Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Mój pies już nie ciągnie na smyczy i wraca na zawołanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Wychowanie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
12Marek
Glob.Moderator


Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kołobrzeg
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:08, 20 Lip 2010    Temat postu:

Przepraszam, że abstrachuję od tematu, ale nie mam dziś czasu.
Dopiszecie się:
http://www.goldenretriver.fora.pl/hyde-park,17/z-psem-na-kolobrzeskiej-plazy,6389.html

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez 12Marek dnia Wto 16:09, 20 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JAGODA & BAJER
Ekspert


Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krotoszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:24, 20 Lip 2010    Temat postu:

Tu znów ja...
Nie wiem co się stało, ale Bajer prawie mnie dzisiaj ugryzł, ale zdążyłam go odepchnąć Crying or Very sad Jutro opisze tą sytuacje, bo już dziś nie ma czasu. Nie wiem co się dzieje... Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raxa
Miłośnik goldenów


Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnik
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:39, 20 Lip 2010    Temat postu:

Piesek umie wszystko co było na szkoleniu, za wyjątkiem przychodzenia...
Wszystko robi idealnie jak się ma smaczka.. A jak się nie ma, to z wielką łaską ale też (poza przychodzeniem). jedynie słucha syna, 17 lat, a nas olewa. Może on uważa, że jesteśmy niżej w stadzie ? A Dominik wyżej ?
Sama nie wiem. Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:32, 21 Lip 2010    Temat postu:

JAGODA & BAJER napisał:
Tu znów ja...
Nie wiem co się stało, ale Bajer prawie mnie dzisiaj ugryzł, ale zdążyłam go odepchnąć Crying or Very sad Jutro opisze tą sytuacje, bo już dziś nie ma czasu. Nie wiem co się dzieje... Sad


Ale gdzieś jest chyba podobny temat. Poszukaj Smile

Raxa napisał:
Piesek umie wszystko co było na szkoleniu, za wyjątkiem przychodzenia...
Wszystko robi idealnie jak się ma smaczka.. A jak się nie ma, to z wielką łaską ale też (poza przychodzeniem).
coś mi się wydaje, że zrobiliście wielki błąd. On nie dostaje nagrody za, tylko obiecaną premię Laughing

Cytat:
jedynie słucha syna, 17 lat, a nas olewa. Może on uważa, że jesteśmy niżej w stadzie ? A Dominik wyżej ?
Sama nie wiem.
Wiesz wiesz . Tak jest. Stado ma hierarchię bo porządek musi być Twisted Evil
Nie będzie jakaś baba mówiła facetowi co ma robić Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
12Marek
Glob.Moderator


Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kołobrzeg
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:24, 26 Sie 2010    Temat postu:

Witam ponownie,
Trochę się zaniedbałem ostatnio- powoli, powoli staram sie odrobic zaległości Smile
Jagoda pytałaś co nowego ?
LATO PRZEMINĘŁO Exclamation Evil or Very Mad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad

A po za tym?

hm, chyba nie było źle Smile

Czas, który spedziliśmy razem z Kabim podczas pobytu nad jeziorem czy w górach zdaje się zaowocował Very Happy
Implant tez chyba swoje zrobił...
Futrzak sie uspokoił, mniej ciąga, nie węszy tak natarczywie, robi siusiu a nie znaczy teren.
Odbylismy super spotkanie z forumowymi bywalcami: Brutusem ( zaplanowane) i Kazanem (niechcący - przypadkiem się nawinął)
"Implanciaki" może nie zachwyciły sie sobą ale zabawa była przednia!
Zapraszamy nad morze!
Co do tytułu tematu:
Linka zaczęła robić za element asekuracyjny a nie podstawowy Smile
W górach chodził luzem z linką ciągnącą sie za nim. Zatrzymywał sie na wezwanie i nie odchodził samodzielnie poza zasięg wzroku. Kolega zwrócił nam uwage, że za często go wołamy - zmniejszyliśmy nawoływania i słuch mu sie poprawił Laughing
Szkoda, że bylismy tak krótko, bo zaczęliśmy stosować zmianę kierunku gdy odszedł za krzaki czy do przodu tak, że go nie widzielismy. Wydaje sie, że działanie tej metody było super - tylko stres z jakim do tego dopuszczalismy też ogromny... chociaz jest zaczipowany i z identyfikatorem.
Po powrocie w domu staramy sie puszczać go luzem ale nie dac szansy i pretekstu do ucieczki. Jakby co to linka w zasięgu... Parę razy biegał bez linki i było SUPER Exclamation
Staram sie aby miał ruch i kontakt z terenem miasta, ludźmi, innymi psami. Wydaje mi się, że to mu pomoże bo przedtem był w tych okolicznościach jakby oszołomiony.
Na smyczy zaczęlismy chodzić bez halterka Exclamation Very Happy
Zaczynam rozumieć co miała na mysli nasza nieoceniona Gocha pisząc i jasnych, prostych zasadach....
Wychowanie psa to wychowanie jego właściciela.
A rok temu wydawało mi się, że rozumiem Embarassed

Tylko czasu nadal brak a rok szkolny za pasem Sad
Jakos damy radę.
A za rok - W GÓRY Exclamation - choc jeszcze nie wiem dokładnie gdzie Confused Tam nas bardziej lubią Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JAGODA & BAJER
Ekspert


Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krotoszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:36, 26 Sie 2010    Temat postu:

GRATULUJE!!!! Very Happy Very Happy Very Happy Odwaliliście kawał dobrej roboty! Smile

No to wygląda na to, że w Naszym "konkursie" z Dorotą i Tobą przegrałam. Crying or Very sad
U Nas jest okropnie. Nie chce przychodzić na zawołanie, ciągnie jak wól, a na dodatek nie ma kontaktu z psami Crying or Very sad

Już nie mam siły...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka@Frida
Ekspert


Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:05, 26 Sie 2010    Temat postu:

Marku, cieszę się, że jest poprawa. Wychowywanie to ciężka praca i trudno czasem znaleźć u siebie cierpliwość na to... Oby już było tylko lepiej i lepiej... Very Happy Very Happy Very Happy
Jagódko, trzymam kciuki za Ciebie i Bajera! Nie poddawaj się!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
12Marek
Glob.Moderator


Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kołobrzeg
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:28, 26 Sie 2010    Temat postu:

JAGODA & BAJER napisał:
GRATULUJE!!!! Very Happy Very Happy Very Happy Odwaliliście kawał dobrej roboty! Smile

No to wygląda na to, że w Naszym "konkursie" z Dorotą i Tobą przegrałam. Crying or Very sad
U Nas jest okropnie. Nie chce przychodzić na zawołanie, ciągnie jak wól, a na dodatek nie ma kontaktu z psami Crying or Very sad

Już nie mam siły...


Nie chwalmy dnia przed zachodem słońca ...
O "konkursie" szczerze pisząc zapomniałem Embarassed
Żebym ja wiedział jak Ci pomóc Sad
Na spacerze aby nie ciągnął szybkie tempo i częste zmiany kierunku... mam wrażenie, że to działa.
Ale jestem tylko, niezasłużenie zresztą "starszym goldeniarzem"
Powodzenia!
P.S. Bardzo bym chciał aby Kabi był młodszy... Wasze psy są młodsze - nie zmarnujcie tego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez 12Marek dnia Czw 23:31, 26 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JAGODA & BAJER
Ekspert


Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krotoszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:04, 27 Sie 2010    Temat postu:

Dzięki Madzia.

Marku, "starszy goldeniarzem" jesteś naprawdę zasłużenie Very Happy

Cytat:
Na spacerze aby nie ciągnął szybkie tempo i częste zmiany kierunku... mam wrażenie, że to działa.

Tak po prostu często zmieniasz kierunek i szybko idziesz?

U nas to by się raczej nie sprawdziło, bo Bajer musi zaznaczyć każde drzewo i powąchać każdy skrawek trawki Confused
Więc u Nas spacer wygląda jakbyśmy stali w miejscu Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
12Marek
Glob.Moderator


Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kołobrzeg
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:09, 27 Sie 2010    Temat postu:

Cytat:
Tak po prostu często zmieniasz kierunek i szybko idziesz?

U nas to by się raczej nie sprawdziło, bo Bajer musi zaznaczyć każde drzewo i powąchać każdy skrawek trawki

Taki sobie spacer to dla niego za wolne tempo, zaczyna wydziwiać Confused
Dość szybki marsz aby np. dojść do miejsca na kupki a potem luzik na wąchanie.
Jest czas na marsz i czas na wąchanie. Jak idziemy to nie wąchamy albo wąchamy gdy pozwolę. Jak sie zatrzymuje - "idziemy" i pociagam za smycz aby go oderwać. Dodatkowo zmiana kierunku. Najlepiej wyprzedzać jego ruch i jak widzisz, że ma zamiar to zrobic to np. "fe" i "idziemy!"+ smyczą lekkie szarpniecie i zmiana kierunku. Idziesz jak czołg, jesli trzeba to przesuwasz go ciałem.
Po jakimś czasie "głupieje" i zaczyna się skupiać na tym co teraz bedzie.
Potem, jak dochodzimy gdzies: "stój", "siad", przy okazji może być też "waruj" aby nie zapomniał a potem w nagrodę zmiana na linkę i niech sobie wącha do woli, robi kupke, sika, itp Laughing
Zdecydowana postawa twoja wyzwoli uległą jego Wink
Tak mi sie przynajmniej wydaje Confused
Ale co na to Gocha?
Aha - jak działają możesz dodać smaczki Wink Wzmocnią Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:29, 27 Sie 2010    Temat postu:

JAGODA & BAJER napisał:


Cytat:
Na spacerze aby nie ciągnął szybkie tempo i częste zmiany kierunku... mam wrażenie, że to działa.


U nas to by się raczej nie sprawdziło
Jagoda. Pytasz o radę i ją otrzymujesz Smile . Ale jednocześnie sama zakładasz, że to się nie uda. A przecież nawet nie sprawdziłaś Surprised

Cytat:
, bo Bajer musi zaznaczyć każde drzewo i powąchać każdy skrawek trawki Confused
Wcale nie musi tylko robi tak, bo Ty mu na to pozwalasz Confused

Cytat:
Więc u Nas spacer wygląda jakbyśmy stali w miejscu Rolling Eyes
Jeżeli to Wam pasuje to OK Smile
Moje baby też to robią ale czasami podciągam smycze, mówię idziemy i nie ma "zmiłuj się" Twisted Evil . A po kawałku drogi mówię "luzik" i zwalniam smycze na całość (flexi) i pozwalam sobą targać na wszystkie strony jeżeli potrzebują sięgnąć dalej. Oczywiście tam gdzie mogą są zwalniane ze smyczy i idą w pole Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
12Marek
Glob.Moderator


Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kołobrzeg
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:02, 28 Sie 2010    Temat postu:

Cieszę się Jurku, że się ze mną zgadzasz Very Happy

Dodam, że dodatkowo zaczęliśmy jeździć trochę na rowerze tzn. Ja jadę on biegnie Laughing Musze byc co prawda czujny ale on juz wie, że lepiej się nagle nie zatrzymać bo mu "łeb urywa". Zmiana kierunku też mu się nie udaje z tego samego powodu.
Na razie nie radzę Ci tego ale obrazuję to, że przedtem tez chciałem za dobrze dla niego, pozwalałem się ciągać po krzakach i rowach. Teraz już nie! Idziemy tam gdzie chcę ja!
I wiesz co?
Zaczęlismy chodzić po mieście bez halterka
ON musi poczuć, że to Ty panujesz nad sytuacją.
Nie bój się, wyprzedzaj jego zachowania! Musi się udać!
Ale też daj mu się wybiegać.
Pies zmęczony = pies spokojny = nie ciągnący na smyczy Wink

Dziś aż sie wierzyć nie chce.
Zanim ruszyliśmy rowerami puściliśmy go z domu luzem. Chwilę pobiegał, pokopał a potem dalej ZA nami! Wyprzedził nas ale zatrzymał sie na komendę Very Happy Zwolniony czmychnął w kierunku działki z ON-ką (wspominaną juz kiedyś) jednak po drodze zatrzymał się i przywołany WRÓCIŁ do nas Shocked
Ponieważ zbliżaliśmy sie do szosy zapiąłem mu smycz i razem poszliśmy do szosy a następnie rowerkiem w wolnym tempie ze 3 km zrobilismy.
W drodze powrotnej w bezpiecznej odległości od szosy znów go puściłem luzem. Wyprzedził nas i poleciał do rowka z wodą. Schłodził się jak przystało na goldena i gdy do niego dołączyliśmy wraz z nami podążył do domu Exclamation Shocked
Czy to jest MÓJ Kabi?
Wierzyć mi sie nie chce Exclamation

Życzę Ci tego samego z całego serca! To dla niektórych niewiele ale dla mnie coś co było abstrakcją nagle stało się rzeczywiste!
Da radę Jagoda! Trzymam kciuki!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JAGODA & BAJER
Ekspert


Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krotoszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:43, 28 Sie 2010    Temat postu:

Marku, naprawdę nie mogę uwierzyć, że Ty mówisz o tym samym psie!!! Very Happy Pamiętasz jak na początku pisałeś, że chcesz, aby Kabi chociaż przestał ciągnąć na smyczy? A teraz zobacz ile Kabi umie! Więcej niż się na początku spodziewałeś! Smile
Ja na razie nie mogę sobie wyobrazić, że kiedyś jeszcze puszcze Bajera bez linki Crying or Very sad Albo, że będę prowadzić go na smyczy trzymając ją jednym palcem Wink

Cytat:
Nie bój się, wyprzedzaj jego zachowania! Musi się udać!

To znaczy? Laughing Jakie zachowania mam wyprzedzać? Kurcze, muszę się zaopatrzyć w jakieś dobre książki Embarassed

Mam do Ciebie jeszcze jedno pytanie. Czy nadal na widok innego psa szaleje (ciągnie na smyczy)? Ja na razie z Bajerem nad tym pracuje. Dobrze nie jest. Kiedy widzę psa zakładam mu halter, każe mu iść przy nodze. Jednak on i tak się wyrywa. Sad Byłoby inaczej gdyby nie to, że on w ogóle nie ma kontaktu z psami! Confused

Marku, co robisz kiedy Kabi ciągnie? Ja stosuje metodę: Bajer ciągnie - ja zawracam i on musi iść przez chwilę przy nodze. Ale to nie działa, choć "bawimy" się w tą metodę od jakiś kilku miesięcy. Ciągle jest to samo, zero poprawy Sad Dlatego szukam jakiejś innej, skutecznej.
Z zatrzymywaniem też klapa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
12Marek
Glob.Moderator


Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kołobrzeg
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:44, 29 Sie 2010    Temat postu:

No, no spokojnie z tymi peanami!
Nie chcę zapeszyć Rolling Eyes
Cytat:
Cytat:
Nie bój się, wyprzedzaj jego zachowania! Musi się udać!

To znaczy? Jakie zachowania mam wyprzedzać?

To trudno opisać. Znasz go juz trochę...
Jeżeli podejrzewasz, że za chwilę zboczy albo napnie smycz (to jest dosłownie moment) musisz byc szybsza Exclamation Wiesz kiedy on ma takie zachowania, możesz przewidzieć że w tym miejscu pociągnie np. do słupa aby go obwąchać-uprzedź go! Stanowcze ( u mnie: Kabi tu!) i krótkie szarpnięcie smyczą jak tylko pomysli o tym przynosi skutki Razz
Ale musisz wyczuc ten moment - tego sie nie da przez internet Crying or Very sad

Cytat:
Czy nadal na widok innego psa szaleje (ciągnie na smyczy)?

Staramy się to opanować... Znów kłania sie wyczucie sytuacji, zdecydowana postawa, komenda "fe!' szarpnięcie - pomaga. Trzeba go zbic czyms z tropu, zagadać, zająć czymś aby nie zaparł sie na dojście do tego psa.
Niestety mało mam takich co chcą sie z duzym psem spotykać. Wiekszość albo twierdzi, że sobie tego nie życzą albo mówia: "lepiej nie" - szkoda, bo Kabi lgnie do każdego psa i człowieka Sad zazdrościmy Brutusowi, że ma taka bande kumpli Wink
Cytat:
Kiedy widzę psa zakładam mu halter, każe mu iść przy nodze
- zajmij go czyms, bo tak to halter oznacza dla niego karę. nawet jeśli sie nie da to po prostu idź w druga stronę, trudno. nawet jeśli trzeba będzie sie z nim posiłować.
Brak kontaktu z psami jest też naszą bolączką...

Cytat:
Marku, co robisz kiedy Kabi ciągnie? Ja stosuje metodę: Bajer ciągnie - ja zawracam i on musi iść przez chwilę przy nodze

Teraz na szczęście jest tak, że jak ciągnie mówię "luzik!" i szarpnięcie smyczą zazwyczaj Kabi spowalnia. Ale głównie jest to kwestia zdecydowanej postawy - wie już, że ciągnięcie nie spowoduje dojścia do celu. Wręcz jest tak, że jak ciągnie to uniemozliwiam mu dojście, zastawiam ciałem i idziemy dalej.
To ja decyduję do czego i kiedy może podejść Exclamation
Może nagram jakis filmik?

Druga sprawa, że ja taki mądry jestem bo chyba jednak implant też zrobił swoje....

W każdym razie dzieją się cuda Exclamation
Dziś byliśmy w lesie, biegał luzem
Wytropił sobie (dosłownie) sarnę i na nasze szczęście jak dała dyla na chwile zgubił ją z oczu - to wystarczyło aby go "zagadać" i zmienic kierunek zainteresowań Cool
Po za tym przychodził na zawołanie i moczył sie w każdej kałuży Laughing Ku rozpaczy żony....

Jestem coraz bardziej szczęśliwym posiadaczem Goldena!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JAGODA & BAJER
Ekspert


Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krotoszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:09, 29 Sie 2010    Temat postu:

Cytat:
Jeżeli podejrzewasz, że za chwilę zboczy albo napnie smycz (to jest dosłownie moment) musisz być szybsza

Może przy tym mogłabym wykorzystać komendę "idziemy"? Stosuje ją wtedy kiedy zmieniam kierunek. Tzn: Kiedy Bajer się "zawącha" i nie zauważy, że skręcam, mówię "idziemy" i wtedy (przeważnie) też skręca.

Cytat:
Trzeba go zbic czyms z tropu, zagadać, zająć czymś aby nie zaparł sie na dojście do tego psa.

I tu jest problem. Kiedy Bajer widzi psa nie interesuje go nic poza nim. Nie mam pomysłu. Smaczek nie, zabawka to już w ogóle na dworze go nie interesuje. Próbuje też z biegnięciem i wołaniem cienkim głosem "Bajer, Bajer!". Niestety pies jest bardziej interesujący. Wiem, że muszę być szybsza od niego i prędzej zobaczyć psa, ale to łatwe nie jest.

Cytat:
zajmij go czyms, bo tak to halter oznacza dla niego karę. nawet jeśli sie nie da to po prostu idź w druga stronę, trudno. nawet jeśli trzeba będzie sie z nim posiłować.
Brak kontaktu z psami jest też naszą bolączką...

Chyba Bajer już uznał halter za kare Sad Kiedy go wyciągam i próbuje założyć mu go na pysk rozpoczyna się szarpanina Sad

Jakbyś mógł to nagraj filmik Smile Byłabym wdzięczna Smile

My ćwiczymy i ćwiczymy, a efekty są naprawdę marne...
Dzisiaj znowu mi uciekł i dostałam opieprz od jakiegoś pana, ze takich dużych psów się nie puszcza. To już nie pierwszy raz Sad

My też zdecydujemy się na implant jak Bajer skończy półtora roku!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Wychowanie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 8 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin