Protonowe zdrowie

YASMINA

Protonku biedny trzymaj się. Serducho się kroi jak patrzy się na taką bidulkę.

Skidder

ale Proton jest jeszcze bardzo młody, skonsultuj z innym wetem ten zabieg na bioderko, bo teraz jest taka tendencja, że goldeny profilaktycznie powinny iść pod skalpel!!
Skonsultuj to koniecznie z innym wetem, bo przecież to 5 miesieczne maleństwo dopiero rośnie, i wszystko się może wyrównać, chyba że faktycznie jest bardzo źle.
A zauważyłaś żeby pies cierpiał na to biodro, kuleje albo jakoś je oszczędza?
O tym że pies ma dysplazję można powiedzieć w 100% po ok półtorej roku, a nie po 5 miesiącach.

Swoją drogą, o tym grudkowym zapaleniu też słyszałam że lubią na to naciągać...

Proton

Skidder, ja wiem, że teraz weterynarze lubią robić różne niepotrzebne zabiegi. Jeśli chodzi o Protona to na zdjęciu było wyraźnie widać, że wychodzi mu główka ze stawu (dokładnie wet nam wytłumaczył, w którym miejscu i dla porównania mieliśmy bioderko zdrowe). No i wet nie określił to mianem dysplazji tylko nadwichnięciem. No i to może prowadzić do zmian dysplastycznych. Może ale nie musi, tylko że Proton w tym momencie jest na tyle młody, że operacja nie będzie skomplikowana. Później może być za późno... bioderko się "zniszczy" całkowicie :/ tym bardziej, że teraz już widać jak młody stawia krzywo łapkę, czyli coś się dzieje...

Jeśli chodzi o grudkowe zapalenie... jak już mówiłam od jakiegoś czasu z tym walczyliśmy i nie pomagało. Grudek było już dużo i powiększonych. Poza tym dobrze, że wet zauważył grudki również na prąciu :/

Ja nie kończyłam weterynarii, więc nie mogę powiedzieć, czy wet ma całkowitą rację, ale mu ( właściwie im, bo lekarzy jest w sumie 4) ufam Smile

Na prawdę dobrze wszystko tłumaczą, pytają o decyzję (np. w przypadku tych grudek na prąciu - w trakcie zabiegu na oczka zawołali męża, pokazali, wytłumaczyli co się dzieje...) i zawsze mamy czas żeby się zastanowić. Także wszystko pod kontrolą Smile

clio

hmmm. .Protonku trzymaj się psiaku!

Cookie Monster

Taki slodziak, a tyle musi teraz znosic. Miejmy nadzieje, ze na wieku szczeniecym sie skonczy i w doroslosci bedziecie leczyc juz tylko okazyjne zadrapania od zabaw. Nasz Cookis jak byl mlody, tez czesto lapal a to zapalenie uszu, spojowek, problemy skorne, a kiedy wyrosl, jak reka odjal. Powodzenia.

Jerzy Włodarczyk

Magdalena

Ewa, nie wiem jak to się stało, że dopiero teraz przeczytałam o problemach Protonka Sad

Trzymamy z Szymonem kciuki. Dajcie znać co i jak się będzie działo. Jakbyśmy mogli jakoś pomóc to nr tel masz. Czekamy na wiadomości i wyściskaj psiaka mocniutko Smile

Proton

dzięki Wam wszystkim za słowa otuchy dla Protona Smile

Młody ma się dobrze Smile

Wczoraj byliśmy na kontroli no i siuraczek już ładnie się zagoił, ale do środy mamy jeszcze kropić. Oczka już też lepiej. Niestety nie trafiliśmy na weta, który robił zabieg. Był tylko młody weterynarz, który mu pomagał i inna pani doktor. Pozaglądała do oczek i ma Protoniusz jeszcze troszkę stan zapalny, ale już jest lepiej Smile

Nie są już takie czerwone i opuchlizna zeszła. Wieczorem lub jutro postaram się umieścić zdjęcia oczek Smile

No ale jeszcze ten zabieg na bioderka został... Martwimy się tym, jak młody zniesie to wszystko... Chociaż po oczkach i tym wszystkim na drugi dzień był już rozbrykany. Ale to w końcu jest duża różnica w "poważności" zabiegów :/ Szczęście w nieszczęściu, że tylko to jedno bioderko ma zwichrowane...
W każdym razie trzymajcie kciuki Smile

YASMINA

Cieszymy się, ze wszystko poszło gładko i bez komplikacji. Trzymamy mocno kciuki za dalsze sukcesy w leczeniu.

Jerzy Włodarczyk

Duśka@Frida

Fryderyka pozdrawia Protoniusza i przesyła całusy.

Proton

Jerzy - najprawdopodobniej w piątek. Czekamy jeszcze na potwierdzenie od weta, ale do końca tego tygodnia zabieg będzie zrobiony.

monia&vero

Ewa - z tego co widzę jesteście z Wrocławia, czy Wy to RTG robiliście u dr Siembiedy?? bo jeśli nie to zanim pokroicie psiaka skonsultujcie RTG właśnie u Niego i jeśli On potwierdzi diagnozę to ja bym psiaka właśnie u Niego operowała... niestety wiele wetów widzi cos na zdjęciu i od razu stawia diagnozę, która często mija się z prawdą...
Mój Verasem gdy miał 10 miesięcy miał RTG, cieżka dysplazja, natychmiastowa operacja, ale ja pomomi strasznych nerów na spokojnie skonsultowałam to z dr Fabiszem, mistrzem ortopedii, później wysłałam RTG do dr Siembiedy i cóż?? dysplazji nie było, fakt, że bioderka nie były perfekt idealne ale nie wymagały ingerencji chirurga... dziś Verasek ma 5 lat i żyje normalnie... wyszło mu co prawda cieżkie zwyrodnienie łokcia ale to zupełnie inna sprawa...
Ja bym się dobrze zastanowiła czy operację robić u tak młodego psiurka i przede wszystkim jeśli robić to ja bym uderzyła do Siembiedy, który jest ortopedą i zna się świetnie na dysplazjach...
Życzę powodzenia i mocno trzymam kciuki za Protonka Smile

Proton

RTG robiliśmy u dr Łukaszewskiego. Nie wzięłam zdjęcia, jak mówiłam wcześniej :/ Monia: My się w zasadzie się nie znamy za dobrze na tych dolegliwościach, ale dr jest 37 lat w zawodzie, z czego 18 lat pracy z małymi zwierzakami. Wydaje mi się, że wie co robi Smile

No ale pewności mieć nie mogę (zresztą tak jak i ze wszystkimi innymi weterynarzami...). Druga rzecz doktor nie stwierdził dysplazji jako takiej!! To jest wywichnięcie stawu (czy coś w tym rodzaju ), które do niej doprowadzi. Na zdjęciu było widać wyraźnie, że lewe bioderko zaczyna "wyłazić". Poza tym Proton stawia zupełnie inaczej tą lewą łapkę. Ciężko mi jest to opisać... w każdym razie nie stawia jej normalnie.
Ale dzięki za radę. Dzisiaj i tak musimy skoczyć po kropelki do oczek, więc weźmiemy zdjęcie i udamy się do wskazanego przez Ciebie weterynarza Smile

Zabieg zrobimy jednak u Łukaszewskiego ( chyba, że dr Siembieda powie coś innego...)

kesse

Też jestem ciekawa co na to dr Siembieda.
Trzymamy kciuki za małego Wink