Wymioty Vigusia , Clio pomóżcie

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Pon 15:11, 15 Mar 2010 Temat postu:

[quote="Magda&Fado"]Konsultowało go już u 2 lekarzy, a właściwie u 3, bo w klinice Dr.Klorygi jeden robił nam badania, drugi USG i wspólnie nas przyjmowali. Diagnoza jest jedna zatrucie. Dzisiaj idziemy się jeszcze pokazać jak coś będę wiedziała więcej dam znać

Jurku to zgrubienie robi się dokładnie na środku tułowia i jest widoczne tylko po jedzeniu. Zaznaczyłam go na czerwono:

Czyli w obszarze objetym żebrami Surprised

Czy jest ruchome Question

I jak poprzednio - jak długo się utrzymuje Question

Czy możesz tak zrobić, że uda się z tym pojechać do weta Question

Magda&Fado · Wysłany: Pon 15:22, 15 Mar 2010 Temat postu:

Właściwie to wydaje mi się, ze jest ono teraz cały czas w tym samym miejscu, ale po zjedzeniu robi się jakby większe. Nie wiem może ja już przesadzam. Dotykam mu tam to czuje żebra, miejsce jest twarde i raczej go nie boli jak dotykam

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Pon 19:48, 15 Mar 2010 Temat postu:

Magda&Fado · Wysłany: Pon 20:50, 15 Mar 2010 Temat postu:

Jureczku już ci odpowiadam

Jest na żebrach, nie jest ruchome, jest to dokładnie twarde zgrubienie wielkości zaciśniętej pieści, jest to cały czas powiększa się po zjedzeniu, u weta już byłam

Jesteśmy po wizycie

Cóż to zgrubienie które widziałam to nic strasznego, jest na żebrach i to nic innego jak po zjedzeniu żołądek się powiększa, a że Fado jest szczupły a teraz po tej chorobie nazwałabym chudy to jest to bardziej widoczne. Napewno było to wcześniej tylko nie zwróciłam na to uwagi. Jak się chłopak trochę poprawi nie będzie tego widać

Fado czuje się już bardzo dobrze, zdążył nawet mnie już dzisiaj wkurzyć na spacerze

Wilczy apetyt, częste picie, sikanie i osłabienie to skutki uboczne antybiotyku. Wszystko wróci do normy jak go odstawimy, ale to jeszcze trochę potrwa. Wet stwierdził, że brzuszek już super mięciutki i napewno go już nie boli

A teraz najważniejsze dostaliśmy pełna diagnozę choroby Fado. Nie jest to alergia. Lekarz po obejrzeniu wszystkich naszych wyników i konsultacji z innym wetem stwierdził u Fada chorobę Krona ( to nazwa ludzka tej choroby, u psów nazywa się trochę inaczej, ale objawia się tak samo)
Choroba Krona - choroba przewodu pokarmowego.

Choroba Krona występuje głównie w jelicie cienkim (stan zapalny jelita), jednakże może pojawiać się w całym układzie pokarmowym

Objawy choroby

Stan zapalny jaki powoduje choroba jest przyczyną bólu brzucha (najczęściej jego prawa dolna część) oraz prowadzi do biegunki. U chorego może także wystąpić utrata masy ciała, krwawienie z odbytnicy oraz gorączka.

Celem leczenia choroby jest złagodzenie występujących bóli, opanowanie stanu zapalnego oraz uzupełnienie u chorego niedoborów pokarmowych. Chorobę (tak jak innego tego samego rodzaju z chorób przewlekłych) nie można do końca wyleczyć. Zadowalającym efektem jest jej "zaleczenie" czyli usunięciem jej objawów na kilka lat. Niestety po tym okresie choroba zazwyczaj nawraca, dlatego niezbędne jest przeprowadzanie okresowych badań kontrolnych.

Dostaliśmy specjalną karmę która mamy mu podawać do odwołania.
Wszystkim dziękujemy za zainteresowanie, mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej

balbinka · Wysłany: Pon 20:55, 15 Mar 2010 Temat postu:

Magda - teraz będzie już na pewno tylko lepiej Smile

co prawda o chorobie Krona słyszę pierwszy raz ale jeśli jest prawidłowa diagnoza to można przedsięwziąć odpowiednie środki i sprawić żeby Fadulec czuł się dobrze i mógł brykać ile wlezie

a skoro już zdążył Cię wkurzyć to znak że wszystko jest OK Very Happy

btw - jaką karmę Fado ma jeść?

saida · Wysłany: Pon 20:57, 15 Mar 2010 Temat postu:

Uff Magda, no to teraz jak diagnoza choroby jest trafna będziesz wiedziała jak postępować i żywić Fado, żeby uniknąć takich problemów jak ostatnio Faduśkowi się trafiały

kesse · Wysłany: Pon 21:31, 15 Mar 2010 Temat postu:

Fajnie , że jest konkretna diagnoza.. czyli że Fado od początku nei miał alergii tylko tę chorobę?

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Pon 21:39, 15 Mar 2010 Temat postu:

Magda&Fado · Wysłany: Pon 21:52, 15 Mar 2010 Temat postu:

kesse · Wysłany: Pon 21:54, 15 Mar 2010 Temat postu:

Madzia może to głupio zabrzmi ale z boku słuchając to dobrze , że to się stalo. wiesz w sensie ze wreszcie ktoś odpuścił teze o alergii i znalazł moze prawdziwą przyczyne?

LILKA · Wysłany: Pon 22:00, 15 Mar 2010 Temat postu:

No to najważniejsze, że wszystko w porządku Very Happy

A co do diagnozy to wszystko wskazuje na to, że nawet trzyma się to kupy. Twisted Evil

U ludzi z chorobą Crona stosuje się przewlekle sulfasalazynę , a z tego co czytałam to Fado brał ją także i było lepiej.
Nie jestem wetem, ale u ludzi stosowanie tego leku zmiejsza ryzyko nawrotu choroby, więc może trzeba by było stosować ją u złociaka przewlekle w małych dawkach?

Pozdrawiam i cieszę się, że Fado ma się dobrze.

Dorota&Frodo · Wysłany: Pon 22:04, 15 Mar 2010 Temat postu:

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Pon 22:07, 15 Mar 2010 Temat postu:

Jak dobrze, że jesteś Lilianko Very Happy

Dorota&Frodo · Wysłany: Pon 22:15, 15 Mar 2010 Temat postu:

clio · Wysłany: Pon 22:25, 15 Mar 2010 Temat postu:

super że Faduś okej!!na prawdę bardzo się cieszę

Kessemy bylibyśmy chętni na ten zjazd,(oczywiście o ile
Clio będzie już w stanie) ale cała familą, czyli ja,'mój ci on', i dwoje naszych latorośli, bo wiesz długi weekend to tez ,moment kiedy mogę z nimi troszkę czasu nadrobić..

Cliasek dzis po wizycie usłyszałyśmy dobre rokowania ale leki nadal musi moja biedaczka wcinać..