Pies też chce coś dobrego - mit!

Mimi · Wysłany: Sob 11:06, 08 Mar 2008 Temat postu:

To ja już wiem - moja Mimka na początku naszej znajomości próbowała mnie "wyszkolić" Wink

Ale intuicyjnie robiłam tak jak Natalia o sunia rano nawet zaszczeka, jak sie spóźniam z sucha karma, a wieczorkiem zjada z apetytem gotowane mięsko Cool

A jako smakołyki daję jej suszone uszy i ogony Laughing

A mam coś mniej na temat - Mimka starła sobie mocno dwa dolne przednie zęby - lubi podgryzać patyki, gałęzie - to może mam jej nie dawać nic twardego Question

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Wto 21:08, 11 Mar 2008 Temat postu:

Mnie się wydawało, że Lady też ma mocno zużyte ząbki i pobiegłem do dentysty. ale pan doktór nas uspokoił mówiąc, że jest wszystko OK i psom tak się robi i nie muszę jej ograniczać gnatów. Bo one do jedzonka tak naprawdę używaja kłów i trzonowych a nie siekaczy. A kły mają długaśne i o innej konstrukcji niż człowiek

Mimi · Wysłany: Wto 21:15, 11 Mar 2008 Temat postu:

Dzięki Jerzy Laughing

Mimka cię liże przez ekran Wink

, bo już od kilku dni nie jadła uszonych twardych smakołyków - ale dziś dostanie wieeeelkie uszysko Cool

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Śro 0:06, 12 Mar 2008 Temat postu:

Nie ma to jak forum Very Happy

Mora · Wysłany: Śro 0:09, 12 Mar 2008 Temat postu:

Zamiast ucha kup kostkę...

Według opinii sprzedawcy i znajomych piesek miał zajęcie na 1,5-2 tygodnia. No. Zaczynamy odliczanie. Od dziś Wink

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Śro 0:27, 12 Mar 2008 Temat postu:

U mnie takie gnaty leżą od poprzedniej Wigilii

carimi · Wysłany: Śro 8:55, 12 Mar 2008 Temat postu:

Ja kiedyś kupowałam duże gryzaki jednak przestałam bo jak się Kafi nim znudziła to potem leżał w kocie i tylko kurz i inne świństwa zbierał z dywanu tak że po zazwyczaj 2 tyg jak już nie mogłam na niego patrzeć a i tak Kafi nie miała zamiaru go zjeść to lądował w koszu. Teraz kupuje rzeczy które jest w stanie zjeść w ciągu jednego dnia

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Śro 11:38, 12 Mar 2008 Temat postu:

To straszne, ale mnie do tej pory nie chciało się tych gnatów wyrzucić Smile

Leżą też całe oblepione jakimiś kudłami, które nie wiem skąd się biorą Surprised

bo przecież kurze scieram regularnie raz na dwa miesiące Laughing

a dywan odkurzam - trzeba czy nie trzeba przed Wigilią i drugi raz przed lanym poniedziałkiem

carimi · Wysłany: Śro 11:57, 12 Mar 2008 Temat postu:

agistorka · Gość

Mój Aresik gdy był maluszkiem był strasznym łakomczuszkiem. Kiedyś zjadł cala kostkę masła, którą porwał cichaczem z kuchni. Później zastanawiałam się co mu zaszkodziło za tak strasznie 'bączy'. Rano odkryłam prawdę poszukując masła. Teraz widzę, że sam reguluje sobie dawki żarełka. Czasami upomina się o dokładkę, a czasami nie je jeden dzionek. Oczywiście dokładam mu jedzonko, a Asior nie należy do grubasków.
Natomiast nie bardzo chce mi się wierzyć w te ograniczone kubki smakowe, bo gdy mu ugotuję kaszkę lub ryż z mięskiem to wcina, aż uszkami wachluje, a sucha karma to tak raczej z braku laku Laughing

Poza tym ode mnie je wszystko tableteczki też wcina z mlaskiem, natomiast od innych wypadają mu dziurka w bodzie:) hihi

pozdro.

Olinka · Wysłany: Pią 23:53, 28 Mar 2008 Temat postu:

Powracając do tego zdjęcia, też kiedyś kupiłam taką kość myślałam, że Fredula będzie mieć niezłą ucztę, a okazało sie, że bał się tej kości, nie wiedział jak ma ją jeść i chodził od niej z daleka. Więc skończyło się na kościach małych rozmiarów. Ostatnio kupuje paczkowane po ok. 3kg cielęce no i zajada się. Połowa zamrażarnika to w tych kościach Wink

Karolcia · Wysłany: Pią 23:57, 28 Mar 2008 Temat postu:

Ewa&Duffel · Wysłany: Sob 0:00, 29 Mar 2008 Temat postu:

A mój zeżre wszystko Very Happy

carimi

kesse

co do tych kubkow smakowych ze peis ich nie ma czy nie czuje smaku, na jedno wychodzi bo ma doskonały wech i do dzieki niemu rzuca si ena gotowane a sucha jest "be", ja mojej starałam sie nie rozpieszczac (rowiez przez brak czasu), ma w sumie tylko suche, a kiełbaska, paróweczka czy inne to dla niej smakołyczek ktory czasem dostanie...
no niestety ostatnio zrobiła sie wybredna i chociaz mało dajemy jejinnych dodatkow to zostawia po pół miski karmy.. ale nie to nie.. 20 min mija , nie zja , karma chowana jest.. jak dupcia zgłodnieje to zje prz nastepnym posiłku...