| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta
|
 Wysłany: Nie 19:27, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Corsunia, nie martw się i często ogonkiem merdaj. Laki też nacięty będzie tylko przy oczku 
a może lepszy by był plaster na dzień a na noc bandażem?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lamila dnia Pon 0:47, 13 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Pon 20:29, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
| Lamila napisał: | Corsunia, nie martw się i często ogonkiem merdaj. Laki też nacięty będzie tylko przy oczku
a może lepszy by był plaster na dzień a na noc bandażem? |
Może  tylko jak sobie to wyobrażasz 
Ale może na bieżąco
Poniewaz stwierdziłem, że opatrunek się zsunął to go zdjąłem i rzeczywiście. Wszystko nie tam gdzie trzeba a uszy zatkane
Tak to wyglądało czyli nieźle ale kanał przypominać zaczyna kanał 
[link widoczny dla zalogowanych]
ale cięcie jest czyściutkie
[link widoczny dla zalogowanych]
Więc oczywiście nakapałem Otodine i zacząłem kombinować jak by tu zrobić inny opatrunek
Oto próba techniczna opatrunku z wentylacją uszu
[link widoczny dla zalogowanych]
Był świetny dopóki dziewczynka nie wykonała kilku ruchów częściowoobrotowych  . Ucho niestety wylazło na wierzch i rozwiązanie się nie sprawdziło
Pomyślałem więc, ze na dzień będę jej zdejmował a na noc zakładał.
W ten sposób będzie miała przez kilka godzin uszsko dociskane a przez kilka wietrzone i może się uda zrobić porządek z krwiakiem i nie wyhodować grzybów 
No i jeszcze fota z przychodni 
Gabinet zabiegowy.
Pacjentka i pomoc medyczna przy pracy
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
moniczka
Rutyniarz
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wałbrzych/ Wrocław
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pon 22:22, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Dzielna pacjentka i pomoc medyczna również
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Duśka@Frida
Ekspert
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Śro 20:49, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ale opatrunek...  Trochę gorąco w tym dziewczynce pewno... Faktycznie nie łatwo opatrzyć takie cięcie, żeby zabezpieczyło ranę i zarazem było przewiewne, w miarę komfortowe i trwałe...  A może po prostu jakiś plasterek... ? 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Śro 21:17, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy bez opatrunku i zmieniła się metoda.
Mała dostła jakies sterydy w ucho co ma spowodować zniknięcie krwiaka. Chodzi bez opatrunku bo opatrunek wg pani dr potrzebny był do:
- uciśnięcia krwiaka ale jego działanie podobnmo jest szątkowe
- Zabezpieczenia ucha przed trzepaniem.
Wadą jest zatkanie kanału słuchowego i podrażnienia skóry w obszarze bandażowanym. Ich skutkiem jest wzmocnione i częstsze trzepanie uszami po jego zdjęciu.
Bardzo jestem ciekaw jak to będzie.
Na razie mała bierze 2 x po 2wie tabletki Aescinu i ucho smaruję tym żelem rano i wieczorem
Stan aktualny wg. mnie nie wyglada najfajniej 
Strona wewnętrzna
[link widoczny dla zalogowanych]
Strona zewnętrzna
[link widoczny dla zalogowanych]
Jestem umówiony na środę między 10 a 13tą.
Pewnie będzie ponowne cięcie i jednak opatrunek na Święta.
Może do tego czasu uda mi się wymyślić jakąś czapeczkę na łepek, żeby uszko trzymała
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Śro 21:49, 15 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
moniczka
Rutyniarz
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wałbrzych/ Wrocław
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Śro 21:56, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja ze zdjęcia nie widzę za bardzo, więc dopytuję: czy tam jest dalej taki sam krwiak na uszku? czy coś się polepszyło jednak?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez moniczka dnia Śro 21:57, 15 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świecie
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Śro 21:57, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Trzymamy kciuki za dziewczynkę Niech będzie dzielna, daje sobie smarować uszko i szybko wraca do zdrowia 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Śro 22:41, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
| moniczka napisał: | | Ja ze zdjęcia nie widzę za bardzo, więc dopytuję: czy tam jest dalej taki sam krwiak na uszku? czy coś się polepszyło jednak? |
Mnie się wydaje, że ieźle widać ten bąbel wzdłuz ucha. Wydaje mi się, że jest on trochę mniejszy od poprzedniego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
moniczka
Rutyniarz
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wałbrzych/ Wrocław
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Śro 22:51, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja mam astygmatyzm, wiec mam problem z "wychwyceniem" głębi i wypukłości, na płaskiej powierzchni... a jeszcze jak tam dochodzą włosy i zagięcia ucha to naprawdę nie widzę...
O tyle lepiej, że jest mniejszy, ale kurcze dlaczego ciągle się pojawia... biedna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
B&B
Goldeniarz
Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Silesia
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Śro 23:09, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
| Jerzy Włodarczyk napisał: |
Pewnie będzie ponowne cięcie i jednak opatrunek na Święta.
Może do tego czasu uda mi się wymyślić jakąś czapeczkę na łepek, żeby uszko trzymała |
Hej
Ja w swoim ratunkowym zestawie opatrunkowym (zdobtym od znajomej prowadzącej kursy z ratownictwa przedmedycznego) mam coś takiego, co się nazywa CODOFIX (elastyczna siatka opatrunkowa).
Jest to elastyczna siatka (przypomina siatkę do szynki) podtrzymująca opatrunki.
Sprubój, może coś takiego uda Ci się nabyć w aptece, albo sklepie z artykułami do rehabilitacji.
edit: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez B&B dnia Śro 23:12, 15 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 12:25, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
| B&B napisał: | | Jerzy Włodarczyk napisał: |
Pewnie będzie ponowne cięcie i jednak opatrunek na Święta.
Może do tego czasu uda mi się wymyślić jakąś czapeczkę na łepek, żeby uszko trzymała |
Hej
Ja w swoim ratunkowym zestawie opatrunkowym (zdobtym od znajomej prowadzącej kursy z ratownictwa przedmedycznego) mam coś takiego, co się nazywa CODOFIX (elastyczna siatka opatrunkowa).
Jest to elastyczna siatka (przypomina siatkę do szynki) podtrzymująca opatrunki.
Sprubój, może coś takiego uda Ci się nabyć w aptece, albo sklepie z artykułami do rehabilitacji.
edit: [link widoczny dla zalogowanych] |
Basiu dzięki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
B&B
Goldeniarz
Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Silesia
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Czw 13:03, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Sorki, że tak późno - ale przpomniałam sobie o tym wynalazku, jak napisałeś, że będziesz musiał wymyślić jakąś czapeczkę.
Jak na razie nie miałam potrzeby (oby jaknajdłużej) używać tego wynalazku, więc zupełnie o tym zapomniałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 23:00, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
| B&B napisał: | Sorki, że tak późno - ale przpomniałam sobie o tym wynalazku, jak napisałeś, że będziesz musiał wymyślić jakąś czapeczkę.
Jak na razie nie miałam potrzeby (oby jaknajdłużej) używać tego wynalazku, więc zupełnie o tym zapomniałam. |
Ja już gdzieś się z tym spotkałem ale nie skojarzyło mi się zupełnie .
Jeszcze raz - Dzięki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Śro 0:51, 22 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Jutro mamy wizytę kontrolną a uszko małej wyglada tak
strona zewnętrzna
[link widoczny dla zalogowanych]
strona wewnętrzna
[link widoczny dla zalogowanych]
Tylko na samym koniuszku jest coś w rodzaju krwiaka ale ledwo wyczuwalne.
Zaczął ten balon znikać od czasu zaaplikowania Corsie Ascinu - tabletki i żel wcierany w ucho .
Bardzo jestem ciekaw diagnozy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Sob 14:46, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
I co? I co? Żadnych wieści?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
