Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Spuszczanie ze smyczy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Wychowanie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vigusiowa
Ekspert


Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:26, 18 Lip 2008    Temat postu:

Powiem Ci,że czasem się boję gdy sama spuszczam Mojego Łobuza..Bo raz ma taki dzień,że jest grzeczny jak aniołek, a na następny dzień mu odbija palma i jak go puszczam to biega w kółko, skacze, ucieka...I czasem nie mogę go złapać bo wołanie nic wtedy mi nie daję..Jak już go mam i trzymam za szelki i on wtedy wie,że już nie pobiega i zaczepiam smycz to mnie lekko po ręce gryzie :/ Pomimo iż Ja mu zwracam uwagę donośnym głosem to czasem słucha czasem nie..Wydaję mi się, że to ten wiek po prostu..Z tego co mówił mi weterynarz i moja kuzynka, która mieszka w Pszczynie i także posiada 3 letniego Goldena to Goldeny uspokają się po 3 czasem 4 latach..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolcia
Przyjaciel forum


Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:57, 18 Lip 2008    Temat postu:

Ja puszczam zawsze Shiro w bezpiecznym miejscu. Z dala od samochodów bo pies zawsze może coś ciekawego zobaczyć i polecieć. Chyba ze wieczorem puszcze go jak nikogo nie ma na podwórku. Shiro też lata jak głupi jak go puszczę, ale co z tego, musi się przecież chłopak wyszaleć. On już ma raczej dobrze wyuczoną komendę "do mnie" ale jak czasem nie przyjdzie to chowam mu się i uciekam. Jeżeli Ty go gonisz to jest to dla niego super zabawa Naucz swojego psa że zapięcie na smycz to nie koniec zabawy. Zapinaj go i puszczaj, kilka razy. Możecie też na smyczy bawić się sznurkiem. Bo na pewno on szaleje, Ty go gonisz, zapienisz i idziecie do domu. I naucz go dobrze komendy "do mnie" - i pamiętaj, jak przyjdzie daj mu smaka i pozwól dalej się bawić. Nie zapinaj go na smycz jak przyjdzie.
Shiro ma 1 rok i 3 mies. jest młody i szalony, ale umiem nad nim zapanować. Ucz go teraz wszystkiego, nie czekaj aż będzie miał 4 lata i nic nie będzie musi się chciało. Chcesz takiego leniwego psa? Smile Ja chce aby Shiro jak najdłużej tryskał energią.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Karolcia dnia Pią 15:59, 18 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AGA & VENUŚA <3
Początkujący


Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:43, 17 Sie 2008    Temat postu:

Moja VENA ma 8 miesięcy ale jest u mnie i zna mnie od jakichś niecałych 2 dni jest strasznie nieposłuszna kupiłam ją od takiego pana któremu żona bd rodzić i nie mogli mieć już dłużej VENUSI ale ja jej nie spuszczam ze smyczy bo sie boje że ucieknie bo bd tęsknić i mam pytanko czy ona przyzwyczai się do nas i bd mogła ją kiedyś puścić " wolno' Bez smyczy narazie trening trwa ale ja sie martwie!! POMOCY!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:11, 17 Sie 2008    Temat postu:

Musisz ćwiczyć przywoływanie na długiej lince, z użyciem smaczków. Na pewno z czasem będzie mogła biegać bez smyczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grafi
Rutyniarz


Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:17, 24 Sie 2008    Temat postu:

my z amber też uczyliśmy się "wolności" na 10-cio metrowej lince z udziałem smakołyków i nie trwało to długo.Psina szybko załapała że bardziej się opłaca trzymać w pobliżu bo zawsze można coś smacznego zarobić.
nauka wszystkich komend za kawałeczek mięska też była nie trudna
a pies wykonując je wpatruje się w ciebie jak zahipnotyzowany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:49, 23 Wrz 2008    Temat postu:

A ja dziś wróciłam załamana ze spaceru. Duffel ciągnie jak cholera, cały czas uczy się równać, ale ja już nie ma siły go utrzymywać, jak coś ciekawego zobaczy. A jak się go spuści, to od razu zwiewa:( Tylko taty się słucha...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobek
Szkoleniowiec


Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Wto 23:05, 23 Wrz 2008    Temat postu:

Cytat:
Duffel ciągnie jak cholera, cały czas uczy się równać, ale ja już nie ma siły go utrzymywać, jak coś ciekawego zobaczy. A jak się go spuści, to od razu zwiewa:( Tylko taty się słucha...

Karolcia proszę o pomoc , napisz wszystko co wiesz i jak doszłaś do tego co masz teraz:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pikolinka
Gość





PostWysłany: Śro 15:01, 24 Wrz 2008    Temat postu:

Moj Goldi na spacerach chodzi w kantarku i jest bardzo grzecznym psiakiem Smile, nauczyl sie ze przed kazdym przejsciem przez ulice musi sie zatrzymac i jak idziemy na luznej smyczy poczekac na mnie Smile, jestem dumna ze tego w koncu sie nauczyl, niestety tylko w kantarku ale dobre i to Smile.

Jestem tez dumna z tego ze jak jest spuszczony i bawi sie z innym psem a ja odejde po kilka zawolaniach przyleci do mnie, wczesniej bylo tak ze musialam sie wracac brac go na smycz i dopiero moglismy ruszac dalej.Dla jednych to malo ale dla mnie to naprawde sporo Smile
Powrót do góry
Karolcia
Przyjaciel forum


Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:38, 24 Wrz 2008    Temat postu:

bobek napisał:
Cytat:
Duffel ciągnie jak cholera, cały czas uczy się równać, ale ja już nie ma siły go utrzymywać, jak coś ciekawego zobaczy. A jak się go spuści, to od razu zwiewa:( Tylko taty się słucha...

Karolcia proszę o pomoc , napisz wszystko co wiesz i jak doszłaś do tego co masz teraz:)


W takim razie zaczynam opowiadanie o moim psie.
Lila nie wiem w jaki sposób uczysz Duffla chodzenia przy nodze, wiem że chodziłaś na spotkania z treserką i nie wiem jak ona kazała Ci robić.
Więc powiem Ci jaką metodą ja osiągnęłam sukces (oczywiście metodą pani Alina - to oczywiste) tak więc:
Idziemy sobie ładnie z pieskiem na smyczce przy nodze, jeżeli pociągnie - momentalnie zawracamy. Jeżeli chcesz, aby chodził przy nodze możesz zawrócić od razu jak Cię zacznie wyprzedzać. No i tak, zawróciłaś i jeżeli idzie ładnie to zawracasz znów w stronę w którą szliście. Jeżeli po zawróceniu nie idzie ładnie tylko dalej ciągnie to znów zawracasz i z początku możecie sobie tak w kółko chodzić. No i w tym wypadku nie musisz mieć siły żeby go utrzymać bo nigdy nie idziecie na napiętej smyczy. I nagradzasz go za spoglądanie jego na Ciebie. Czyli popatrzy na Ciebie mówisz dobry pies i dajesz smakołyk. No i oczywista od nogi nie odchodzi sobie kiedy chce tylko mówisz komendę zwalniającą "biegaj" czy co tam macie aby pies wiedział, że może sobie iść na trawę.
Aha jeżeli on sobie coś zobaczy to nie zwracaj uwagi na to że on coś chce, bo robicie to co Ty chcesz, czyli idziesz dzielnie dalej i nie zatrzymujesz się Smile
No i pies uczy się, że nie warto chodzić na napiętej smyczy bo wtedy on nie ma z tego żadnej korzyści, zawracasz kiedy on ciągnie czyli tak jakby zabierasz mu nagrodę, bo jeżeli ciągnie i Ty idziesz to on sam się nagradza i opłaca mu się to.
Co do zwiewania - oczywista czasem go nie goń bo wtedy ma super zabawę. Mnie jeżeli Shiro ucieknie to ja mu też uciekam, tyle tylko że ja mu się tak schowam że on potem spanikowany po całych łąkach lata. Wczoraj mieliśmy taką fajną sytuację. Poszliśmy na taką małą łąkę pod lasem. Shiro znalazł patyk i zwiał z nim gdzie pieprz rośnie. To ja w tym czasie jak on biegnie też szybko biegnę tylko że w przeciwną stronę żeby fajnie mu się schować. Znalazłam fajną kryjówkę pod lasem. Jak Shiro już sobie gdzieś tam dobiegł położył się bo zmęczony no i patrzy gdzie jestem. No i tu się zdziwił bo mnie już nie było. Zostawił patyk i poleciał mnie szukać. Po paru minutach znalazł mnie pod tym lasem. No i ja sobie wyszłam a on poleciał po ten patyk co go tam zostawił, no to ja znowu też szybko gdzieś lecę się ukryć. On w połowie drogi ogląda się czy jestem i zawraca, bo mnie nie było i znów szuka. Znalazł i znów patrzy w stronę gdzie zostawił patyk, ja poszłam w przeciwną stronę, już do domu, oczywista cały czas przygotowana jakby znów chciał zwiać. A on już mój burak kochany dał sobie spokój i poszedł za pańcią na wypadek gdyby znowu mu miała gdzieś uciec Smile No i patyka już nie odzyskał, miał do wyboru - albo pani albo patyk Twisted Evil Wink
Tak więc jak on Ci ucieka to Ty mu też, możesz też go nagrodzić jak Cie znajdzie i na Ciebie popatrzy. Chowaj mu się dużo i porządnie.
Tak samo mam z przywoływaniem, on już zazwyczaj zawsze przychodzi, ale jeżeli czasem się zawącha to mu się chowam i teraz ma tak, że jak go zawołam i on idzie i wystarczy że ja obrócę się i zrobię krok do tyłu to on już nie idzie, ale biegnie jak wariat żebym mu nie uciekła.
Nie wiem na jakim Wy jesteście poziomie przywoływania, możesz też go w domu wołać i jak przyleci "doobry pies" i smakołyk. I tak samo na dworze jak już zna komendę to potem fajne też jest zmienne nagradzanie, wtedy pies zawsze się stara bo nie wie za którym razem będzie smakołyk.
Pamiętaj że wszystko to wymaga dużo czasu, cierpliwości i konsekwencji.
Powodzenia


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Karolcia dnia Śro 16:02, 24 Wrz 2008, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drako
Miłośnik goldenów


Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:05, 20 Cze 2009    Temat postu:

Czyli poprostu zapiąć psiaka na 10metrową linke, wybrać sie do lasu/na polane i niech sobie chodzi gdzie chce i normlanie go wołać i nagradzac jak przychodzi tak ??

Bo ja sie tak boje, że MI Draco gdzies spieprzy jak go odepne i już misiek nie będzie chiał przyjśc z powrotem Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gocha2606
Szkoleniowiec


Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Sob 13:17, 20 Cze 2009    Temat postu:

A zobacz sobie na przykład tutaj, filmik numer 16 z nauki przywołania pt. nomen omen "Draco - przywołanie" Wink

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gocha2606 dnia Czw 23:19, 19 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pati
Goldeniarz


Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:48, 20 Cze 2009    Temat postu:

Drako nawet jak sam przyjdzie do Ciebie na spacerze bez przywołania, to też możesz go nagrodzić. Jeżeli się boisz go puścić ze smyczy, to spacer na długiej lince, najpierw spróbuj na polanie gdzie nie ma dodatkowych bodźców rozpraszających (inne psy, ludzie), jak nie chce przyjść po przywołaniu, to odbiegasz troszkę, wtedy pies się zaczyna Tobą interesować (możesz wykorzystać zabawki, albo jedzenie do nagradzania). Jak będzie już wykonywał komendę "do mnie- pies siada przed Tobą" na przywołanie, to później możesz z czasem wprowadzać dodatkowe bodźce, np. idź do parku. Pies powinien przychodzić na każde Twoje przywołanie niezależnie od miejsca i bodźców. Musisz go na początku przekonać, że jak przyjdzie, to dostanie nagrodę. Z czasem będzie to robił odruchowo na komende.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:13, 02 Sie 2009    Temat postu:

A ja odkryłam sposób na idealne przywołanie Wink Laughing
Kupiłam jakieś suszone śmierdziuchy, nawet nie wiem dokładnie, co to jest, ale Duffel dzięki temu da się odwołać i od piesków, i od żarcia leżącego na ziemi Twisted Evil

Już zamówiłam inne śmierdziuchy, mam nadzieję, że też będą tak atrakcyjne Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monia&vero
Ekspert


Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:15, 14 Paź 2009
PRZENIESIONY
Śro 10:04, 14 Paź 2009    Temat postu: Chodzenie bez smyczy...

W Sosnowcu są dwa goldasy, psy, rudzielce, śliczne i baaaardzo mądre - takie mam zdanie... Smile
Oba te psiaki chodzą ze swoimi Panami bez smyczy, pomimo ruchliwej ulicy...
Idą grzecznie przy nodze, przed przejściem dostają komendę, ładnie siadają przy właścicielu i na komendę przechodzą przez ulicę...
Nie reagują na inne psy, które przechodzą obok...

Ja jestem pod ogromnym wrażeniem ich wychowania i posłuszeństwa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda&Fado
Ekspert


Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:27, 14 Paź 2009
PRZENIESIONY
Śro 10:05, 14 Paź 2009    Temat postu:

No moim osiedlu są nowi lokatorzy maja 6 letniego goldaska i teraz kupili sobie maleńka sunie I ten dorosły pies zachowuje sie tak własnie jak piszesz chodzi zupełnie bez smyczy, przez ulicę zawsze koło nogi, do tego bardzo przyjacielski podejdzie owszem do majego psa, powącha pomerda ogonem i zaraz wraca do pana, nigdy nie widziałam go na smychy.
Pytałam oczywiście jak to zrobili, że on taki grzeczny, to powiedzieli, że do 4 roku zycia dał im tak popalić, że masakra a teraz się zupełnie zmienił sam sie pilnuje i sucha i nie ruszy sie na krok bez pozwolenia:-)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Wychowanie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 8 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin