Golden i upały..

.:OLIWKA:.

A ja psikam Ashę mgiełką wodną Cool

po kosmetykach np. do włosów są pojemniki z dozownikiem/spreyem i tam nalewam wode a psica się cieszy bo od razu chłodniej.

Aga&Luna

Jerzy Włodarczyk

Oliwii działania są według mnie skuteczniejsze

Magdalena

Hm, muszę spróbować tego psikania Smile

Choć wczoraj Szekla położyła się na mokrym ręczniczku Smile

Ale ogólnie to mokry ręcznik jest dla niej świetną zabawką Wink

.:OLIWKA:.

Hehe dla Ashy wogóle ręcznik jest świetną zabawką zwłaszcza do przeciągania po kąpieli

bo przecież po co się wycierać? Laughing

Jerzy Włodarczyk

Gabi

Moją Eerie też mgiełką traktuję, nie lubi tego, marszczy się i szczeka. Ale chyba jej lepiej. Czasami też staramy się ją wsadzić do wanny i zafundować jej mały prysznic, nawet bez kąpania. Upały chyba na nią trochę wpływają bo ciągle leży na płytkach, sapie i nic jej się robić nie chce.

.:OLIWKA:.

xxAndziaaaxx

Tuśke podobnie jak Oliwia chłodzę sprayem po kosmetykach jakiś i wlewam tam wodę i go pryskam a on skacze i ucieka ale później jak się już zmęczy to daje się ochlodzić Smile

. Rasti też w dzień śpi cały czas więc jest nieprzytomny, a w nocy szaleje jakby był dzień hehe:)

BALDUR

Baldur w gorące dni leży na kafelkach w łazience lub w kuchni. Jak che wyjść na dwór w to słońce, to podchodzi do szlaucha ogrodowego - wtedy wiem, że trza zmoczyć furo, bo futro chce pobiegać Wink

Często też zabieram do nad jego ulubioną rzeczkę, przez co ma więcej chłodziku. A jak nie da się nad rzeczkę to ... zgrzewka wody w plecak i w długą Smile

Co do mówienia psiakowi co mu i gdzie wolno, to nie wiem jak to jest, ale ja ze swoim mamy taki wspólny "język". On się odwraca do mnie i patrzy błagalnym wzrokiem: "Mogę, mogę, mogę tam iść... plisss" Wtedy po chwili zastanowienia pada odpowiedź moja (głową)

lub

Zawsze się dobrze rozumiemy, czasami się zastanawiam czy nie łatwiej mi się dogadać z nim niż z moim facetem Super

Sinead

Mojej jak jest ciepło to się kładzie obok lodówki Laughing

Albo daje jej kostki lodu Wink

Uwielbia je

Jerzy Włodarczyk

BALDUR

Dokładnie, lepiej odpuść jej te kostki lodu.
Widziałaś kiedyś kaszel u psów? Ja tak, nie są zachwycone jak je gardło boli, mój udawał śmiertelnie chorego. Trza było więcej i to 3 razy więcej tosiać za łapkę Wink

A tak na poważnie, dużo latania do weta, a piesiak smutny.

Magdalena

A moja Szekla wprost uwielbia kostki lodu Very Happy

A zaczęło się od jednej, która wypadła nam jak robiliśmy drinki Wink

Szekla miała wtedy może 9 tygodni, porwała ją i nie bardzo chciała oddać Wink

Potem zapamiętała, że te kostki wrzucane są do szklanki i małpa mi się do drinka dobrała Razz

Teraz jak tylko otwieram zamrażarkę to od razu łeb wsadza z nadzieją, że jakiś kawałeczek lodu wypadnie Wink

Raz na jakiś czas od nas mniejszą kostkę dostaje ale raczej w sensie nagrody niż na ochłodzenie.

fibea

mojej Werce wyciągłam stary plastikowy basenik typu koniczynka;) trochę dla niej mały, ale ochłodzić się da;p a poza tym Werka wykopała sobie wielki dół pod strzechą (tam zawsze chłodniej) i spędza w nim całe dnie;p