DO CZARNEJ UŚMIECHNĘŁO SIĘ SZCZĘŚCIE A DENIS ZNALAZŁ DOM

kesse

az nie wiem co napisac...
tyle czasu i sie udalo, trzeba wierzyc, trzeba pomagac...

Iza
kłaniam sie Tobie w pas

Ariena

Tak z ciekawości-jej nowy domek to dom czy mieszkanie, a jeśli dom to czy jako pies stróżujący przy budzie czy kanapowiec? Smile

apla

Iza jeszcze śpi po nocce, więc moze ja się udzielę ;P

Nowy domek czarnej, to dom, a ona będzie mieszkała w dużym kojcu z wielką budą, po godzinie 18 będzie wypuszczana i będzie miała do dyspozycji 2 duże podwórka.

Poza tym ma też do 'dyspozycji' ok. 13-letniego synka i 18-letnią córkę pana, który ją przygarnął.
Powiem Wam tylko, ze dziewczyny nie miałyśmy okazji poznać, ale za to synek nas zachwyciał Very Happy

Myslę, że będzie jej tam dobrze Smile

PS. a dzisiaj całą noc lało, więc pewnie tam gdzie była do tej pory jest niezłe bajoro...

Ariena

To fajnie, bo sumie jest przyzwyczajona do bycia na dworze no i tyle miejsca do biegania Smile

grafi

no widzę,że Aneta już wam wszystko napisała.
Mam nadzieję, że dzisiaj uda nam się do niej pojechać i zobaczyć jak się zaklimatyzowała, i mam nadzieję, że lepiej niż ja, bo ja w godzinach w których do niej chodziłam codziennie teraz nie mogę sobie znaleźć zajęcia, tak mi tych wizyt brakuje Very Happy

Oczywiście dla niej ten nowy dom to dużo lepsze niż nasze wizyty, no ale tęskno za tą czarnulą.

apla

O! Iza! Spać nie możesz ?!?! Wink

Barazie nie mam żadnej informacji - Sylwia wczoraj dzwoniła do nowego pana Czarnej, ale nie odbierał.
Dzisiaj Sylwia jedzie na konferencję, więc w przerwach będzie próbowała się do niego dodzwonić i mówić na popołudnie.
Może jeśli dzisiaj się nie uda, to może na jutro???

Mi też za nią tęskno... Codziennie o niej myślę... Ach, ta nasza Czarnula...

grafi

no nie mogę ,nawet się nie kładę Very Happy

gdyby odwiedziny udały się dzisiaj to superowo ale jeśli nie to już koniecznie jutro bo pójdę zaglądać co tam się dzieje zza płotu

apla

No wiesz co, ze ja chyba też...
Sylwia ma to samo...
Wczoraj jeszcze wieczorem się spotkałysmy w sklepie, to jeszcze wtedy dzwoniła(było koło 20,30) do pana, ale niestety nie udało się. Ma próbować dzisiaj...
Zobaczymy...

Ariena

No i co tam w sprawie Czarnej w nowym domku?

grafi

byłyśmy dzisiaj

czarnula ma się świetnie, jest taka wesoła i widać że jej tam dobrze Very Happy

biega sobie luzem i wygłupia się jak mały szczeniaczek,poznała nas od razu i wylizała każdego do woli.Ach aż się serce raduje jak ona teraz odżyła

Takie zakończenia to ja rozumiem Laughing

Ariena

Cieszę się że jest szczęśliwa

A jak będziecie tam jeszcze kiedyś to fajnie by było zobaczyć jej fotkę w nowym domku Laughing

grafi

da się zrobić, następnym razem wezmę aparat

apla

oj ciocia Iza, spać nie możesz Wink

Ja miałam wziąć aparat, ale że wyrwałaś mnie wczoraj z 'objęć Orfeusza' Wink

, to po prostu zapomniałam go zabrać Smile

Strasze się cieszę, że mogłyśmy ją zobaczyć i że tak fajnie wygląda Smile

Tylko znów mi żal było, jak odjeżdżałyśmy, a ona biegała wzdłuż siatki... Sad

Myślę, że ona tak za nami tęskni, bo byłyśmy dla niej tymi, które okazały jej serce po jej okropnych przeżyciach.
Ja ją pokochałam od pierwszego spojrzenia i wygląda na to, że z wzajemnością Wink

Ale myslę, że jeszcze odrobinkę trzeba czasu, żeby się przyzyczaiła i pokochała nowych właścicieli Smile

Ariena

Na pewno pokocha nowych właścicieli. Ale żeby się odzwyczaiła od Was to możecie ją rzadziej odwiedzać np raz na miesiąc.

grafi

NOOOO.. to nie będzie łatwe, ale pewnie masz rację. Dla nej im żadziej to chyba lepiej żeby nie mieszać jej w głowie, bo w końcu nie będzie wiedziała czy tam zostaje czy właśnie po nią przyszłyśmy ach najważniejsze żeby bobrze jej tam było