Golden bez rodowodu

kesse

niestety to prawda... a chodzi o to ze niektorzy hodowcy sa nieuczciwi i dorabiają na boku...
sunia nie moze miec malych co cieczkę czyli jesli np w roku ma cieczke 2 razy to jedne szczenieta dostaną rodowod a te drugie już nie...
lub np w hodowlach rozmnazaja psy ktore nie maja uprawnien hodowlanych...

dzieje sie tak tylko u nieuczciwych hodowcow, ktorzy sa nastawieni na zysk

Lady Black Angel

Aha.Teraz ja już rozumiem.Ale nie mogę pojąc tego że istnieją na świecie tacy podli ludzie!Przecież to jest skandal,jak oni mogą traktowac tak zwierzęta.Nie da się tego opisac.Chamstwo i bezczelstwo.Powinni założyc fundację "Ochrona zwierząt" I takich ludzi zamykac za kratami.

kesse

niestety taka jest smutna prawda.. zamiast zajac sie inną branża to wykorzystują biedne pieski...
w innej branzy za oszustwo staje sie przed sąd, a jak sie oszukuje przy zwierzętach to jakoś nie...

ps. z tego co wiem to jesli pies ma krzywy zgryz czy cos takiego to nie wbijają tego do metryki.. chyba ze cos zle mowie??
wydaje mi sie ze to poprzez wystawy pies moze nabyc (lub nie) uprawnienia hodowlane

Niki939

Nie wiem, ja tak czytałam na innym forum. (a może nawet gdzieś na tym?)

kesse

co do tego wbijania w metrykę to pewna nie jestem , ale kochanka goldenow pytala glownie o to ze w hodowlach sa psy bez rodowodu to wytłumaczyłam bo Ty w sumie powiedziałas jz o innej kwestii.. i w sumie czekam az ktos kto 100% wiec o tym wbijaniu do metryki aby sie wypowiedział...

betka

Ale było tam gdzies napisane również, że 'hodowcy' (bo nie wiem czy wtedy są hodowcami) nie chcą rodowodu (czy tam metryki) na wszystkie szczeniaki. I nie wiem właśnie dlaczego...

kesse

skopiuj tu całą wypowiedz bo cos mi sie tu wydaje wyjęte z kontekstu.. nie chcą metryk, to jakieś wydaje sie bez sensu

betka

Ale ja to juz dawno czytałam i nie pamietam na jakiej stronie. Tam pisało, że nie biorą na wszystkie szczeniaki metryk. No i nie wiem dlaczego?

kesse

Beti dlatego nie nalezy rzucac ogólnikami lub czyms wyjętym z kontekstu...
ja nie mogę wymyślec ani jednego powodu dla ktorego hodowca mogłby nie chciec (i to w dodatku tylko dla niektorych) szczeniąt metryki... Rolling Eyes

betka

Gdybym ja umiała podać chociaz jeden powód to bym nie pytała. A, że wy bardziej doświadczone, to pytam...

kesse

no wlasnie ale podajesz tylko jakies zdanie wyjete z kontekstu calej wypowiedzi i nie pamietasz jak ona brzmiała cała...
co do tego co zapytałaś to wydaje mi sie ze to po prostu tez była jakaś nieprawdziwa informacja

betka

Ok, już znalazłam, co prawda nie w pełni na to chciałam odpowiedzi, ale...

"Mit: Tylko pierwsze 6 szczeniaków z miotu dostaje metryki na podstawie których można wyrobić rodowód.
Fakt: Obecnie Związek Kynologiczny w Polsce wystawia metryki wszystkim szczeniakom urodzonym po rodzicach posiadających uprawnienia hodowlane. Kiedyś rzeczywiście tylko 6 szczeniaków z miotu dostawało metryki, ale na szczęście przepisy te zmieniły się. Nie dajmy się więc oszukać ludziom, którzy w ten sposób próbują sprzedać swoje nierodowodowe psiaki."

Znalazłam mniej więcej odpowiedź na to...
Czyli z tamtego albo coś przekręciłam, albo to była nieprawdziwa wiadomość.

kesse

Fajnie ze to wkleiłaś...
rzeczywiście kiedyś tak było.. pierwsze 6 szczeniaków uwazało sie za te które się "nadają" i tylko im dawano metryki, ale to było kiedyś Smile

chodzi tu głównie o to ze wiele ludzi bez wiedzy ogólnej kupuje psy i w takich pseudohodowlach kłamią ze akurat ten piesek ktorego chcesz kupic był siódmy czy ósmy i nie ma rodowodu...

dlatego wiedza jest potrzebna!

np. pani ktora mi odsprzedawala kessie (z metryczką) poinformowala mnie ze rodowod dostaje się dzies jak pies ma pół roku i jak jest po wszystkich szczepieniach Rolling Eyes

co lepsze Związek Kynologiczny sam wysyła rodowód...
Nie wiem kto jej tak nagadał...

akbar.han.bl

Kiedyś rzeczywiście tak było z tymi metrykami. Nawet gdzieś dawno czytałam w jakiejś starej książce a propos owczarków niemieckich, że pierwsze trzy.Ale ta książka chyba był sprzed 20 lat... Teraz dostają wszystkie, ale weryfikacji dokonuje sie na wystawach i jest ona ostrzejsza niż kiedyś.

Co do współwłasności. Jest to całkiem normalne zjawisko, jeśli hodowca nie może trzymać tyle psów u siebie i nie może im poświęcić tyle czasu. Piesek ma współwłaściciela, u którego przebywa i jest właściwie jego, ale na wystawach nadal pracuje na konto jednej hodowli, czyli jeśli pies zdobędzie uprawnienia hodowlane , to osoba mająca psa u siebie nie może założyć hodowli i wystąpić o przydomek ( w przypadku suki) Tak to mniej więcej wygląda. Mam nadzieję, że dobrze napisałam. Jeśli nie to fachowcy mnie poprawią.
Co do adopcji wirtualnych - to pieniążki dzielone są równo na pieski z boksu lub całe schronisko. Tak naprawdę adopcje te wspierają całe schronisko. Myślę, że to fair...

betka

ale ta suczka nie moze byc wystawowa...