Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Mały goldi w nowym domku...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 27, 28, 29  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Golden Retriever moim psem
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
akbar.han.bl
Ekspert


Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy

PostWysłany: Wto 12:07, 26 Lut 2008    Temat postu:

Musisz wyprać całe posłanie z praniem wstępnym. Zmiana poszewki nie wystarczy zapach zostaje. My w miejscach chce pies sikał lub kupkał myliśmy wodą z płynem i psikaliśmy zwykłym tanim dezodorantem. Nawet jak pies to widzi to dobrze. Sposób sprawdzony na dwóch psach. Akurat sie udało. Możesz spróbować z preparatem 'puppy trainer'. Chwal ostro jak zrobi na gazety a resztę przemilcz, tylko pierz, sprzątaj i psikaj! Może spróbuj do rozmoczonego jedzonak dodać trochę pokruszonych wafli ryżowych. Kiedyś na Axela działało...

Acha! Przypomniało mi sie. Axelowi zdarzało sie sikać na posłanie jeszcze później. Nawet na świeże po praniu. Zrezygnowałam z płynu do płukania. A potem to tylko suszyłam siuśki bo stwierdziłam, że chyba woli takie śmierdzące posłanie. Potem jakoś przeszło. Cóż nie da sie wszystkiego od razu...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez akbar.han.bl dnia Wto 12:10, 26 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:08, 26 Lut 2008    Temat postu:

Lily z sikaniem to chyb atak jak Jurek mowił, zacznij jak najszybciej zabierac ją z kojca aby tam nie robiła, i pamietaj!- nic nie dzieje sie od razu , załapie ale potrzebuje troszkę czasu...

co do jedzenia nie potrafie pomoc poniewaz ja miałam juz 4 miesiecznego psa ktory wcinał wszystko...
mam nadzieje ze zaraz ktos ci pomoże


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lily
Rutyniarz


Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:17, 26 Lut 2008    Temat postu:

Ale ona w kojcu przebywa tylko wtedy jak chce-kojec jest cały czas otwarty. Zrobię zdjęcie i wkleję, żeby Wam pokazać. Kulka leży i w pokoju i w kuchni. Do naszej sypialni i łazienki boi się tylko wchodzic.
I cały czas śpi. PObawimy się z 10 min, a może i nie - ona kładzie się i na 1-1,5 godz. znika.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jutro muszę jechać na badania i nie wiem co to będzie jak ją zostawię. Mam nadzieję, że sąsiedzi wyrozumiali...
Dzisiaj odwoziłam męża na pociąg o 5:30 i zostawiłam ją na 10 min, to nawet nie zapiszczała. włączyłam światło i telewizor. Jak wróciłam i położyłam się jeszcze spać po 1,5godz. usiadła na swoim posłanku i wyła "do księżyca".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:23, 26 Lut 2008    Temat postu:

Lily wiem że juz bys chciała aby kulk aganiała i w ogóle, tylko ze szczeniakami jest podobnie jak z niemowlakami.... siusianie tam gdzie nie trzeba, duzo spania... piesek jest malutki i w ogole...
tak więc nie niecierpliw się Smile piesek szybko urośnie i uwierz mi bedziesz miała zajęcie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:32, 26 Lut 2008    Temat postu:

lily napisał:
No i pochwaliłłam się - kulka robi gdzie popadnia, a najgorsze jest to, że dziś w nocy zrobiła kupę na swoim posłaniu i siku też. Zmieniłam jej poszewkę, ale na nowiutką po spanku znowu nasikała.

Ciągle robi w kojcu. A jak przyuważę i ją zabiorę na gazety, to wstrzymuje mocz i nie chce zrobic tam siku.


Ten kojec to jest cały wybieg. Nie jestem pewien ale myślę, że lepszy byłby znacznie mniejszy, przynajmniej na początku. Niepotrzebnie nauczyliście ja robienia w kojcu na początku. Myślę, że teraz to musicie wypędzić Smile ją z kojca, żeby prawie cały czas była poza nim. I pilnować czy ma jakieś "terminy" na siku i qpcię i wtedy starać sie ją na gazety albo podkładać gazety w trakcie


Cytat:
POza tym kulka prawie nic nie je. Hodowca kazał na razie dawać karmę namoczoną, więc moczę, ale nic. Z ręki to jeszcze skubnie, ale z miski nic. Nawet jej rozpaciałam tą karmę, ale sama jeść nie chce. Co z nią zrobić? Boję się, że straci siły. W nocy nic nie ruszyla, rano też nie - jak pisałam, tyle co z ręki. Uzbierałoby się może 1/4 lub 1/5 jednej porcji czyli 60g...MOże jakiegoś ryzu jej dodać albo coś?
POMOCY!!!


Więc przerzuć się na naturalne jedzonko. Gotowany ryżyk czy makaronik, biały serek z jajeczkiem, cycuszki z kurczaka czy indyczka na surowo trochę posiekane


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Wto 17:12, 26 Lut 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lily
Rutyniarz


Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:52, 26 Lut 2008    Temat postu:

Właśnie to zrobiłam, był taaaaaki krzyk i zsikała się na dywanie w pokoju. Tzn. zaczęła, a ją chciałam zeby zrobiła na gazety i znowu wstrzymała mocz. Może już lepiej jak siknie do końca?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
carimi
Starszy goldeniarz


Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:57, 26 Lut 2008    Temat postu:

nie mogę powiedzieć Kafi też trafiła do mnie jak miała 7 tygodni w prawdzie sikała na gazetę ale nie od razu w jednym miejscu na początek tam gdzie nasisiała kładłam gazetę i obserwowałam (pierwszy dzień ) czy wraca w to miejsce jak wybrała mniej więcej swoje ulubione (po trzech dniach) to inne posprzątałam i redukowałam ilość gazet aż do jednej (po około 10dniach) którą ostatecznie przeniosłam bliżej drzwi. Mój Kafelek nie miał kojca tak jak pisałam wcześniej wprawdzie zrobiłam jej taki z dużego kartonu ale i tak nie chciała w nim przebywać. Do swojej dyspozycji miała tylko obszar z którego sisi można łatwo sprzątnąć. Nawet ja czasem jej się zdarzała wpadka to pozwalałam jej się do końca załatwić ponieważ bałam się że za 5 minut dokończy kałuże gdzie indziej. No i oczywiście za każde trafienia wychwalanie pychotka lub zabawa, a wpadki no cóż przemilczane. Oczywiście nie w celu ukarania ale zazwyczaj po wpadce była na czas sprzątania zamykana osobno bo ma charakter pomagiera później przeczytałam że to jest forma kary psa więc nie wiem czy to też nie miało wpływu na jej naukę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lily
Rutyniarz


Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:10, 26 Lut 2008    Temat postu:

Dzięki za cenne wskazówki - chyba porozkładam gazety po domu. Ja zaobserwowałam, że ona lubi siusiać na miękkim.

Florka uwielbia swój kojec. Może tam leżeć godzinami. W nocy tylko raz się budzi - ok. 2:00. Chwila zabawy i spać. Dzisiaj nawet udało się do 8:30 (z maleńkimi przerwami).

Jurku, myślisz, że powinniśmy zmniejszyć kojec? Zrobić taki tylko na spanko?

Poza tym, to dzisiaj jest przeslodka. Bawilyśmy się niedawno z pół godziny. Ach - podskakiwanki, ona kładła się tylko na przednich łapkach, nawet szczekała z radości. Jak chce, żeby ją potarmosić, zaczepia łapką. Jest odważniejsza, zaczepia, jest ciekawska. A jak widzi, że koniec zabaw, kladzie się i śpi.

Ja wiem, że jestem niecierpliwa i chciałabym wszystko od razu. Przeczytalam kilka książek, ale jak przyszło co do czego - zgłupiałam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
carimi
Starszy goldeniarz


Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:15, 26 Lut 2008    Temat postu:

nie przejmuj się każdy ma chwile zwątpienia ale masz nas na forum zawsze coś podszepniemy, kulka (Florka) się aklimatyzuje z każdym dniem będzie lepiej, a jak tam jej skórne podrażnienie przeszło?(tak myślałam że może to było spowodowane stresem z rozstania z matką) planujesz wizytę u weta ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:23, 26 Lut 2008    Temat postu:

Lily wszystko bedzie super, juz sobie wyobrażam jak mała fajnie , jeszcze pewnie tak niezdarnie szaleje

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lily
Rutyniarz


Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:29, 26 Lut 2008    Temat postu:

Bez Was to nie wiem, co bym zrobiła Exclamation Wasza pomoc jest bezcenna!!!

Ciągle się drapie, ale jakby mniej. Mąż jest teraz w Łodzi, więc do weta pojedziemy może w piątek. Tak jak radził Jurek obejrzałam jej skórę (dla niej każda forma dotyku jest fajna) i raczej ma normalną. Są gdzieniegdzie takie zmiany łupieżowe.
Słuchajcie, a na to odrobaczanie to kiedy?Ostatnie miała 4 lutego (Pyrantelum), więc chyba już czas... Moze od tego nie ma apatytu. Ale jej kupka jest ładna, bez robaków (widocznych).
Pierwsze szczepienie-19.02 (Novibac). Kolejne za trzy tygodnie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
carimi
Starszy goldeniarz


Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:48, 26 Lut 2008    Temat postu:

co do odrobaczania to nie pamiętam dokładnie (nie chce zgadywać) ale ja miałam w książeczce zdrowia bardzo ładnie rozpisany pierwszy rok życia psa i co ile tygodni trzeba odrobaczać, robi się to niezależnie od tego czy pies ma robaki czy nie chodzi o profilaktykę, może ktoś lepiej pamięta i doda coś więcej można zawsze zadzwonić do lecznicy na pewno udziela takiej informacji
przy pierwszej wizycie zaznaczyłam że mam psa od niedawna i proszę o jego dokładne obejrzenie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szymcia
Miłośnik goldenów


Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 14:49, 26 Lut 2008    Temat postu:

Dziękuję za informacje dotyczące transportu szczeniaczka! Jeszcze kiepsko mi wychodzi poruszanie sie po forum więc wybaczcie błędy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:50, 26 Lut 2008    Temat postu:

ja wiem ze jakos od 3 miesiaca lub 4ego odrobacza sie co miesiąc a chyba po 6 miesiacu co trzy... ale takie malenstwo to nie wiem bo nie mialam takiego małego psa...

trzeba by było zerknąc w domu w rozpiskę, z reszta jak sie pojedzie do weta to powie Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
Rutyniarz


Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła

PostWysłany: Wto 15:02, 26 Lut 2008    Temat postu:

Lily, wydaje mi się, że ten łupież mógł się zrobić od zmiany karmy tzn. od wprowadzenia przez hodowcę suchej do menu maluchów... Myślę, że jak jego organizm się przestawi, to i łupież powinien zniknąć. Jak nie zniknie - będzie oznaczało, że najprawdopodobniej musisz zmienić karmę. Ale pamiętaj! Nie eksperymentuj! Zmiana karmy lub wprowadzanie nowych rzeczy musi nastąpić powoli, sukcesywnie... Bo można pogorszyć jeszcze sprawę... To tak, jak z niemowlakami...
Co do siusiania i załatwiania się do kojca... No cóż Wink Jedne Kulki maja tak, inne - inaczej Laughing Ja bym po prostu starał się przypilnować momenty, kiedy się budzi i od razu przenosiłabym ją na gazety. Wydaje mi się, że psikanie legowiska różnymi "odstraszaczami" nie pomoże a może spowodować, że szczyl "znielubi" legowisko i już nigdy się do niego nie przekona... Może położyłabyś jej tam te chłonne podkłady, o których kiedyś pisałyśmy? Wtedy nawet, jak nasika - posłanie będzie suche...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Golden Retriever moim psem Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 27, 28, 29  Następny
Strona 8 z 29

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin