tajemnicze gruczoły

mroziaczek

skąd to się biednym pieskom bierze - dieta ? czy goldeny tak już mają?
czy wasze psiaki też maja z nimi problemy ?

balbinka

Jeśli chodzi o gruczoły okołoodbytowe to różne źródła różnie podają - jedni piszą, że po prostu "taka uroda" psa i ma on większe skłonności do stanów zapalnych tych gruczołów ale też może być to związane z dietą a co za tym idzie konsystencją /że tak powiem/ koopek - jeśli są luźne wtedy gruczoły nie opróżniają się podczas załatwiania, zapychają się no i dochodzi do stanów zapalnych. Ale też mi się gdzieś obiło o uszy /ale nie wiem ile w ty prawdy/ żeby nie przesadzać i pozwolić trochę naturze samej zadziałać a nie wciąż mechanicznie opróżniać gruczoły bo wtedy one coraz częściej bedą się zapychały i tak koło się zamyka.

sasqia · Wysłany: Czw 0:49, 02 Mar 2006 Temat postu:

tkacka · Wysłany: Czw 23:04, 30 Mar 2006 Temat postu:

...i świeta prawda...trochę twardości i gruczoly same się czyszczą-jest to o wiele przyjemniejsze dla psa i właściciela niż wizyta u weta...

mroziaczek

jednak mimo ostatnio (ok 2-3 mc) bardzo prawidłowych koopek Miła znowu wczoraj musiała przejść tę niezbyt przyjemną procedurę
wet powiedział że tak będzie co 6 - 12 mc niezbyt to dla mnie pocieszające

Filia

no nie wiem czy tak sie same czyszczą..
Filia miała raz tak zaczopowane gruczoły, że aż jej się przetoka zrobiła..
biedna psinka..
teraz profilaktycznie chodzimy na "wyciskanko" raz na kwartał i żadnej przetoki nie ma, nic nie boli i wszystko "działa jak należy"

żużaczek

z Trampowatym tez regulernie chodilam na ten zabieg

md117

Oooo...to chyba w najbliższym czasie wybiore sie na "przegląd" z Valdim!!

moni@

Ja też byłam zdziwiona (przynajmniej nie przypominam sobie żebym kiedyś z kundelkiem rodziców była na wyciskanku) a wczoraj wet sam powiedział że mu wyciśnie bo ma pozapychane. Nasz kochany T. lekarz naszego Madoxa.

ewoja

my byliśmy na kilku wizytach u weta ale nic nie wyciskał chociaż jak miałam naszego Sierściucha (persa) to raz byliśmy na czyszczonku bo zrobił się problem. a w przyszłym tygodniu czeka nas wizytka u weta czas zdiagnozować krostki

aga

Esi raz się tak zapchały gruczoły, że sobie pół ogona wydepilowała coby się do nich dobrać ( po domu fruwały długie kłaki z goldenkowego ogona). Oczywiście wizyta u weta, leczenie poobgryzanego ogona. wet pokazał mężowi jak się wyciska gruczoł. teraz jak tylko psieca zaczyna "jeździć " na kuprze - sprawdzamy. czasem trzeba wycisnąć . nie lubi tego , ale jest dzielna i nie piszczy Laughing

moni@

md117

No i bylismy wreszcie u weta Wink

i co sie okazało...że Valdi ma zapchany gruczoł(okołoodbytowy) Confused

i to dość solidnie bo dwa razy musiał go wyciskać- biedaczek, ze tez wcześniej z nim nie poszłam Sad

moni@

Z tego co wiem, gruczoły mogą się zapychać jak psiak je przyprawione jedzonko (czyli np. naszą kiełbachę czy szynkę - mają tam dużo przypraw i soli).

aga