Kliker

Maggie Golden_Retriever

Czy możecie mi wytłumaczyć co to jest ten Kliker Shocked

?
Dowiedziałem, że na przyszłych zajęciach w psim przedszkolu coś takiego będzie.

Maciachowa

pudełeczko ze sprężynującą blaszką wydające dźwięk "klik klik".
Do kupienia w wysyłkowych sklepach zoologicznych Smile

przez google znajdziesz kilka takich sklepów :)Pamietam czasy gdy klikaliśmy zszywaczami, nakretkami od frugo Smile

Pozdrawiam
niklikająca Smile

Shinigami

To takie małe sprytne urządzenie, którego nie trzeba się bać!

Maggie Golden_Retriever

Dzięki!
Co to "kształci' u psa?

elinwar

Najpierw wyrabia się u psa skojarzenie kliknięcia z nagrodą, a potem klika w momencie jego dobrej reakcji na polecenie. Ma to taką przewagę nad tradycyjnym chwaleniem, że jest to konkretny sygnał, zawsze taki sam i na tyle krótkotrwały, że psu łatwo wyłapać moment, w którym dobrze coś wykonał. My początkowo próbowaliśmy i dobrze szło, ale potem zrezygnowaliśmy z klikera na rzecz ustnego chwalenia.

Zielonaa89

mam pytanko:) w jakim wieku mogę swojego Schillerka zabrać na szkolenie PT ? na razie ma 2, miesiąca:)

Gocha2606

W 49 dniu życia szczeniak jest gotowy do rozpoczęcia nauki. Oczywiście maluch porusza się jak niezdara, sesje szkoleniowe i zakres zadań trzeba dopasować do jego wieku, ale po skończeniu 2 miesięcy spokojnie możesz wybrać się z nim na szkolenie. Maluchy uczą się z szybkością błyskawicy - a im więcej się naucza, tym więcej zostaje im wiedzy na dalsze życie.
No i co ważne - taki malec nie jest "zepsuty" przez człowieka, jest jak glina, z której można ulepić wszystko.

Jednak wybierz mądrze szkołę, do której pójdziesz z psiakiem - poszukaj, popytaj, dowiedz się, co oferują i jakimi metodami uczą ludzi i psy.
W dobrych szkołach, w których nie mają nic do ukrycia często jest tak, że pierwsze zajęcia z psami są za darmo - można poćwiczyć z psem, zobaczyć, czy stosowane tam metody są odpowiednie i czy trenerzy wiedzą, co robią, jak traktują ludzi - no i przede wszystkim psy i czy panują nad grupą.

Pytasz w wątku szkolenia klikerowego, więc jak się domyślam - właśnie taki rodzaj kursu rozważasz. Ale na wszelki wypadek to napiszę - unikaj szkół, które stosują awersję i przemoc. Sprawdzaj, pytaj i wybierz tak, żeby malucha jak najwięcej nauczyć, ale żeby to było szkolenie oparte o zabawę i nagradzanie, a nie przemoc.
Życzę Ci znalezienia dobrej szkoły i samych sukcesów w szkoleniu psiaka.

Zielonaa89

Dziękuję za radę Smile

mam już jedną szkołę na oku Smile

ale jeszcze poszukam żeby mieć porównanie:)

Gocha2606

Ciekawa jestem jakie w okolicy masz szkoły?
Napisz coś na ich temat kiedy już się rozejrzysz.

clio

my też rozpoczeyśmy szkolenie klikierem. problem polegana tym że w domu gdy ćwiczymy zadane nam ćwiczenia Clio pięknie wykonuje wszystko za swoją suchą karmę. na szkoleniu gdzie są inne psy pluje nią i tylko na jakieś super smaczki reaguje-dlaczego? nie utuczę jej pchając w nią przez prawie godzinkę szkolenia pasztecik i serek żółty? a co jeśli się wycfani i w ogóle zrezygnuje z suchej karmy? co radzicie?

Gocha2606

O ile mnie oczy nie mylą, to tu jest Clio na zajęciach?

http://www.szkoleniepsow.fora.pl/szkoly-dla-psow,8/psia-szkola-banderia-kielce,4433-30.html#92213

Wink

AriElkA

Ja dzisiaj kupiłam klikier, żeby wspomóc szkolenie mojej suni. Nie ukrywam, że się stresuję i robię wciąż te same błędy, ale będziemy nad tym pracować Wink

Psinka ma dopiero dwa miesiące.

clio

a tu mnie Gosia totalnie zaskoczyła Laughing

widze że porządnie trzymasz rękę na pulsie, wiesz gdzie co i jak-super!
ja juz nie moge się doczekać następnych zajęć, strasznie pozytywnie mnie ta cała przygoda z psinką wkręciła i sprawia mi to dużo frajdy-taka odskocznia od wszystkiego.a dziewczyny w Kieleckiej szkole

a co radzisz Gosia, kombinować ze smakami czy uprzeć się na suchą karmę i albo to albo nic Confused

?

Gocha2606

A pewnie - w końcu muszę wiedzieć, co dzieje się na naszym forum i pilnować tam porządku, dlatego wszystkie wątki oglądam od czasu do czasu
Wink

Nie wiem, czy mogę "mieszać się" w szkolenie u Oli, ale co mi tam, najwyżej będzie na mnie. Napiszę Ci co my doradzamy naszym kursantom.

Dla psa strasznie trudne są początki szkolenia - nowe miejsce, nowi ludzie, nowe zapachy i nowe PSY, hura!

Dlatego przewodnik musi mieć COŚ co psa zachęci do pracy i co będzie dla niego godną zapłatą za ta pracę. Suche chrupki to codzienność i żadna atrakcja, ale paróweczka drobiowa albo pierś z kurczaka albo żołądki drobiowe - mniam-mniam Wink

Trzeba mieć coś dobrego, ale w miarę mało kalorycznego. Pasztet i żółty serek z umiarem, bo to bomby kaloryczne.
Poza tym - sucza karma chrupie i pies ją żuje ( tracicie czas, pies się rozprasza) , kruszy się, potem trzeba oblizać podłogę i poszukać resztek ( znowu tracicie skupienie). To nie jest dobra rzecz na szkolenie.
Potrzebne jest coś, co pies łatwo zje, coś miękkiego, co można pożreć na jeden kęs. I czego pies bardzo pragnie i na to czeka.

Jeżeli jednak nie chcesz rezygnować z suchej karmy - przechytrz Clio. Przygotuj sobie rano mieszankę - wsyp karmę do pudełka albo woreczka, włóż do tego kawałek czegoś pachnącego, jak plaster boczku czy mięska, zamknij to, potrząśnij i włóż do lodówki. Przed zajęciami wyjmij "dodatek" - i masz gotową pyszną, pachnącą karmę Very Happy

I pozdrów ode mnie dziewczyny z "Banderii". Powodzenia na szkoleniu.

clio

dzięki Gosia, popróbuję pokombinuję. dobrze że jesteś! dziewczynom nie chce zawracać głów bo zaraz po nas nastepne psiaki i wiesz..
nie chce też bardzo eksperymentować bo ostatnio Clio coś wymiotuje troszku i jakaś taka nie swoja moja dziewczyna jest Sad

będziemy dawać znaki jak nam idzie,na razie dzielnie ćwiczymy i jest całkiem dobrze Very Happy

raz jeszcze dzięki (i za ten link na fotki też prayer

)