Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

tajemnicze gruczoły
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Zdrowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magda&Fado
Ekspert


Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:49, 28 Wrz 2009    Temat postu:

Z tego co sie dowiadywałam to gruczoły mozna oczywiście usunąć, bo nie są psu potrzebne, ale to zabieg operacyjny niestety. My problem też mamy i czyścimy regularnie raz ma miesiąc lub dwa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:26, 28 Wrz 2009    Temat postu:

flexin napisał:
kesse napisał:
Darku sam musisz zauwazyc, czy ma luzne kupy itp...
mnie martwi ze tak uporyczywie i dluuugo sie tam gryzie, U NASADY OGONA , chyba jasno napisane jakie to miejsce? nasada ogona....

poczatkowo sprawdzalam skure i ignorowalam myslac ze po prostu pies sie czasem gryzie.. ale zbyt czesto w tym miejscu i az tak uporczywie...



STR 5 nie to żebym miał ci zwracać uwagę kesse jak już wspomniałem tak tylko, mam nadzieję, że się o takie bzdury nie obrażasz Embarassed Smile


A ja dopiero to zobaczyłam. Tomku nie obrażam się chociaż ortografia jest mi bardzo bliska i normalnie uwierzyć nie mogę że tak napisałam Shocked


Co do usuwania gruczołów, no cóż ja bym się nie pokusiła o to. W końcu z jakiegoś powodu wytworzyły im się te gruczoły...
U nas zaczyna wracac cuchnący problem wieć wrócimy na surowe mięsko z kośćmi- wtedy nie było żadnego problemu!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda&Fado
Ekspert


Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:43, 28 Wrz 2009    Temat postu:

Ja miałam już takie myśli, że usuniemy i będzie po problemie. Jak musiałam chodzić z Fadem raz lub dwa razy w miesiącu i widziałam jak on się tego bał.
Podobno pies ma to po to aby zaznaczał teren i czasami się tak zdaża, że te gruczoły są bardzo wąskie i nie jest sam wstanie tego opróżnić. Nam jednak powiedziano, że gruczoły Fada sa ok. żeby poczekać, zmienić dietę, że pies może nauczyć się opróżniana. Teraz jak skończył się nasz problem z biegunkami zobaczymy może nie trzeba będzie tak często ich czyścić.
Narazie jest ok już 2,5 miesiąca. Ale tak jak pisałam to zabieg operacyjny, pod narkozą z jednej strony pies się męczy tym wyciskaniem, a z drugiej tak jak Ewelina napisała natura je stworzyła pewnie nie bez powodu.
Ja raczej nie zdecyduje się na usunięcie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flexin
Rutyniarz


Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 810
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:59, 28 Wrz 2009    Temat postu:

Jak wcześniej śledziłem wątek to na jednej ze stron było napisane o zabiegu i jak się odbywa ale podobno jest to ryzykowny zabieg wiec łatwiej jest kiedy przez kilka sek lekarz czyści gruczoły co jakiś czas, niżeli narażać zdrowie psa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda&Fado
Ekspert


Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:20, 28 Wrz 2009    Temat postu:

No właśnie dlatego nam to odradzono, potem pies cierpi, ma problem z załatwieniem się wkońcu to operacja nacięcie, szwy itp. Wiem, że można też spróbować z przepłukaniem gruczołów, mówiła nam też o tym nasza wetka, powiedziała, że pomaga na dłużej ale na czym to dokładnie polega i jak się odbywa to nie wiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kamila_i_kora:)
Początkujący


Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: P.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:25, 28 Wrz 2009    Temat postu:

Byłam dzisiaj u weterynarza. Gruczoły były pełne, a ostatnio wypróżniane 19 dni temu. Na zabieg chyba jednak się nie zdecydujemy, bo weterynarz potwierdził mi to co tutaj już przeczytałam... czyli potrzebna jest odpowiednia dieta, wiadomo mają być twarde qpki. No i pilnowanie suni aby nie "wchłaniała" wszystkiego na spacerach...
Lepsze to niż ryzykowanie zabiegiem pod narkozą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KingaSeba_Luna
Rutyniarz


Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań | Chrzanów | Oświęcim
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:58, 22 Paź 2009    Temat postu:

Wczoraj po raz 3 sama wycisnęłam gruczoły i na reszcie udało mi sie to zrobić tak jak należy! Jestem z siebie dumna.....Smile kiedys chciałam zostać weterynarzem Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lussi
Ekspert


Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: K-ce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:33, 22 Paź 2009    Temat postu:

mroziaczek napisał:
jednak mimo ostatnio (ok 2-3 mc) bardzo prawidłowych koopek Miła znowu wczoraj musiała przejść tę niezbyt przyjemną procedurę
wet powiedział że tak będzie co 6 - 12 mc niezbyt to dla mnie pocieszające



no a Saba ma przeważnie biegunkę. I przez ten proceder przechodzimy co miesiąc, bo naturalnie, jak ktoś napisał - nie idzie i tyle. Confused Confused
okropny problem... bidulka się tylko męczy. Znajoma weterynarka, mówi, że teraz jest taki okres, że bardzo dużo psów przychodzi do niej na czyszczenie gruczołów..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka@Frida
Ekspert


Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:16, 08 Cze 2010    Temat postu:

O matuchno... Shocked 1,5 godziny nie moje... Twisted Evil ale jakoś przebrnęłam cały wątek! Mimo tej lektury (i nie tylko) pewna nadal nie jestem, czy mamy też ten gó***ny problem. Confused
Co zauważyłam - od kilku dni Frida ma miękkie kupy (przy zbieraniu w worek się rozwalają), a dzisiaj poczułam od niej taki dziwny zapach... - z okolic tylnych (trudno powiedzieć, czy był rybi...? nie był też jakiś okrutnie napastliwy...) Wink potem polizała się w rejonie krocza. Wink
Ponadto od dłuższego czasu Frida drapie się (w okolicy szyi, czasem gryzie uda) Rolling Eyes i gania swój ogon (podgryza końcówkę - to właściwie odkąd jest u nas). Nie wiem, czy te dwa objawy łączyć z poprzednimi, i czy w ogóle to wszystko ma coś wspólnego z zapchanymi gruczołami? Confused Przecież psa też coś może swędzieć, albo może się zwyczajnie zabawiać swoim ogonem... Wiem co mam robić - poradzić się weta. Rolling Eyes Ale wolałabym, żeby samo przeszło... ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:45, 08 Cze 2010    Temat postu:

Magda, ja radzę dać czasem piesowi surowego gnata Smile najlepiej jakąś kostuche, pies załatwi się od czasu do czasu bardzo porządnie co pozwoli oczyszczać gruczoły.

Co do gryzienia sie, nie chcę straszyć, ale moze to być na tle alergicznym.

Drapanie raczej nei ma nic wspólnego z zapchanymi gruczołami. Wtedy to pies wygryza sobie okolice tyłka lub ekstremalnie nawet trze tyłkiem o podłogę. No i ten nieznośny zapach... jeśli poczułaś "zapaszek" to moze Frydzia np wskakiwała na coś lub była zadowolona i jej sie "popuściło" wtedy też czasem zalatuje.

Myślę, że nie ma co panikować, pomyślcie o gnacikach, u nas też swego czasu juz poważnie śmierdziało , ale daliśmy sobie radę Wink

Ważne też aby dobrać karmę po której są twarde dowody- wtedy to też pomaga Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka@Frida
Ekspert


Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:15, 09 Cze 2010    Temat postu:

kesse napisał:
Magda, ja radzę dać czasem piesowi surowego gnata Smile najlepiej jakąś kostuche, pies załatwi się od czasu do czasu bardzo porządnie co pozwoli oczyszczać gruczoły.

Dziś właśnie tak zrobię - kupię gnata i będzie wcinać. Laughing
Cytat:
Drapanie raczej nei ma nic wspólnego z zapchanymi gruczołami. Wtedy to pies wygryza sobie okolice tyłka lub ekstremalnie nawet trze tyłkiem o podłogę. No i ten nieznośny zapach... jeśli poczułaś "zapaszek" to moze Frydzia np wskakiwała na coś lub była zadowolona i jej sie "popuściło" wtedy też czasem zalatuje.

Żadnego saneczkowania nie ma. Zapach nie był bardzo nieznośny, ale dość dziwny. Faktycznie było to w momencie, gdy przeskakiwała między nami na kanapie... Twisted Evil
Cytat:
Ważne też aby dobrać karmę po której są twarde dowody- wtedy to też pomaga Wink

Karmę spróbuję zmienić jeszcze raz (bo pierwsze podejście było nieudane).

Ewelinko, dzięki za odpowiedź. Buziaki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda&Fado
Ekspert


Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:37, 09 Cze 2010    Temat postu:

A u nas jest tak jak piszesz Madziu objawami zapchanych gruczołów jest:
- sięganie w okolice tyłka
- wylizywanie
- czasami nieprzyjemny zapach, ale rzadko
- i przede wszystkim drapanie się
- czasami problem ze zrobieniem kupy
Nigdy pies nie saneczkuje i nie ma szans żeby mu to przeszło samemu zawsze lecimy do weta wyczyścić gruczoły, zajmuje mu to 2 minuty a pies odrazu przestaje się interesować tyłkiem i przede wszystkim drapać

My jak leczyliśmy alergię i przychodziłam z psem do weta, bo się drapie to pierwsze co sprawdzano mu gruczoły, bo to może być objaw zapchania...
Pewnie już wcześniej gdzieś o tym pisałam i się powtarzam

U nas bez względu jaka karmę piej je gruczołów sam sobie nie czyści, wet twierdzi że lewy ma bardzo wąski i to on zawsze najbardziej zapchany Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Magda&Fado dnia Śro 9:40, 09 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:41, 09 Cze 2010    Temat postu:

Madziu tylko u Was podanie czegoś typu surowizna nie kończy się dobrze, a zdrowy piesek, który może ją wcinać to niech wcina i sam sobie oczyszcza... Po co latać w tym przypadku do weta i stresować psa, w końcu grzebanie mu w tyłku to pewnie niezbyt fajnie Smile No i Fado pewnie po tych atakach biegunek też miał zapchane bo nie miało co mu oczyścic...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda&Fado
Ekspert


Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:44, 09 Cze 2010    Temat postu:

No tak ale teraz biegunek nie ma a gruczoły dalej zapchane...

Mnie nie chodzi o to żeby nie dawać tego gnata, jeśli pomoże to jasne, tylko o to że drapanie może być powodem zapchania gruczołów. U nas pies wtedy drapie się po całym ciele...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka@Frida
Ekspert


Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:15, 09 Cze 2010    Temat postu:

Moje Ciotki kochane, co ja bym bez Was zrobiła...? Wink Dzisiaj jeszcze poobserwuję małą i jak coś to jutro się przejedziemy do weta... a niech tam, będę spokojniejsza. Z pewnością grzebanie w tyłku nie będzie dobrze przyjęte przez Fridę (jest typem wrażliwym), może nawet dziabnąć jak ją zdenerwuje... Twisted Evil ale to dla jej dobra przecież.

Na marginesie - wczoraj w ramach spaceru chciałam ją tylko zważyć u weta. Zaparła się na placu przed wejściem i ani rusz! Nie dałam rady z nią dojść do drzwi, nawet z wątróbką w ręku! Dodam, że nigdy tam wcześniej nie była, nie ma złych doświadczeń. Może zapachy ją odstraszyły...?

Madziu, pisałaś, że Faduś ma kłopot z qupcią przy zapchanych gruczołach - a wczoraj rano mąż mówił, że F. miała trochę problem z wypróżnieniem (stękała, wyleciały najpierw bobki, a potem coś bardzo rozmiękczonego...). Choć tyłkiem (okolicą pod ogonem) się raczej nie interesuje...
No niestety nie znam się na tym, więc ciągle się waham... i jeżeli jej zachowanie będzie dalej budziło moje wątpliwości, to sprawdzę to u fachowca (oby fachowca ). Wink

Ach, co za temat Laughing Te obrazowe opisy nie nastrajają do zjedzenia śniadania, a już pora na drugie... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Zdrowie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 14, 15, 16  Następny
Strona 15 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin