Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Duffel ugryzł mojego brata!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Wychowanie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bobek
Szkoleniowiec


Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Wto 22:24, 01 Lip 2008    Temat postu:

Troszeczkę mylisz pojęcia , psu nie zależy być wyżej czy niżej od człowieka , to stereotyp . Natomiast zmieniłaś swoje postępowanie wobec psa bo wprowadziłaś zasady , i z tego co rozumiem zaczęłaś je przestrzegać .Każdy pies lubi znać swoje miejsce , wiedzieć czego oczekujemy .W twoim opisie dość dobrze wyjaśniasz jak to zrobiłaś .
Nie ma znaczenia czy pies jest czy też nie dominujący- naprawdę , zupełnie nie pochwalam klepania - nie ma znaczenia mocno czy nie , klepania to klepanie a więc coś fizycznego wobec psa .brrrrr.Poprzez klepanie nie zmieni się status społeczny w stadzie , to następny stereotyp, dość mocno zakorzeniony w społeczeństwie
Natomiast świetnie że zauważyłaś iż można rozwiązać problemy psie inaczej ./program psi psycholog , nie jest dobrym programem / Program ci takie myślenie ułatwił.Jaki wniosek . Jeśli od wieku szczenięcego wprowadzamy w psie życie zasady -warto wiedzieć jakie bez użycia siły - to ogromnie istotne ,to pies jest jednoznacznie ukierunkowany , co jest podstawą konsekwencja , co robią właściciele , nie są konsekwentni i w rezultacie używają siły .Maluch to jeszcze za mały i taki słodki a nie zauważamy że maluch rośnie i dzień po dniu uczy się jak ma wobec nas postępować i tu okazuje się klapa, głupi , dominujący pies a przecież poprzez brak wymagania sami nauczyliśmy psa by sam dokonał wyboru i sam ustalił zasady - tak jak twoja sunia - klasyczny przykład
Porada w typie warto psa ustawić niżej jest zupełnie nie na miejscu .
Każdy pies potrzebuje indywidualnego podejścia .Dufel ma zbyt wielu "trenerów" w domu którzy są różni w postępowaniu a że jest takim akurat psem to na efekty nie trzeba było długo czekać .Teraz jest pod opieką trenera - i potrzeba czasu , konsekwencji by się wszystko zmieniło.Tego Dufelkowi życzę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aga3355
Ekspert


Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wodzisław Śląski :D
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:45, 01 Lip 2008    Temat postu:

Ja chciałabym trochę bardziej rozwinąć fałszywy stereotyp - dominacja, o której wspomnia Natalia.

Nie ma czegoś takiego jak "dominacja". Tą metodę wymyślił
Fisher na podstawie badań na wilkach, będących w niewoli. Obserwując psy i wilki w naturalnym środowisku nie potwierdziły wielu zjawisk. Przykładem może byc np. sytuacja, jakoby osobnik ALFA miała zjadac posiłek jako pierwszy. A przecież to szczeniaki są karmione w pierwszej kolejności bo to ONE są "nadzieją na przyszłość". John Fisher napisał kiedyś takie zdanie w swojej książce ""Diary of a Dotty Dog Doctor"":
"Celem tych wszystkich intelektualnych i fizycznych wygibasów jest ustalenie relacji dominacja/podporządkowanie pomiędzy nami i naszymi psami, przy czym my mamy być tymi dominującymi. Wszystko ładnie pięknie, jeśli tak właśnie wyobrażasz sobie swoje życie z psem, ale mam tu wiadomość, która rozczaruje całą masę ludzi, którzy walczyli o osiągnięcie tego słynnego statusu ALFA -
wszystko to nie znaczy absolutnie nic dla Twojego psa".
Więc nie ma potrzeby, jakoby pies jadł ostatni, albo nie mielibyśmy go
przywitać w drzwiach na powitanie. Pies może śmiało dostać pierwszy jeść i
można go śmiało witać! Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda&Lucky
Przyjaciel forum


Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świecie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:30, 02 Lip 2008    Temat postu:

aga3355 napisał:
Ja chciałabym trochę bardziej rozwinąć fałszywy stereotyp - dominacja, o której wspomnia Natalia.

Nie ma czegoś takiego jak "dominacja". Tą metodę wymyślił
Fisher na podstawie badań na wilkach, będących w niewoli. Obserwując psy i wilki w naturalnym środowisku nie potwierdziły wielu zjawisk. Przykładem może byc np. sytuacja, jakoby osobnik ALFA miała zjadac posiłek jako pierwszy. A przecież to szczeniaki są karmione w pierwszej kolejności bo to ONE są "nadzieją na przyszłość". John Fisher napisał kiedyś takie zdanie w swojej książce ""Diary of a Dotty Dog Doctor"":
"Celem tych wszystkich intelektualnych i fizycznych wygibasów jest ustalenie relacji dominacja/podporządkowanie pomiędzy nami i naszymi psami, przy czym my mamy być tymi dominującymi. Wszystko ładnie pięknie, jeśli tak właśnie wyobrażasz sobie swoje życie z psem, ale mam tu wiadomość, która rozczaruje całą masę ludzi, którzy walczyli o osiągnięcie tego słynnego statusu ALFA -
wszystko to nie znaczy absolutnie nic dla Twojego psa".
Więc nie ma potrzeby, jakoby pies jadł ostatni, albo nie mielibyśmy go
przywitać w drzwiach na powitanie. Pies może śmiało dostać pierwszy jeść i
można go śmiało witać! Wink


Z ust mi to wyjęłaś Laughing

Należy dodać, że sam Fisher wycofał się ze swoich teorii i przyznał, że popełnił błąd. Mimo wszystko jednak tak stara teoria nadal pokutuje w społeczeństwie... Na całe szczęści już coraz bardziej popularna jest metoda klikerowa Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorey
Goldeniarz


Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 18:07, 02 Lip 2008    Temat postu:

Ale obserwujac stado w domu zauwazam zarowno ja,jak i inni posiadacze kilku psow dokladnei kto rzadzi a kto jest nizej.
Fisher sprowadzal wszystkie problemy tylko do kwestii dominacji i zlej diety i z tym sie faktycznie nie zgadzam.Natomiast z dominacja w stadzie psim juz jak najbardziej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobek
Szkoleniowiec


Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Śro 20:37, 02 Lip 2008    Temat postu:

Cytat:
Ale obserwujac stado w domu zauwazam zarowno ja,jak i inni posiadacze kilku psow dokladnei kto rzadzi a kto jest nizej.

Mając od lat doczynienia ze stadem psów , powiedziała bym z przeróżną formą" takiego stada
Nie mogę zgodzić się z określeniem że któryś pies rządzi stadem , co natomiast uważam za istotne otóż relacje przy zasobach .I tu jeden pies będzie bronił jedzenia , czy właściciela , czy suki , czy suki z cieczką , czy zabawy , itd.Otóż świadczy to o tym że zasoby stanowią wyzwanie i poprzez obserwacje psów można unikać konfliktów lub rozwiązywać większość bez drastyczności
Psy za pomocą sygnałów wysyłanych informują o tym co ma się zdarzyć i co jest istotne warto więc widzieć i umieć dostrzegać te sygnały
Nigdy nie zauważyłam że do wszystkiego jest taka sama miara ,że jakiś pies rządzi resztą choć bywa że któryś z psów ma bardzo zdecydowany charakter , nic to nie znaczy zanim nie pojawiają się ważne zasoby .Ludzie natomiast z niewiedzy odczytują bardzo idealistycznie te relacje , nie kierując się tymi samymi informacjami co psy .Wniosek , nie warto zaczynać od stwierdzenia że tak jest zanim się człowiek nie naczyta , napatrzy , i nie zrozumie co jest istotą psich zachowań
Wiem na pewno że dla psów dominacja nie ma takiego znaczenia jak dla większość ludzi która "wypatruje " poszukuje i znajduje .A to stereotyp podobny do czarnego podniebienia .I nie potrzeba Fiszera , choć niezwykle "namotał "co do wychowania psów , przyznać trzeba że wiele rzeczy świetnie opisał , wystarczy obserwować psiaki bo wiele zachowań powtarza się nagminnie .Warto dać "wolną rękę" psom a one choć ważny stosunek mają do niektórych spraw krzywdy nie mają zamiaru nikomu uczynić


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorey
Goldeniarz


Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 1:17, 03 Lip 2008    Temat postu:

Nie mam na mysli relacji typu suka w domu ogolnie czy suka w cieczce i zachowanie samcow akurat wtedy.Mam trzy samce i ewidentnie w kazdej sytuacji moge wskazac ktory z nich rzadzi w domu.Uwazasz,ze jest to moja nadinterpretacja ? Rozmawiajac z innymi hodowcami widze,ze to nie jest jedynie moja obserwacja.Konflikotow w domu nie mam absolutnie zadnych,bo przy pierwszej probie takowego zareagowalam bardzo konkretnie.Ale tez nie jestem zwolennikiem tzw.pozytywnego szkolenia jako jedyny srodek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magda_17
Ekspert


Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętochłowice

PostWysłany: Czw 9:59, 03 Lip 2008    Temat postu:

W takim razie jak szkolisz swoje psy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobek
Szkoleniowiec


Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Czw 10:19, 03 Lip 2008    Temat postu:

Cytat:
Nie mam na mysli relacji typu suka w domu ogolnie czy suka w cieczce i zachowanie samcow akurat wtedy.

Tak być nie musi jest to jedna z ważnych psich spraw , dlatego podłam jako przykład rzeczy ważnych
Cytat:


Mam trzy samce i ewidentnie w kazdej sytuacji moge wskazac ktory z nich rzadzi w domu

Ok tak może być ale nie jest to regułą rodzą się "ważne' psy ale ustalenie hierarchii to absolutnie nie siła w użyciu ta siła jest w psie jest w jego psychice , dlatego mylą się ci którym się wydaje że można ustalić hierarchię za pomocą "złamania "psa - to absurd

Cytat:
.Uwazasz,ze jest to moja nadinterpretacja ?

Uważam że wynika to z twojej obserwacji ale odnosisz się do wybranej tylko swojej grupy psów . więc twierdzić że tak jest na podstawie swojego stada nie warto:)
Cytat:
Rozmawiajac z innymi hodowcami widze,ze to nie jest jedynie moja obserwacja.

Tego nie mogę stwierdzić rozmawiając z hodowcami , czy lek , wet. mam zupełnie inne doświadczenia .ale nie twierdzę że nie mają racji - ponieważ nasze gdybanie jest pewnego rodzaju spekulacją myślową .łatwiej jest po prostu rozmawiać na żywo:)
Zapewne część hodowców ma doświadczenia obserwując swoje psy . myślę jednak że gdyby wskazać to co należy obserwować , gdyby choćby poznali sygnały uspakajające którymi komunikują się psy mogło by to spowodować zmianę w twierdzeniu .Spotykając się z wieloma hodowcami przeróżnych ras , mogę z częścią z nich pogadać i jest to dyskusja konstruktywna a nie twierdząca .
Książka Okiem psa , nie wiedzieć dlaczego stała się swoistą encyklopedią i kompendium wiedzy dotyczącej wychowania psów w rzeczywistości jednak tak nie jest o czym sam Fiszer napisał i wielki ukłon w jego kierunku , obserwował i myślał obserwując a więc uznał że mógł się mylić Smile

Cytat:
Konflikotow w domu nie mam absolutnie zadnych,bo przy pierwszej probie takowego zareagowalam bardzo konkretnie.


I brawo widać są w waszym domu zdrowe relacje , konsekwentnie przestrzegane i właśnie o to chodzi Smile

Cytat:
Ale tez nie jestem zwolennikiem tzw.pozytywnego szkolenia jako jedyny srodek.

Nie twierdzę że praca pozytywna jest złotym środkiem / tu można spekulować myślowo również , ponieważ przez wielu ta praca jest różnie odbierana , więc nie ma zgodności/ Wiem natomiast że siła użyta wobec psów obraca się przeciw człowiekowi .Wiem też że praca z psami powinna być współpracą na zdrowych ustalonych warunkach , przestrzeganych konsekwentnie za pomocą wzmocnienia pozytywnego .
Ot i cały szkopuł .Dlatego myślenie o ustalaniu hierarchii można sobie schować do kieszeni .
Jeśli pies jest pod każdym warunkiem zależny od człowieka , :żarcie , zabawa. krycie suki , pogoń za kotem .to jak myślisz kto decyduje o możliwości zdobycia tych zasobów?
I choćby urodził się niezwykły dominant , to takim przecież na zawsze pozostanie/ choćbyśmy go ustawiano co dzień dla zasady/ ale kompletnie zależnym ode mnie Smile
Można więc powiedzieć ja człowiek bez użycia siły "rządzę"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolcia
Przyjaciel forum


Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:51, 07 Lip 2008    Temat postu:

Co nowego Lila u Duffla?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Karolcia dnia Pon 15:51, 07 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siugowa
Ekspert


Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opoczno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:47, 17 Lip 2008    Temat postu:

Karolcia napisał:
Co nowego Lila u Duffla?

Jak sobie poradzili Dziadkowie z Dufflem, podczas Waszej nieobecności? Coś się zmieniło? Poprawiło? Napisz coś!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:39, 17 Lip 2008    Temat postu:

własnie ostatnio myślałam o Ewie i o dufflu oczywiscie...

napisz cos , czekamy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siugowa
Ekspert


Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opoczno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:07, 23 Lip 2008    Temat postu:

Czy ktoś wie co się dzieje u Ewy i Duffla? Bo coś dziwnie Jej nie ma na forum.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobek
Szkoleniowiec


Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Śro 8:29, 23 Lip 2008    Temat postu:

O swoim problemie pisała na forum Szkolenie metodami pozytywnymi - ostatni wpis jest z 2.07 Smile
Więc może wakacje?Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolcia
Przyjaciel forum


Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:56, 23 Lip 2008    Temat postu:

Ewa była na wakacjach i przyjechała - pisała w Cboxie że było super. A logowała się ostatnio 5 dni temu. Może znów wyjechała...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siugowa
Ekspert


Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opoczno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:27, 23 Lip 2008    Temat postu:

Wiem, że była na wakacjach, możliwe też że wyjechała znowu. Ale jak na Ewę, która uwielbia swego Duffla i często pisze na forum dziwne, że nic nie napisała np. jak ją przywitał po powrocie. Jakoś mnie to martwi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Wychowanie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 9 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin