Wymioty Vigusia , Clio pomóżcie

kesse · Wysłany: Pon 22:29, 15 Mar 2010 Temat postu:

Olu na razie mi sie pokomplikowało bo sie okazało ze na str jest 12 domkow facio mi mowi ze 11 bo 12sty do recepcja, musiałam ludki upchac i wyżebrać jeden pokoj na recepcji. I póki co nie mam miejsc. Sad

A chciałam Was poznać Sad

Magda&Fado · Wysłany: Pon 23:00, 15 Mar 2010 Temat postu:

Im więcej czytam, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to ta choroba. Bo większość objawów pasuje.

kesse · Wysłany: Pon 23:10, 15 Mar 2010 Temat postu:

Jakis durny gen się przypałętał do Fadzika Sad

clio · Wysłany: Pon 23:13, 15 Mar 2010 Temat postu:

Ewelinko, zajedziemy może na jeden dzień, jak nie da rady na cały zjazd, zobaczymy..jeszcze trochę czasu, jakby co miej nas na uwadze, bo ja też baaardzo chciałabym was poznać!

Magda, mnie tez wydaje się że dobrze się stało że w końcu macie diagnozę, będzie wiadomo jak z Fadusiem dalej postępować! mam nadzieję tylko że diagnoza nie jest błędna.co by nie było to pozdrawiamy was bardzo serdecznie

BasiaK. · Wysłany: Pon 23:47, 15 Mar 2010 Temat postu:

Uff... widzę, ze nasze psiaki zaczynają wychodzić na prostą! I wiecie co? Im bardziej teraz będą Was wnerwiać, tym bardziej będę się cieszyc:P

monia&vero · Wysłany: Wto 15:21, 16 Mar 2010 Temat postu:

Madzia czy to wszystko zdiagnozował Wam teraz dr Kloryga?? bo jeśli to On to ja jestem niemal w 100% pewna, że to to... to młody ale niezwykły człowiek, jak czegos nie jest pewien na 100% to nigdy by Wam nie powiedział co to jest...

Magda&Fado · Wysłany: Wto 15:53, 16 Mar 2010 Temat postu:

Tak dr Kloryga nie powiedział nam tego odrazu, bo może nie był pewny. Wczoraj jak byłam na kontroli to powiedział że się naradzili i jest już diagnoza problemów Fada.
A Fado już biega jak szalony, czyli wszystko wróciło do normy

Lilka, Ola a jak wasze pociechy ?

LILKA · Wysłany: Wto 16:00, 16 Mar 2010 Temat postu:

U Askana już dobrze....
Kula się w śniegu, podskakuje, zaczepia inne psy.....
A.... no i pluje suchą karmą po całej kuchni nadal domagając się ryżu z kurczaczkiem Twisted Evil

Magda&Fado · Wysłany: Wto 16:06, 16 Mar 2010 Temat postu:

He he... wie co dobre

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Wto 16:14, 16 Mar 2010 Temat postu:

Dorota&Frodo · Wysłany: Wto 17:00, 16 Mar 2010 Temat postu:

clio · Wysłany: Wto 20:47, 16 Mar 2010 Temat postu:

super że Faduś czuje się już dobrze, na prawde super! Very Happy

u nas dobrze, Clio troszkę dziś markotna, ale chodzi i je i nareszcie wróciły czasy gdy łazi za mną żeby się położyć na moich nogach, ale to jeszcze nie ten sam Cliasek Sad

Magda&Fado · Wysłany: Wto 20:47, 16 Mar 2010 Temat postu:

Ola spokojnie dojdzie do siebie, na to potrzeba czasu. Najważniejsze, że jest poprawa

Dorotka, ale z tego co czytam to nie jest to tylko uwarunkowane genetycznie

Mogą ja wywołać również inne czynniki.
Przyczyny

• Czynniki genetyczne odgrywają prowdopodobnie największą rolę. Stwierdzono większą zachorowalność wśród bliźniąt i rodzeństwa. W około 17% przypadków choroba Crohna dotyczy także ich krewnych pierwszego stopnia, przy czym częściej chorują mężczyźni.

• W etiologii schorzenia brane są pod uwagę czynniki infekcyjne, jednak nie udowodniono bezpośrednio który może powodować chorobę, podejrzewa się takie patogeny jak wirusy i bakterie uszkadzające ścianę komórkową. Jako czynnik etiologiczny proponowana jest infekcja jelit szczepem Mycobacterium.

• Czynniki immunologiczne, czyli te związane z nieprawidłowym działaniem układu odpornościowego, W chorobie Crohna wykazano nieprawidłową czynność i liczbę komórek odpornościowych „T”. Dominuje nadmierna odpowiedź immunologiczna na zakażenie. Wykazano defekt komórki nabłonka jelitowego uniemożliwiający powstawanie prawidłowej liczby komórek T supresorowych (Ts) – komórek CD 8.

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Wto 21:25, 16 Mar 2010 Temat postu:

Duśka@Frida · Wysłany: Pią 14:16, 19 Mar 2010 Temat postu:

Dobrze, że u Fado prawie wszystko w porządku. Lepiej wiedzieć teraz o niebezpieczeństwach i im zapobiegać, niż denerwować się, gdy choroba przybiera na sile. Całusy w śliczną morduchę Fadusia. Very Happy

Olu, a jak Twoja Clio? Chyba już bryka w wiosennych promyczkach? Wink