Macy....

kesse · Wysłany: Wto 21:32, 16 Mar 2010 Temat postu:

Gdzieś na forum w dziale wychowanie szkoleniowcy szeroko opisali "działanie" klatki i uczenei psa przystosowania sie do niej. Czytam tak dzisiaj i myśle sobie ze bardzo oczekiwałas ze ona od razu bedzie tam właziła i spała, a przebywania w klatce trzeba psa nauczyc i przekonac ze to dla niego oaza.

Z tym przykryciem klatki Jerzy miał oczywiście rację. Poszukaj w dziale wychowanie albo w szkoleniu, albo jak znajde to Ci podrzucę Wink

stiles · Wysłany: Śro 0:44, 17 Mar 2010 Temat postu:

przemawiam: Fajni jestescie wiecie? Wink

Tesciowa Macy nas odwiedzila;) (tzn Iza - Izolda). No i nie wspomne ze musialam nowe fundamenty postawic po wygryzionych dziurach w suficie;) A tak na powaznie to zastalismy ja spiaca w klatce po powrocie;) Rozkoszne co? POlubila swoja mala niezakryta jeszcze norke. Tak Tak Zrobie jej na noc daszek i okienka polaciowe z mieciutkiego kocyka;) Kolejna noc przed nami. Caly dom pachnie szczeniakiem i chyba troche za duzo o nim gadam, zaraz strace wszystkich znajomych (poza tym forem), bo juz maja serdecznie dosc mojego: Co u Ciebie slychac.....a ja bla bla bla o moim siersciuchu;) Wylecze sie z tego prawda to mija? Mala zasnela jak zwykle pod moim biurkiem grzeje mi stopy. Dobrze ze jeszcze nia ma upalow, moze na grzaniu troche zaoszczedzimy;) POzdrawiam Was goraco i obiecuje, ze jak tylko nie bede siersciochowac malej Goldenki to bede z Wami na bierzaco. Jutro w Irlandii dzien Sw Patryka, zrobimy sobie w domu mala parade;)

stiles · Wysłany: Śro 0:48, 17 Mar 2010 Temat postu:

Kesse, zanim przywiezlismy ja do domu to bylam przekonana, ze ilosc literatury ktora pochlonelam dala mi przynajmniej jakotaki wglad w instrukcje obslugi mojego psa, ale wczoraj z tego wszystkiego to nie wiedzialam nawet jak sie z nia bawic by jej nie "skrzywic" psychiki;) Tak samo z klatka. Jutro mam wolne, wiec zaczne pochlaniac zaleglosci wiedzowe na forum. Pozdrawiam i dobrej nocki.

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Śro 1:36, 17 Mar 2010 Temat postu:

monia&goldenki · Wysłany: Śro 8:49, 17 Mar 2010 Temat postu:

stiles · Wysłany: Śro 16:53, 17 Mar 2010 Temat postu:

olewam Was dzisiaj troche na rzecz malego siersciocha.

Duśka@Frida · Wysłany: Śro 17:00, 17 Mar 2010 Temat postu:

kesse · Wysłany: Śro 17:02, 17 Mar 2010 Temat postu:

Anno Twoje postępowanie jest naganne! Popraw się Wink

YASMINA · Wysłany: Śro 17:06, 17 Mar 2010 Temat postu:

Nu, nu, nu ty niedobra. My nie pozwalamy się olewać! Już mi tutaj wpisywać świeżutkie informacje

Ewa&Duffel · Wysłany: Śro 18:29, 17 Mar 2010 Temat postu:

Że ja nie zauważyłam wcześniej tego wątku Wink

Macy jest przecudna

Zazdroszczę strasznie Wink

stiles · Wysłany: Śro 18:34, 17 Mar 2010 Temat postu:

Pozwole sobie na zamieszczenie tego pytania tutaj rowniez. Wlascicielka mojego szczeniaka polecila mi dawac jej namoczone jedzenie dwa razy dzinnie, na opakowaniu producenta nie jest napisane nic na temat namoczonego jedzenia i wskazowka jest 3 razy dziennie, co o tym sadzicie? Mala byla karmiona 2 razy dzinnie juz ponad tydzien i u nas drugi dzien. Czy to nie za malo? Jak czesto i ile polecacie jej podawac? Dzieki z gory za pomoc.
A tu kolejne zdjecie by zrekompensowac off topic;)

Kolejna noc przespana bez zarzutow. Bylysmy dzisiaj u kolezanki z wizyta, mala zrobila popis zalatwiania sie na gazecie a reszte pobytu pzespala na srodku wlochatego dywanu....Najgorsze jest to ze juz sie przyzwyczailam do niej ze jest taka grzeczna i potulna i nie moge sobie wyobrazic, ze rozrabianie jej jeszcze przed nami;)

stiles · Wysłany: Śro 18:59, 17 Mar 2010 Temat postu:

Ewo dziekuje za komplement (tzn Macy dziekuje), ale powiedz szczerze widzialas kiedys brzydkiego Goldenka?

stiles · Wysłany: Śro 19:02, 17 Mar 2010 Temat postu:

Jak widac chyba glodny pies, ze sie juz za myszy zabrala ;>

stiles · Wysłany: Śro 19:14, 17 Mar 2010 Temat postu:

kesse · Wysłany: Śro 19:29, 17 Mar 2010 Temat postu:

Ależ ona przesłodka Smile

Namoczoną karmę daje sie szczeniakom, nie wiem do końca dlaczego bo sama szczeniaka nei miałam.