Golden bez rodowodu

Sinead

Czy możecie mi powiedzieć czy związek kynologiczny robi coś z tymi pseudohodowlami ??? Bo zauważyłam że oni sobie nic z tego nie robią Confused

Przed chwilą czytałam dyskusję właścicielów Rasowców i Rasopodobnych na wp i byłam w szkou co ludzie piszą np " mam średniego pudelka, morelowego bez rodowodu, doskonale zdawałam sobię spawe co to oznacza, piesek był dla mojej mamy a dla niej to bez róznicy czy ona ma paier czy nie, szczeiaki bedzie miała tylko raz dla własnego zdrowia, oddam je za darmo bo wsród rodziny jest pelno chetnych, poziej moja fifi wysterelizuje..." Ta da więcej tu: [link widoczny dla zalogowanych] żal mi tych ludzi...Niektórzy mają taki sposób myślenia że hoho... Trzeba coś z tym zrobić, coraz więcej ludzi chce rozmnażać swoje psy Sad

kesse

Sinead nie chodzi o to ze coraz wiecej ludzi chce rozmnazac swoje psy, tak było, jest i bedzie ...
ZK nie moze nic z tym zrobic bo niby na jakiej podstawie???
Cokolwiek mozna zrobic tylko na podstawie obowiazujacego prawa a w naszym kraju nie ma zadnych ustaw zakazujacych rozrodu psow bez papierow...

carimi

jedynie co można robić to tłumaczyć tłumaczyć i jeszcze raz tłumaczyć
do znudzenia i jeśli choć jedna na dziesięć , sto , tysiąc osób zrozumie w czym tkwi problem to uznać to za sukces. Poglądy które wyżej wymieniasz są bardzo powszechne zwłaszcza ten który mówi o jednym miocie dla zdrowia suczki a wynika to z tego że niektórzy weterynarze również podzielają ten pogląd. Smutne ale prawdziwe Confused

kesse

i tu sie zgodzę... ja czesto u siebie tłumacze ludziom ktorzy jeszcze nie maja pojecia.. i czasem juz nie mam ochoty ale jesli choc jedna taka osobka zrozumie to juz jest cos... a jak on azrozumie to bedzie to powielać.. wiec chyba warto Wink

Monina&Breguś

A ja tłumaczyłam i nic nie dało,do momentu w którym mój znajomy pomimo moich ostrzeżen kupił psa bez rodowodu.Rzekomy owczarek niemiecki moge powiedziec śmiałao że nie jest zrównoważony psychicznie(w dodatku źle prowadzony pod kątem szkolenia...stanowi zagrożenie dla wszystkich stworzeń poruszających się na 4 łapach-pogryzł mojego Brega, i dwa razy rzucił się na mnie oraz pozostałą napotkaną częśc stworzeń na dwóch nogach ) i cały czas choruje.Koszty jego leczenia przerosły koszty kupna psa z rodowodem...

kesse

własnie takie przypadki najbardziej smucą...
przy Goldenach to najbardziej obawiamy sie chorob...
ale przy owczarkach jak sie trafi na złą psychike to moze byc tragedia.

Sinead

czytałam też gdzieś że taka pani kupiła szczeniaka jakiejś dużej rasy... oczywiście z pseudohodowli...Pani zaczęła się denerwować ze mino że pies dużo je wcale nie rósł Confused

po wizycie u weterynarza okazało sięże pies jest jamnikiem.
To też wyczytałam na Wp. Ale babka pewnie w szoku była Laughing

Monina&Breguś

To ze ten owczarek to jakas mieszanina to pewne....zupelnie nie ma budowy typowej dla owczarka.A jego siostra z tego samego miotu jest wielkosci maltanczyka !!!Przy czym psy maja 18 miesiecy.

Tiro

Pewna pani bardzo kocha psiaki. Przynajmniej takie wrażenie sprawia. Jest właścicielką berneńczyków. Niedawno dowiedziałem się, że prowadzi "hodowlę" tejże rasy. Szczeniaki nie są rodowodowe, a główną ich dietą jest kasza. Interes się kręci. Ręce opadają, co nie?

Sinead

Tak, tak wiem że nie goldeny ale popatrzcie:
[link widoczny dla zalogowanych]
czy to wygląda jak owczarek niemiecki??

magda_17

Dzisiaj widziałam takiego niby owczarka co miał jedno ucho w jedną stronę, a drugie w drugą. I spodziewałam się, że jak otworzę tego linka to zobaczę coś podobnego... Ale to??? Przecież to jakieś ratlerki są a nie owczarki!

Monina&Breguś

Hahahahahaha ;D ,normalnie koń by się uśmiał.Przestrzeń kosmiczna i wyobraźnia ludzka nie ma granic !!!

Tiro

Jak to są owczarki niemieckie to mój golduś jest dogiem de Bordeaux a ja wielbłądem.

elinwar

Wg moich obserwacji pojęciem wilczur, odnoszącym się do owczarka niemieckiego, niezmiernie często określa się kundelki, które w najmniejszym stopniu owczarków nie przypominają. Nie wiem, co z tych szczeniaczków wyrośnie (nie znam się), ale dla mnie to kolejne nadużycie nazwy rasy.

kesse

po rodowodowych rodzicach tylko nei napisali jakiej rasy bo moim zdaniem jakis rottweiler badz tez doberman mieszał w tym.. palce?

tosz to w ogole nie jest umaszczenie owczarka...