Paraliz łapki :-(

Dorota&Frodo · Wysłany: Czw 23:52, 05 Mar 2009 Temat postu: Paraliz łapki :-(

Frodo od wczoraj miał objawy przeziębienia (ból gardła,trudności w połykaniu,gorączka). Podany antybiotyk zadziałał i dziś Frodo czul sie o wile lepiej...aż do wieczora gdy nagle doznał paraliżu łapy tylniej, przy jednoczesnych drżeniach mięśniowych. Ma też nierówne źrenice i opadające powieki. Najgorsze,ze nie wiadomo o czym to świadczy Crying or Very sad

Dostał leki,ale nie wiadomo czy się nie pogorszy,istnieje podejrzenie nosówki poronnej. Jestem załamana. Pies nie może chodzić,czołga się tylko i popiskuje Crying or Very sad

BasiaK. · Wysłany: Czw 23:59, 05 Mar 2009 Temat postu:

Rety, zupełnie nie wiem jak Ci pomóc, ani co doradzić Sad

Przykro mi strasznie i obiecuję o Was mooocno myśleć.

Ariena · Wysłany: Pią 0:01, 06 Mar 2009 Temat postu:

Czym prędzej do weta jutro! Biedny Sad

Dorota&Frodo · Wysłany: Pią 0:12, 06 Mar 2009 Temat postu:

Byliśmy dziś u weta,nie wie co to może być. Objawy mogą świadczyć o róznych chorobach. Jutro robimy badanie krwi. Mam obserwowac psa w nocy czy oddycha Crying or Very sad

jestem przerażona Crying or Very sad

saida · Wysłany: Pią 0:33, 06 Mar 2009 Temat postu:

Dorotko, tak mi przykro Sad

Nawet nie wiem co napisać ... mam ogromną nadzieję, że do rana nastąpi u Frodzia poprawa. Może jeszcze dodatkowa konsultacja u innego weta, choćby telefoniczna, może to jakaś reakcja na lek?
Trzymaj się dziewczyno! A ja trzymam kciuki za Frodo!

Dorota&Frodo · Wysłany: Pią 11:32, 06 Mar 2009 Temat postu:

Frodo ma sparaliżowaną tylnią i przednią łapkę po lewej stronie choroba postępuje Crying or Very sad

Konsultacja była u 3 wetów,wyniki krwi podstawowe są dobre,stwierdzono jedynie stan zapalny. Nie wiadomo co jest przyczyną,badania trwają. Nie wiadomo też czy jest to odwracalne. Jeśli Frodo umrze to ja chcę razem z nim

Magda&Lucky · Wysłany: Pią 12:05, 06 Mar 2009 Temat postu:

Tak nam przykro Sad

Trzymamy kciuki za Frodo... Czekamy na dobre wieści.

Asti · Wysłany: Pią 13:13, 06 Mar 2009 Temat postu:

Jakieś nowe wieści ? Mam nadzieję, że Frodo czuje się juz lepiej
I tak sobie myslę - teraz znowu mamy wysyp kleszczy - nie złapał jakiegoś?
Wiecie jakie to cholerstwo potrafi być groźne. Osobiście znam przypadek paraliżu po ugryzieniu kleszcza - no i tak mi sie to teraz nasunęło.

Trzymam za Was kciuki. Dorota bądź dzielna jeśli jeden wet nie wie co to może być to może nie trać czasu i konsultuj Froda z następnym

Dorota&Frodo · Wysłany: Pią 13:35, 06 Mar 2009 Temat postu:

Babeszjoza to nie jest na pewno,borelioza też prawdopodobnie nie (a i tak dostaje antybiotyki na nie). Byc może odkleszczowe zapalenie mózgu lub nosówka neurologiczna,rokowania paskudne. Będziemy walczyć cokolwiek to nie jest,ale widok sparaliżowanego froda jest dla mnie nie do zniesienia,ale myśl ze tej walki możemy nie wygrać jest udreką

kesse · Wysłany: Pią 14:15, 06 Mar 2009 Temat postu:

Serdecznie wpółczujemy, nic mi nei przychodzi do głowy ... Oby tyllko wet trafił z lekami Sad

opisz to na kilku forach moze ktos sie z tym spotkał lub słyszął o takim przypadku .

Trzymajcie sie ciepło!

saida · Wysłany: Pią 15:08, 06 Mar 2009 Temat postu:

Dorota, chyba w żaden sposób inny sposób nie jesteśmy Ci w stanie pomóc, jak tylko wesprzeć Cię słowem pisanym ...
Walczcie! i trzymaj się nadziei, że nastąpi poprawa!

balbinka · Wysłany: Pią 15:22, 06 Mar 2009 Temat postu:

Dorota strasznie mi przykro z powodu choroby Frodzia Sad

tym bardziej, że z tego co piszesz tak naprawdę nie wiadomo jakie są przyczyny i co to za choróbsko Sad

myślę o Was i mocno trzymam kciuki

Ewa&Duffel · Wysłany: Pią 20:43, 06 Mar 2009 Temat postu:

Nie wiem, co napisać, tak mi przykro...Będę trzymać kciuki za Froda, to jedyne, co mogę zrobić...Myślami jesteśmy z wami.

Dorota&Frodo · Wysłany: Sob 1:00, 07 Mar 2009 Temat postu:

Byliśmy na konsultacji na AM we Wrocławiu,dopiero wróciłam .Prześwietlenie nie wykazało żadnych zmian w kręgosłupie. Przyczyna tkwi w mózgu Crying or Very sad

albo wylew albo zakażenie. Chcieliśmy jechać do Brna na tomograf (tomograf dla użytku weterynaryjnego jest w Polsce tylko w Warszawie)ale lekarz stwierdzil,że jeśli to zakażenie to powinny zadziałać antybiotyki,jeśli wylew trzeba czekać na wchłonięcie krwiaka i podjąć rehabilitację. Najważniejsze żeby do poniedziałku stan łapek choć trochę się poprawił,bo inaczej rokowania są bardzo złe. Frodo codziennie będzie dostawał kroplówki (ja mam mu robić w domu Wink

) i iniekcje z lekami.Teraz będziemy mieć nerwowe dni,w oczekiwaniu na poprawe (miejmy nadzieje) stanu Froda.
Dziękuje za ciepłe słowa i za wsparcie Wink

BasiaK. · Wysłany: Sob 1:56, 07 Mar 2009 Temat postu:

Dziękuję za informację - przyznam szczerze, że mooocno o Was myślę i siedzę jak na szpilkach czekając na kolejne Twoje posty.
Wciąż mocno wierzę, że Frodo będzie wkrótce szalał tak jak kiedyś Smile

Aha, gdybyś potrzebowała JAKIEJKOLWIEK pomocy, to pisz nam tutaj szybciutko:)