Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Ciało obce w żołądku...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Zdrowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Duśka@Frida
Ekspert


Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:44, 14 Mar 2010    Temat postu:

Jerzy Włodarczyk napisał:
Nie macie nic na spowolnienie małej Question

Mamy "coś" w strzykawce, ale efekty mizerne - niewidoczne.

Jerzy Włodarczyk napisał:
Czy w Kortowie nie ma Akademii Rolniczej a w niej Wydziału Weterynarii Question Czy jest to teraz Uniwerek Question

UW-M to uniwerek: [link widoczny dla zalogowanych]

Jerzy Włodarczyk napisał:
Madzia. Mamy nowe foty Question Pozdrawiam Smile

Jakoś nie mam nastroju i czasu teraz do robienia zdjęć. Mam ze 2-3 w mundurze i tyle. Np. proszę, Aniołek:



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:49, 14 Mar 2010    Temat postu:

Cudowny Aniołek , Ty też Fridunia wracaj to zdrówka Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
saida
Przyjaciel forum


Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:49, 14 Mar 2010    Temat postu:

Aniołeczku Fridusiu w ten czarny nochalek całujemy, cobyś szybciutko zdrowiutka była

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda&Fado
Ekspert


Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:14, 14 Mar 2010    Temat postu:

Przesłodki ten Wasz Aniołek. My również życzymy dużooo zdrówka

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YASMINA
Ekspert


Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BYTOM

PostWysłany: Nie 16:31, 14 Mar 2010    Temat postu:

Szybciutko wracaj do zdrówka czarnonosy aniołku

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:10, 14 Mar 2010    Temat postu:

Duśka@Frida napisał:
Jerzy Włodarczyk napisał:
Czy w Kortowie nie ma Akademii Rolniczej a w niej Wydziału Weterynarii Question Czy jest to teraz Uniwerek Question

UW-M to uniwerek: [link widoczny dla zalogowanych]

To wiem Smile Ale mnie chodzi o to czy w Olsztynie jest Akademia Rolnicza również

Cytat:
Jakoś nie mam nastroju i czasu teraz do robienia zdjęć. Mam ze 2-3 w mundurze i tyle. Np. proszę, Aniołek:

Dawaj te w mundurze a aniołek jest przesłodki Very Happy
Powiedz jej, że ją bardzo proszę, żeby przez tydzień nie sszalała Smile
A później zobaczymy Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Nie 19:10, 14 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka@Frida
Ekspert


Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:26, 14 Mar 2010    Temat postu:

Jurku, na bazie Akademii Rolniczo-Technicznej w 1999 r. powstał UWM. Nic mi nie wiadomo o innej Akademii Rolniczej w Olsztynie. Wink

Zdjęcie Fridy w mundurku wkleiłam powyżej (słabo widać moro, bo leży). Cały czas jej powtarzam, że ma nie szaleć. Czasem posłucha, ale ... różnie to bywa. Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:00, 14 Mar 2010    Temat postu:

To już jestem uświadomiony w sprawie uczelni olsztyńskich Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monia&vero
Ekspert


Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:41, 15 Mar 2010    Temat postu:

No do pychola jej w tym mudurku Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka@Frida
Ekspert


Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:53, 15 Mar 2010    Temat postu:

Jesteśmy po konsultacji. Niestety, potwierdzają się przypuszczenia, że jest to przepuklina pooperacyjna. Nieduża, ale trzeba ją zoperować, bo przy temperamencie Fridy może się powiększyć i spowodować gorsze następstwa. Im szybciej, tym lepiej. Sugerowała, że po zabiegu wskazane jest podanie jej środków uspokajających (pokazywała jakiś niebieski żel na S... - zapomniałam z tego wszystkiego, mówiła, że jest nieszkodliwy...) i odpoczynek w klatce. Taki spokój trzeba utrzymać ok. 7-10 dni. Confused

Dzwoniłam też do chirurga, który ją operował i jutro o 11.00 będzie badał Fridę. Ten również mówi, że zabieg powinien się odbyć jak najszybciej - bo to z korzyścią dla małej. Jednak ze względu na żywiołowość mojego malucha zaproponował pozostawienie jej w lecznicy na 2-3 dni Shocked Confused - będzie w małej klatce pod okiem lekarzy Rolling Eyes Ciekawe, czy będą o nią naprawdę dbać?
Jak sądzicie, czy to dobre rozwiązanie? Czy szczeniaczek (mimo, że ma już komplet szczepień) nie narazi się na infekcje przez kontakt (co prawda ograniczony, bo w klatce na "zapleczu szpitalnym") z innymi zwierzakami... Serce boli na samą myśl, że ma tam zostać sama, ale to może jest mniejsze zło? Co byście zrobili w takiej sytuacji? My rozważamy oddanie jej w taką opiekę, ale maks. do czwartku. Dodam, że mąż może mieć urlop właśnie najszybciej od czwartku... a chirurg sugeruje operację już jutro ! Shocked Proszę, trzymajcie za nią kciuki.
Tak czy inaczej, mamy z mężem kolejny dzień do niczego w pracy... Choć prawdę mówiąc bardziej teraz boję się o czas po zabiegu, żeby nie było podobnej sytuacji... Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Frodo
Ekspert


Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:05, 15 Mar 2010    Temat postu:

Cytat:
Sugerowała, że po zabiegu wskazane jest podanie jej środków uspokajających (pokazywała jakiś niebieski żel na S... - zapomniałam z tego wszystkiego, mówiła, że jest nieszkodliwy...) i odpoczynek w klatce.

pewnie chodzi o Sedalin (acepromazynę), nie jest to najlepszy lek,ale chyba nie macie wyjścia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
saida
Przyjaciel forum


Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:36, 15 Mar 2010    Temat postu:

Magda, przykro mi, że ponownie czeka Was nerwówka, strach o Fridę, jej operację i powrót do zdrowia Sad
Tak naprawdę nie wiem co bym zrobiła na Waszym miejscu. Z jednej strony obawa o Fridunię, o to jak się będę o nią troszczyć w lecznicy, ale z drugiej strony będzie pod fachową opieką zaraz po zabiegu, będzie z pewnością zestresowana, nie na swoim terenie i ze swoim stadem, a wtedy są szanse, że będzie spokojniejsza.
A będziecie mogli ją odwiedzać przez ten czas 2-3 dni?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka@Frida
Ekspert


Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:03, 15 Mar 2010    Temat postu:

saida napisał:
A będziecie mogli ją odwiedzać przez ten czas 2-3 dni?

Lecznicę mam w odległości 50 m od pracy, 4 km od domu. Odwiedzać na pewno byśmy mogli, tylko czy ona tego nie będzie bardziej przeżywać... Tak naprawdę chodzi o 2 dni (jutro i część środy - bo po południu chcielibyśmy ją zabrać...). Na pewno wizyty i dopytywania przez ten czas trochę by zmobilizowały pracowników lecznicy do właściwej opieki (niekoniecznie muszę do niej zaglądać, żeby się nie próbowała się wydostać do mnie). Wzięłabym jej kocyk, zabawkę... Ech..., i tak mi ciężko to przez myśl przechodzi. Sad
A kiedy będzie już w domu, każdy jej ruch będę przeżywać, żeby coś nie popękało... Jak jej pomóc wytrwać?

Dorota, czemu ten lek nie jest najlepszy? Tzn. czytąłam już o jego wpływie na zachowanie psa (zwiotczenie itp.), ale chodzi mi o zagrożenia zdrowotne... Znasz coś właściwszego na taka sytuację?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Duśka@Frida dnia Pon 20:17, 15 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:23, 15 Mar 2010    Temat postu:

Duśka@Frida napisał:
Jesteśmy po konsultacji. Niestety, potwierdzają się przypuszczenia, że jest to przepuklina pooperacyjna. Nieduża, ale trzeba ją zoperować, bo przy temperamencie Fridy może się powiększyć i spowodować gorsze następstwa. Im szybciej, tym lepiej.
Ja też uważam, że trzeba jak njpredzej bo to prawie z jednym bólem Cool

Cytat:
Sugerowała, że po zabiegu wskazane jest podanie jej środków uspokajających (pokazywała jakiś niebieski żel na S... -
uważam, że zrobiła błąd nie podając go wcześniej Confused

Cytat:
zapomniałam z tego wszystkiego, mówiła, że jest nieszkodliwy...) i odpoczynek w klatce. Taki spokój trzeba utrzymać ok. 7-10 dni. Confused
dopóki szwy się nie zrosną Cool

Cytat:
Dzwoniłam też do chirurga, który ją operował i jutro o 11.00 będzie badał Fridę. Ten również mówi, że zabieg powinien się odbyć jak najszybciej - bo to z korzyścią dla małej. Jednak ze względu na żywiołowość mojego malucha zaproponował pozostawienie jej w lecznicy na 2-3 dni Shocked Confused - będzie w małej klatce pod okiem lekarzy Rolling Eyes Ciekawe, czy będą o nią naprawdę dbać?
Magda. A co to znaczy dbac Question z pewnościa nie będą przy niej siedzieli tak jak my byśmy to robili ale będzie pod stałą opieką lekarską Cool

Cytat:
Jak sądzicie, czy to dobre rozwiązanie?
ja uważam, że dobre chociaż serce mi się kroi

Cytat:
Czy szczeniaczek (mimo, że ma już komplet szczepień) nie narazi się na infekcje przez kontakt (co prawda ograniczony, bo w klatce na "zapleczu szpitalnym") z innymi zwierzakami..
Odpuść sobie takie myślenie Cool

Cytat:
. Serce boli na samą myśl, że ma tam zostać sama, ale to może jest mniejsze zło? Co byście zrobili w takiej sytuacji? My rozważamy oddanie jej w taką opiekę, ale maks. do czwartku.
Za krótko Confused To tylko dwa dni

Cytat:
Dodam, że mąż może mieć urlop właśnie najszybciej od czwartku...
Niech weźmie od poniedziałku a psa możecie zabrać w sobotę lub w niedzielę Cool

Cytat:
a chirurg sugeruje operację już jutro ! Shocked
Magda. Jutro o której Question

Cytat:
Proszę, trzymajcie za nią kciuki.
same się będą zaciskały Smile

Cytat:
Tak czy inaczej, mamy z mężem kolejny dzień do niczego w pracy... Choć prawdę mówiąc bardziej teraz boję się o czas po zabiegu, żeby nie było podobnej sytuacji... Confused
Nie masz nic innego do roboty tylko bać się o to na co nie masz wpływu.
Madzik. Im dłużej mała będzie w szpitalu tym krócej Ty będziesz za nią odpowiedzialna Cool To znaczy nie tak Mad Nie wiem jak to wytłumaczyć Surprised
Jeżeli mała będzie a Wami Ty musisz 24/24 mieć na nią oko nawet nie wiedząc czy możesz jej dać jakiś lek czy nie. Fachowcy nie maja takich problemów i to jest znacznie lepiej Smile

saida napisał:
A będziecie mogli ją odwiedzać przez ten czas 2-3 dni?
Angelico. NIE WOLNO TEGO ROBIĆ Exclamation
Wyobraź sobie malucha do którego matka przychodzi i może go tylko pogłaskać i wyjść. I nie wytłumaczy mu dlaczego zostawia go znowu na tyle godzin i dlaczego jest z nim tylko chwilę. Kiedy zostawią Fridę ona powoli zacznie się uspokajać a szwy lepiej się goić.
Moja Kaśka zachorowała na zapalenie płuc mając 11/2 roku. Leżała razem z trójką innych dzici w pokoiku z przeszklonymi drzwiami. Rodzice przechodzili korytarzem i tylko mogli stanąć przed drzwiami, postać i pójść. Wizyty były możliwe tylko dwa razy w tygodniu. Nikt nie powiedział gdzie leży.
Przechodzimy przed jednymi-nic, drugimi -nic, trzecimi trochę szybciej, zaczynam sie śpieszyć bo wiedzielismy, że było ciężko i wreszcie prawie biegiem i w przelocie zobaczyłem błękitne wybałuszone ślepia Crying or Very sad
Cofnęło mnie i mało nie wybiłem szyby tak bardzo chciałem się do niej dostać. Do dzisiaj to pamiętam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
balbinka
Glob.Moderator


Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:42, 15 Mar 2010    Temat postu:

Magda Jurek ma rację - odwiedziny są niewskazane ale trzymanie ręki na pulsie jak najbardziej Wink przykro mi, że konieczny jest powtórny zabieg ale myślę, że lekarze wiedzą co robią - trzymamy kciuki

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez balbinka dnia Pon 20:43, 15 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Zdrowie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 7 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin