazyna i enteroferment pomogły na stan zapalny, a po ich odstawieniu powróciło zapalanie jelit. Może warto byłoby wrócić do stosowania sulfasalazyny?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
clio
Starszy goldeniarz
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Suchedniów/Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:51, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
tez się cieszę że wasze psiaki już lepiej. Clio śpi bardzooooo dużo, nadal nie wstaje ale je i pije w niedziele mamy podać antybiotyk w tabletkach i znów w poniedziałek do wet.
tak bardzo bym chciała żeby juz chociaż wstała na chwilunie i przyszła się położyć koło nóg...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magda&Fado
Ekspert
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:58, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dorotko ale brzy braniu antybiotyku biegunki nie ma, ona pojawia się po odstawieniu.
Tą sulfazynę stosowaliśmy 10 dni to za krótko? Mówisz wrócić do niej?
Wcześniejsze biegunki stwierdzone były na tle alergicznym.
Ola najwazniejsze że Clio już je i pije znaczy wraca do zdrowia niedługo nie tylko będzie leżała koło nóg, ale tez biegała Buziaczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Sob 11:01, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Panie chorowitków - trzymajcie się!
Czym więcej wieści o kolejnych chorych goldaskach tym bardziej kombinuję - CO JEST PRZYCZYNĄ? Żeby to był tylko taki zbieg okoliczności, to nie chce mi się wierzyć.
Może to jakiś psi wirus? Skoro dopada psy z różnych miejsc, także takie które nie skonsumowały niczego na spacerze. Czy wiecie o zachorowaniach psiaków z którymi bawiły się Wasze? Strasznie do dziwne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
clio
Starszy goldeniarz
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Suchedniów/Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:04, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
pani wet powiedziała mi że tego typu wirusami psiaki mogą zarażać się od nosicieli nie koniecznie chorych
lub przynosić ze spaceru na łapach a potem myjąc 'swe buty' łapać jakieś świństwa, niektóre wirusy to tzw: okołonosówkowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
YASMINA
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BYTOM
|
Wysłany: Sob 12:00, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Chore bidule . Mój Casino tez wczoraj wymiotował, ale nic mu nie dolega. Trzymajcie się i wracajcie do zdrowia.
Madziu ja bym chyba oszalała jakbym widziała u mojego futrzaka takie objawy. Widziałam tylko przyspieszony oddech u Casino i juz za 10 min byłam u weta. Eh te nasze futrzaki, człowiek życie by za nie oddał.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez YASMINA dnia Sob 12:01, 13 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:12, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Trzymam kciuki nadal za wszystkie pancie i wszystkie psiaki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
artur i beata
Glob.Moderator
Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 2696
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:20, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Co się dzieje?Jakaś epidemia Trzymamy kciuki za nasze bidule niech szybko wracają do zdrowia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:46, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
LILKA napisał: | Nie wiem co się dzieje, ale coś na pewno... Stan permanentnego zachorowania rozszerza swoje kręgi, a raczej rozszerzył już w noc środową... | No ładnie ja mam nadzieję, że po sieci to się nie rozchodzi bo moje baby padły mi po spacerze przy nogach
Cytat: | Mój Askan miał identyczne objawy jak Fado wczoraj (z wyjatkiem biegunki), choruje od godziny 23 środowej nocy. Wymiotował, popskiwał, lamentował.... Wizyta u weta - pierwsza odbyła się w nocy ze środy na czwartek o 2 rano. Dostał antybiotyk, lek rozkurczający i p/bólowy. Strasznie się męczyło rude futro Przez cały czwartek wymiotował żółcią, był taki słaby, że nawet do wymiotowania nie wstawał. | Czy sądzisz, że jedna doba mogła go tak osłabić Może nie chodzi o to, że był słaby tylko raczej obolały
Cytat: | Przyprawił mnie prawie o zawał serca, gdy popołudniu w wymiocinach pojawiły się malutkie skrzepy krwi Pobiliśmy mistrzostwo świata w prędkości pokonania drogi do weta. Byliśmy tam jeszcze 2 razy , dostał powtórkę leków i cerenie- lek p/wymiotny. Wet mnie trochę uspokoił , powiedział, że takie objawy może dawać zapalenie śluzówki żołądka i kazał obserwować. Od wczoraj nie wymiotuje, jest jeszcze bardzo słaby, ale pomału wszystko idzie ku dobremu... | Askan. Tak trzymaj
Lilianko. A może on sie przejmuje Twoim egzaminem
I to wcałe nie są dowcipasy
Lila. Askan nie miał robionego żadnego USG ani prześwietlenia
Cytat: | Może faktycznie jest troszkę prawdy w tej teorii wirusowej....
| Kiedyś mozna było zwalić na przedwiośnie. Że po zimie organizm osłabiony
Ale teraz to raczej odpada jak pomarańcze i szynka są dostępne cały rok
Askan. Drapię cię za uszkiem. Wszystko będzie fajowo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:54, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Magda&Fado napisał: | Trochę mi ulżyło jest lepiej, zachowuje się jak zwykle jest jeszcze tylko osłabiony, ale chyba nic go już nie boli Pije sam i błaga o jedzenie Nawet biegał jak zobaczył dzisiaj śnieg W nocy tez chciał iść na spacer, leki chyba działają moczopędnie, bo bardzo dużo sika. | jak pije to i sika. Zdrowy objaw
Mam nadzieję, ze to już minie ale jeszcze spokojnie. Poczekajmy dwa dni
Miętolę Fadziaka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:57, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
clio napisał: | tez się cieszę że wasze psiaki już lepiej. Clio śpi bardzooooo dużo, nadal nie wstaje ale je i pije w niedziele mamy podać antybiotyk w tabletkach i znów w poniedziałek do wet.
tak bardzo bym chciała żeby juz chociaż wstała na chwilunie i przyszła się położyć koło nóg... |
Olu. Jeżeli sobie kojarzę to mała w samochodzie siadała albo próbowała. Może w domku weź ja na ręce i posadź koło siebie. A po chwili przenieś ją w inne mmiejsce. Może ona potrzebuje zachęty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:58, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja to juz mam schizy czy mojej cos nie jest. Przypatruje sie czy czasem nie chodzi osowiala... a na spacerze jak cos dlugo wacha to ja przepedzam, zeby czasem czego nie pozarla... Mysle ze n aten rok juz dosc chorych! Teraz bedzie ok.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kesse dnia Sob 12:58, 13 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
clio
Starszy goldeniarz
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Suchedniów/Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:17, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: |
Olu. Jeżeli sobie kojarzę to mała w samochodzie siadała albo próbowała. Może w domku weź ja na ręce i posadź koło siebie. A po chwili przenieś ją w inne mmiejsce. Może ona potrzebuje zachęty  |
tak mała siadła w samochodzie ale na chwilunie, i dziś właśnie już tak pare razy zrobiłam że próbowałam ją postawić, chwile postoi i pada
zmieniam jej miejsce pobytu zależnie od tego gdzie wszyscy jestesmy bo tak bardzo chce byc obok.
Ewelina nie wariuj, bo jeszcze coś wykraczesz!!ściski dla Kessowej!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez clio dnia Sob 13:18, 13 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magda&Fado
Ekspert
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:57, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ewelinka no coś ty nie dopatruj się objawów
Ja cały czas doszukuje się jakiś innych powodów tego co się stało. Przecież takie zapalenie odrazu po odstawieniu leków, sama nie wiem.
My po wizycie, nie jest źle chodź Fado cały czas osowiały i brzuszek jeszcze obolały i napięty. Dostał jeszcze dwa zastrzyki i do tego Metronidazolu i Hepatilu dołożyli mu lek Augmentin i DiaDog. Jeśli będzie wszystko dobrze to kontrola w piątek, jeśli nie to mamy jechać jeszcze jutro. Powolutku wprowadzamy jedzenie ryz z marchewką i sucha bułeczkę. Jutro mam podać mu już normalnie karmę tylko, że w małych ilościach. Oby było już tylko lepiej.
Wszystkim jeszcze raz dziękujemy za dobre słowa, kciuki i mizianka i miętolenia
Teraz to zregenerować się musi Pańcia, bo po tych przejściach głowa pęka i Miśka się strasznie denerwuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LILKA
Goldeniarz
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:16, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: | Lilianko. A może on sie przejmuje Twoim egzaminem |
Nie sądzę.... Ale nawet jeśli to radzę mu przejmować się trochę mniej , bo przez to jego "przejmowanie" Pańcia przez dwa dni nie tknęła książek, a 24 marca tuż, tuż...
Jerzy Włodarczyk napisał: | Lila. Askan nie miał robionego żadnego USG ani prześwietlenia  |
Miał, miał..Usg... Nic nie wykazało niepokojącego i dlatego dałam się odprawić do domu .
A tak na marginesie..Prawie zmusiłam Weta do zrobienia mu gastroskopii
Mam nadzieję, że limit chorych psiaków się wyczerpał.
Trzymajcie Cię pańcie chorujących futer... Wszystko będzie dobrze. Musi być!
Hej Magda, wytłumacz malutkiej ,że mamusia denerwowała się zdrowiem "Braciszka" ale, już wszystko dobrze i zróbcie sobie drzemkę...Sen jest dobry na wszystko...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez LILKA dnia Sob 14:17, 13 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|