Jest mi źle;(

Dorota&Frodo

Jurek mówi namądrzej z nas wszystkich. Mówi prawdę,którą inni pewnie boją się powiedzieć.
jesli twoja babcia jest bardzo slaba i jeśli lekarze nie pozostawiają złudzeń,to pewnie trzeba się przygotować,że babcia odejdzie. Jurek pieknie o tym powiedział..wszyscy umierają,nawet Ci,których kochamy z calego serca. Niestety nie jesteśmy w stanie ochronić swoją milością bliskich nam ludzi...
Pamiętaj o jednym. Pożegnanie z babcią jest bardzo ważne. Na pewno się boisz i nie chcesz chodzić do szpitala. W ten sposób mozesz jeszcze przez chwilę udawać przed samą sobą,ze Babcia nie jest bardzo chora. Gdybys poszła do szpitala,nie mogłabyś już temu zaprzeczyć. Ale nigdy nie dostaniesz drugiej szansy na pożegnanie z babcią. Jesli ona odejdzie,a Ciebie przy niej nie będzie,to nie wybaczysz sobie tego.
Jesli lekarze twierdzą,ze nie ma szans na wyzdrowienie,to może lepiej przewieźc babcię do domu? będzie spokojniejsza wśród bliskich w znanym miejscu i jeśli przyjdzie na to czas odejdzie w spokoju. Nikt nie chce odchodzić w samotności,anonimowo w szpitalu

mroziaczek

Nika

Nie pisałam bo czasu brak i dużo się wydarzyło. Po wynikach tomografii i konsultacji z inymi lekarzami babcia została przewieziona do innego szpitala i w poniedziałek odbyła się operacja. Babci zespoili żołądek razem z jelitem. Operacja przebiegła bez komplikacji po babcia szybko się wybudziła i była przytomna. Na razie wszystko jest ok nie może nic jeść ale to zrozumiałe. Najważniejsze że jest ok, wszyscy byliśmy złych myśli ale wystarczyła konsultacja z innym lekarzem i operacja. Strasznie się cieszę chociaż jeszcze kilka dni temu po prostu byłam bezsilna i nie miałam na nic siły. ha wyniki tomografii nie wykazały żadnych przerzutów, nie wiadomo jak to będzie później. Na razie jestem dobrej myśli od razu odżyłam. Jutro odwiedzam babcie i jeśli trzeba będzie od grudnia mogę zamieszkać u niej jeśli to konieczne Very Happy

Dziękuję wszystkim za serdeczne słowa, jak myślałam że będzie źle nawet nie byłam w stanie tego czytać ale teraz po prostu dziękuje że nawet na forum można znaleźć ogromne wsparcie którego czasem po prostu brak

Ariena

Bądź dobrej myśli. W rodzinie mieliśmy podobną sytuację, lekarze nie nadawali szansy. Babcia miała nowotwór w brzuchu wielkości 2 melonów, zoperowali i do teraz jest wszystko ok, bez przerzutów. Lekarze nie dawali nadzieji, operacja była formalnością, ale jednak uratowała jej życie. Myślę że pożyje jeszcze długo.
Trzymaj się, jestem z Tobą i myśl pozytywnie, udana operacja to już sukces. Smile

Dorota&Frodo

Życzymy,wiec,zeby z babcią już bylo tylko lepiej Very Happy

Jerzy Włodarczyk

Roksano. Cieszę się, że Twoja babcia wraca do zdrowia Smile

. Jesxzcze kilka dni i jak będczie sie dobrze goiło to wraca do domu. Czy będzie miała opiekę bo z pewnościa będzie jej jeszcze potrzebowała. A jeżeli będziesz z babcią to się jej tak spodoba, że będzie jej wciąż potrzebowała Smile

Pozdrawiamy

dominia1996

Taki mam dzisiaj dzień smutny ale jak przeczytałam, że z Twoją babcią lepiej to odrazu mi lepiej Smile

Cieszę się razem z Tobą Very Happy

Edyta_Neo

Wspaniała wiadomość ! Very Happy

Pozdrów babcię od całego forum,życz jej szybkiego powrotu do zdrowia oraz jeszcze szybszego do domciu Wink

Siugowa

Babcia z pewnością ucieszyła się z Twojej wizyty. Zdrowia życzymy i humoru.

stary b/ majtek

Ech. Szkoda że tego tematu nie było wcześniej .... sam bym się wychlipał ....