Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Cesar Millan...i wszystko wiadomo.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Wychowanie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:32, 18 Gru 2011    Temat postu:

bajaderka123 napisał:
Czyżby napewno nie bije? Przyjrzyj się tym filmikom bliżej. .
Którym, którym Question

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasta
Starszy goldeniarz


Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:38, 19 Gru 2011    Temat postu:

Debata jak przy aborcji. Jedni akceptują inni krytykują i nie przekona się wszystkich do jednej racji. I dobrze bo byłoby nudno Ja przy wychowywaniu staram się wyśrodkować tzn metoda kar i nagród.

Możecie myśleć co chcecie ale jak pies dostanie klapsa (co dla niektórych będzie znęcaniem się - metoda agresywna i nie wiadomo co jeszcze robiąca z psychiką psa) przy rozgryzaniu kolejnej lampki na choince to psu nie stanie się krzywda a dostaje jasny przekaz ze tak nie wolno robić. I wole teraz dać klapsa niż za chwile dać weterynarzowi kasę za wyciąganie szkła z dziąseł... Miałem dać psu parówkę zamiast żarówki z choinki? Tak jak Stilvel (czy jak ona tam sie nazywa)? Przecież zanim znajdę jakiś smakołyk to mi pies juz te żarówki zje... Moim zdaniem metodę trzeba dostosować do danej sytuacji i tyle. Zaznaczam, że oczywiście nie jestem zwolennikiem bicia psa, ale taki "rodzicielski" klaps to nie dla mnie nie bicie. Kto z Was nie dostał klapsa w dzieciństwie? Ja dostałem i to nie raz Smile i co? Nie jestem teraz agresywnym, psychopatycznym mordercąSmile (chociaż czy w to uwierzycie to wasza sprawa Twisted Evil )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:06, 19 Gru 2011    Temat postu:

Pasta napisał:
i co? Nie jestem teraz agresywnym, psychopatycznym mordercąSmile (chociaż czy w to uwierzycie to wasza sprawa Twisted Evil )

NIe uwierzę, bo każdy agresywny psychopatyczny, morderca mówi to samo Cool Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bajaderka123
Ekspert


Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Bródno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:11, 19 Gru 2011    Temat postu:

Ja nie mówię o klapsie. Sama Brutkowi pare razy strzeliłam gdy była natychmiastowa potrzeba reakcji bo chodziło o jego bezpieczeństwo czy tez bezpieczeństwo mojej córki np gdy miał pare miesiecy zawarczał na nią przy misce. Ale pies nie zaczyna sztywnieć ze strachu na widok człowieka po jednym klapsie. Dla mnie rzucanie na podłogę, przytrzymywanie na tej podłodze na siłe wiele minut czy "tracanie" psa butem po brzuchu są metodami nie do przyjecia...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:38, 19 Gru 2011    Temat postu:

bajaderka123 napisał:
Ale pies nie zaczyna sztywnieć ze strachu na widok człowieka po jednym klapsie. Dla mnie rzucanie na podłogę, przytrzymywanie na tej podłodze na siłe wiele minut czy "tracanie" psa butem po brzuchu są metodami nie do przyjecia...
Izo a trącenie psa w brzuch ręką jest do przyjęcia Question
Myślę, że pies nie odróżnia nogi od ręki tak jak my. Więc myślę, że musimy patrzeć z punktu widzenia psa a nie człowieka.
A jeżeli chodzi o przytrzymywanie psa przy podłodze to wydaje się, że są to normalne, zwierzakowe zachowania i dlatego mnie nie odrzucają


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasta
Starszy goldeniarz


Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:53, 19 Gru 2011    Temat postu:

Jerzy Włodarczyk napisał:
Więc myślę, że musimy patrzeć z punktu widzenia psa a nie człowieka.
A jeżeli chodzi o przytrzymywanie psa przy podłodze to wydaje się, że są to normalne, zwierzakowe zachowania i dlatego mnie nie odrzucają


Jestem tego samego zdania, tak ustalana jest hierarchia w stadzie. Psy nawet podczas zabawy rywalizują o to kto będzie na górze a kto na plecach. Leżenie na plecach do pokazanie uległości, poddania.
Z drugiej strony jakbym miał styczność z agresywnym psem i zacząłby mi klapać zębami przy twarzy to wolałbym go trzymać za skórę na grzebiecie i przyciskać do ziemi tak długo aż się uspokoi (na pewno bym go wcześniej nie puścił bo to byłoby równoznaczne z jego atakiem na mnie) niż żeby on trzymał mnie za twarz...

Kiedy Lena była mała i dostała świńskie ucho, warczała i szczekała kiedy się do niej zbliżyłem i gotowa była ugryźć gdybym chciał jej to ucho zabrać. Złapałem ją za kark, przewróciłem na plecy i zabrałem ucho. Nie było żadnej przemocy. Takie coś powtórzyło się tylko dwa razy. Za drugim tak samo zareagowałem i więcej się to nie powtórzyło. Teraz mogę jej z pychola wyjąc nawet najsmaczniejszy smakołyk. Nigdy więcej nie warknęła w żadnej sytuacji na kogokolwiek. Uważam że dobrze postąpiłem, nie żałuję tego i nie pragnę się poprawić


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bajaderka123
Ekspert


Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Bródno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:55, 28 Gru 2011    Temat postu:

To kilka filmików. Jako że interesuję się od baaardzo dawna zachowaniami psów, czytam wszystko co mi wpadnie w łapki, obserwuję nie tylko swojego psa ale też maniacko wszystkie napotkane psy, i mam wrecz obsesję obserwowania psów w stadzie, pozwolę sobie na komentarze. Czy są słuszne? Nie wiem....to niech oceni jakis behawiorysta....

1.http://www.youtube.com/watch?v=9iUeD4oxGLs&feature=player_embedded#%21

Pies cholernie skrzywiony, trzymany w odosobnieniu wiele miesięcy. Bardzo agresywny i gotowy na wszystko. Pytanie tylko czy po takim seansie polubi ludzi?
Ten pies nie został nauczony ze człowiek to wcale nie jest nic strasznego, a wrecz nawet coś bardzo przyjemnego. Czy po takim potraktowaniu dowiedział się ze człowiek to miła istota?
Przez krótką chwilę będzie sparalizowany strachem przy kontaktach z człowiekiem...potem....co się wydarzy potem? Odpowiedzcie sobie sami. Podpowiem tylko ze prawdopodobnie nie będzie ani jednego sygnału ostrzegającego. Czy ktoś chciałby mieć pod swoim dachem taką bombę z opuźnionym zapłonem?

2. http://www.youtube.com/watch?v=KSSHMff4y6Q&feature=related

Po jakimś czasie suczka przyzwyczai się do tego że nieopodal idzie inny pies - konkretny pies. Ale czy będzie to działąć w odniesieniu do wszystkich innych psów?
Czy w ten sposób trzeba będzie przetrenować wszystkie psy z sąsiedztwa? A co gdy jest tam choć jeden który nie jest taką oazą spokoju jak ten na którego patrzymy? Odpowiedz jest prosta,...zawsze można psa kopnąc aby zwrócić jego uwagę...
.http://www.youtube.com/watch?v=RFCGtatpCwI&feature=related
albo udusić....
http://www.youtube.com/watch?v=ZY-_vpo-Ayc&feature=related

Świetny sposób na leczenie agresji lękowej....
http://www.youtube.com/watch?v=cffj0vOBWsc&feature=rellist&playnext=1&list=PLD497C63D1A35B9EB
A jak sie pies petardy boi to postrzelajmy wokól niego, napewno to polubi....

A może ten pies polubi zabiegi pielęgnacyjne?
http://www.youtube.com/watch?v=yfZMVzckClE&feature=related
Zapewne wszyscy mazrymy o tym aby groomer pod naszą nieobecność tak traktował naszego psa....

I jakos cholerka nie widze w tych filmikach nic co byłoby zgodne z naturą, z postępowaniem matki wobec szczeniąt.....tym bardziej ze te psy już szczeniakami nie są od dawna. A teraz pomyślmy.....patrzy na taki filmik zwykły Kowalski który nie wychował swojego psa bo bladego pojecia nie ma o tym czym jest pies a prosty pomysł że pies to nie czlowiek nie jest w stanie zakwitnąć w jego głowie. Albo jeszcze gorzej.....pomysłowy nastolatek.

A na koniec coś wartościowego do poczytania
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bajaderka123 dnia Śro 21:57, 28 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:27, 29 Gru 2011    Temat postu:

bajaderka123 napisał:
To kilka filmików. Jako że interesuję się od baaardzo dawna zachowaniami psów, czytam wszystko co mi wpadnie w łapki, obserwuję nie tylko swojego psa ale też maniacko wszystkie napotkane psy, i mam wrecz obsesję obserwowania psów w stadzie, pozwolę sobie na komentarze. Czy są słuszne? Nie wiem....to niech oceni jakis behawiorysta....
a niech ocenia
Cytat:
A na koniec coś wartościowego do poczytania
[link widoczny dla zalogowanych]
Szczególnie wartościowe są komentarze Cool
Ja z uporem podobnym Twojemu Izo będę twierdził, że metody są różne. I tak jak nie odrzucam metod pozytywnego szkolenia tak nie głosuję za zabiciem Cesara M Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bajaderka123
Ekspert


Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Bródno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:37, 29 Gru 2011    Temat postu:

Ależ niech on sobie żyje zdrowo...gdzieś tam. Ale niech nie propaguje szerokim rzeszom jak należy wg niego z psem postepować. Potrafisz sobie chyba wyobrazić co by się stało gdybyś na swoich dziewczynach zastosował takie metody?
Ja w pracy ciagle mam fajne dyskusje. Wypowiadaja sie głownie ludzie którzy psów nie maja albo mają psy - pomyleńców. Zafascynowani takimi metodami. Jak mówię ze wszystko można z psem wypracować tylko trzeba nieco cierpliwości i checi i po roku ma sie naprawde fajnego psa to patrza na mnie wielkimi oczami...po co sie meczyć skoro można mieć psa robota w ciągu tygodnia?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
spu_misi
Goldeniarz


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kędzierzyn-Koźle

PostWysłany: Czw 10:38, 29 Gru 2011    Temat postu:

bajaderka123 napisał:
A na koniec coś wartościowego do poczytania
[link widoczny dla zalogowanych]


Jerzy Włodarczyk napisał:
Szczególnie wartościowe są komentarze Cool
Ja z uporem podobnym Twojemu Izo będę twierdził, że metody są różne. I tak jak nie odrzucam metod pozytywnego szkolenia tak nie głosuję za zabiciem Cesara M Smile


Zgadzam się całkowicie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasta
Starszy goldeniarz


Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:31, 29 Gru 2011    Temat postu:

Oglądając te filmiki tak na prawdę mam wrażenie że większa krzywda może się stać Lenie podczas zabawy z drugim psem...

Widziałem pełny odcinek z tym psem z garażu (punkt pierwszy). Byli już u wielu treserów/behawiorystów i nikt nie pomógł psu...

Co do tykającej bomby... CM wyprowadza na raz po kilkanaście psów rożnych ras i wielkości i jeszcze żaden go nie zagryzł... a z psami pracuje już ładnych kilkanaście lat. Te jego zakazy odbieram bardziej w ten sposób, że on nie zabrania psu np szczekać na drugiego psa (oduczyć ostrzegania) tylko zabrania mu zwracać na niego uwagę. Pies ma się skoncentrować na spacerze a nie na innych psach. Dopiero kiedy przestanie się ekscytować/szczekać itp - będzie spokojny, w nagrodę będzie mógł się przywitać z drugim psem.

Pies "oaza spokoju" to Daddy - pitbull Millana. Dostał go od rapera Puff'a Daddy'ego. Pies był agresywny i Puff dał go Milanowi do tresury, w między czasie jednak stwierdził że nie ma czasu zajmować się psem i zostawił go Cesarowi. Daddy (pies) niestety już zdechł ze starości, ale w wielu odcinkach widać jak pomaga Cesarowi, teraz ma Juniora - niebieskiego pitbulla.

Ludzie zarzucają mu metodę konfrontacji psa z przedmiotem którego pies się boi.
U mnie w parku pewnego razu zasadzili choinki. Lena jak tylko je zobaczyła to się zaparła i nie chciała ruszyć dalej. Za wszelką cenę chciała odejść jak najdalej od choinek. Zastosowałem metodę polecaną przez Cesara. Zataczałem z Leną kręgi wokół choinek, na początku bardzo duże, później coraz mniejsze i mniejsze aż ze spokojem podeszła i je powąchała. I to wystarczyło żeby sie ich nie bała, nie musiałem faszerować jej smakołykami za spojrzenie na choinkę.

"Potrafisz sobie chyba wyobrazić co by się stało gdybyś na swoich dziewczynach zastosował takie metody?" tylko po co to stosować kiedy nie ma takiej potrzeby? Metodę trzeba dostosować do konkretnego psa. Niestety nie ma "złotego środka" na każdego psa, a szkoda... Smile


Czy przytrzymując psa na ziemi robimy mu większą krzywdę niż on nam kiedy nas ugryzie...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bajaderka123
Ekspert


Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Bródno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:04, 29 Gru 2011    Temat postu:

Zataczając kręgi wokól choinek nie zastosowałeś metody CM - zastosowałeś metodę w pełni pozytywną. Cesar od razu by psa przyciągnął do tych choinek tak jak zrobił to z rozhisteryzowanym whippetem...

Przytrzymując na siłe psa psa w taki sposób jaki widać na filmiku robisz krzywdę ....sobie. Twój pies po takiej tresurze będzie ci posłuszny, ale już nigdy nie zaufa ci w 100% . To nie jest sposób na nawiązywanie więzi.

My w parku też mamy towarzystwo wielu psów - każdy z nich ma swoje za uszami - uwierz mi żaden z nich nie zagryza drugiego choć najbardziej problemowy zawsze był Brutus ze względu na swoją agresję do innych samców. Wiele z samców należacych do grupy było niegdyś jego śmietrelnymi wrogami. Teraz razem chodzą na spacery. Teraz nie rzuca się na samca o ile tamten od razu nie wyskoczy z japą...Zamiast nim rzucać o ziemię czy dusić na dłąwiku wystarczyło ukrucić seksoholozm i ciężko i ntensywnie popracować. Możesz sobie wyobrazić jak ludzie sobie stali i gadali, śmiali się, a psy się bawiły a ja krążyłam wokól nich z Brutkiem karmiąc go i pokazując mu że te psy tam nie są straszne, nie stanowią zagrozenia i nie trzeba się na nie rzucać. Udaje się - krąg wrogów parkowych zmniejsza się a my normalnie przynależymy do grupy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasta
Starszy goldeniarz


Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:32, 29 Gru 2011    Temat postu:

bajaderka123 napisał:
Zataczając kręgi wokól choinek nie zastosowałeś metody CM - zastosowałeś metodę w pełni pozytywną. Cesar od razu by psa przyciągnął do tych choinek tak jak zrobił to z rozhisteryzowanym whippetem...

Przytrzymując na siłe psa psa w taki sposób jaki widać na filmiku robisz krzywdę ....sobie. Twój pies po takiej tresurze będzie ci posłuszny, ale już nigdy nie zaufa ci w 100% . To nie jest sposób na nawiązywanie więzi.


Widocznie podpatrzyłem to z innego odcinka Smile

Czyli dać się ugryźć? A jak ja mam zaufać psu który chce mnie ugryźć?
Wydaje mi się że nie jest to aż tak traumatyczne przeżycie dla psa żeby o tym pamiętał przez całe życie i miał nam to za złe. Kiedy już nie będzie nas chciał zagryźć można stosować szkolenie ze smakołykami itp. Psu z pierwszego filmiku nawet jakby podsunął pod nos wielką szynkę parmeńską to by na nią nie zwrócił uwagi bo w tej chwili ważniejsze było zagryzienie tego Meksykańczyka z białymi zębami Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:05, 29 Gru 2011    Temat postu:

bajaderka123 napisał:
Ależ niech on sobie żyje zdrowo...gdzieś tam. Ale niech nie propaguje szerokim rzeszom jak należy wg niego z psem postepować.
Jak wiemy był już taki wypadek, że dziecię założyło strój Batmana i poleciało Twisted Evil
Według mnie on nie pokazuje jak należy postępować tylko tłumaczy, jak rozwiązuje niektóre problemy
Cytat:
Potrafisz sobie chyba wyobrazić co by się stało gdybyś na swoich dziewczynach zastosował takie metody?
Pytanie retoryczne
Miałem i mam baby od szczeniora. Zawsze postępowałem z nimi tak, że nie tworzyłem takich układów jak te przedstawiane na filmach i nie musiałem stosować metod CM Cool
Cytat:

Ja w pracy ciagle mam fajne dyskusje. Wypowiadaja sie głownie ludzie którzy psów nie maja albo mają psy - pomyleńców. Zafascynowani takimi metodami.
Nie masz w pracy normalnych normalnie a nie normalnych inaczej Surprised Laughing
Cytat:
Jak mówię ze wszystko można z psem wypracować tylko trzeba nieco
+cierpliwości i checi i po roku ma sie naprawde fajnego psa to patrza na mnie wielkimi oczami...po co sie meczyć skoro można mieć psa robota w ciągu tygodnia?
Ale zapomniałaś dodać, że najpierw należy łyknąć
Cholernie dużo wiedzy i waleriany Laughing Laughing



bajaderka123 napisał:
Zataczając kręgi wokól choinek nie zastosowałeś metody CM - zastosowałeś metodę w pełni pozytywną. Cesar od razu by psa przyciągnął do tych choinek tak jak zrobił to z rozhisteryzowanym whippetem...
Ty Izo faceta po prostu nie lubisz Surprised Confused i nie widzisz, że on stosuje różne metody Cool
Cytat:
Przytrzymując na siłe psa psa w taki sposób jaki widać na filmiku robisz krzywdę ....sobie. Twój pies po takiej tresurze będzie ci posłuszny, ale już nigdy nie zaufa ci w 100% . To nie jest sposób na nawiązywanie więzi.
Prawdziwą więź buduje się od szczeniaka a nie przez pół godziny
Cytat:
My w parku też mamy towarzystwo wielu psów - każdy z nich ma swoje za uszami - uwierz mi żaden z nich nie zagryza drugiego choć najbardziej problemowy zawsze był Brutus ze względu na swoją agresję do innych samców. Wiele z samców należacych do grupy było niegdyś jego śmietrelnymi wrogami. Teraz razem chodzą na spacery. Teraz nie rzuca się na samca o ile tamten od razu nie wyskoczy z japą...Zamiast nim rzucać o ziemię czy dusić na

Udaje się - krąg wrogów parkowych zmniejsza się a my normalnie przynależymy do grupy.
Fakt. Masz pięknego, eleganckiego, spokojnego psa Very Happy który w dodatku reaguje na Twoje komendy nie tak jak Lady na moje Smile
Ale ja na nasze więzi ciężko pracowałem Twisted Evil Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Czw 14:09, 29 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klaudia i Diego
Goldeniarz


Dołączył: 16 Gru 2011
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Borek Strzeliński
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:32, 29 Gru 2011    Temat postu:

Ja też uważam, ze nie wszystkie metody CM są złe, uważam, ze z jego metod mozna tez wybrać cos dla siebie. Należy pamiętać, ze CM pracuje głównie z psami z którymi reszta behawiorystów, szkoleniowców itd sobie nie radziła, z psami agresywnymi, które mają nieco inne podejście niż psy nieagresywne, osiągają to czego chcą agresją. Mysle, ze zadne smaczki itd by tu nie pomogly Moim zdaniem nie należy go aż tak okrutnie krytykować, bo cos dobrego też mozna wyciągnąc z tego metod szkolenia, nie wszyscy właściciele muszą stosować jedynie pozytywne szkolenie, mozna też wyposrodkować wszystkie metody i znalezc wlasna, kazdy pies jest inny i inaczej reaguje na dane metody, uważam, ze po prostu trzeba dobrac odpowiednio metode do psa, a nie odwrotnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Wychowanie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin