Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Smaczki nie działają - co robić!?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Wychowanie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gocha2606
Szkoleniowiec


Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Sob 0:39, 12 Gru 2009    Temat postu:

Trzymam kciuki, żeby te leki,które Kabi dostaje pomogły na bardzo, bardzo długo.
Widzę, że lecicie z nauką futrzaka jak burza!
Super, że złapaliście bakcyla, a i Kabiemu chyba też się podoba taka nauko-zabawa.
Tylko pamiętaj - na razie uczycie go zachowania, do tego, żeby go utrwalić i uodpornić na bodźce, droga jeszcze długa.

A teraz Twoje pytania.
Jeżeli pies ma dysplazję, to wszelkie nadmierne obciążenia łap, typu skoki czy czołganie , są niewskazane. Jeżeli się mylę, poprawcie mnie, bo jak pisałam, nie jestem wetem.

Wcześniej pytałeś o smakołyki, których używamy jako nagrody.
Po pierwsze - to, co mu dajesz extra musisz odjąć od dziennej dawki jedzenia, bo przecież nie chcesz miec psa- pulpeta Wink
A po drugie co może być bardzo smaczną nagrodą to zwykle jest coś miękkiego i małego ( wielkości 1/2 ziarnka grochu), czego pies nie musi długo chrupać i się na tym skupiać, ale jest pyyyyszne, czyli np.drobniutko pokrojone: gotowane żołądki drobiowe, gotowana pierś kurczaka albo indyka, parówka, kiełbaska, żółty ser.

Może ktoś coś jeszcze podpowie, bo Marek gotów uznać, że zdominowałam go i jestem w tym wątku suką alfa Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
12Marek
Glob.Moderator


Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kołobrzeg
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:39, 13 Gru 2009    Temat postu:

Dzięki ponownie za pomoc.

Jak juz się chwalę to zapraszam tu:
http://www.goldenretriver.fora.pl/galeria,26/kabi,5205.html#158277
Będziesz widziała z kim mamy do czynienia Very Happy

Cytat:
Tylko pamiętaj - na razie uczycie go zachowania, do tego, żeby go utrwalić i uodpornić na bodźce, droga jeszcze długa.

Cytat:
Po pierwsze - to, co mu dajesz extra musisz odjąć od dziennej dawki jedzenia, bo przecież nie chcesz miec psa- pulpeta

PAMIĘTAM

Smaczki:
Te 3 ostatnie propozycje przerabialiśmy. Rewelacji nie było. Wczoraj zeżarliśmy żołądki do rosołku a potem przeczytałem tem post Twisted Evil Spróbujemy innym razem.

Czołganie odpuszczamy.
Np. tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
jest z czego wybrać Wink

Cytat:
Może ktoś coś jeszcze podpowie, bo Marek gotów uznać, że zdominowałam go i jestem w tym wątku suką alfa

W tej kwestii nie jestem monogamiczny i dam sie zdominować wielokrotnie Wink Wink

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gocha2606
Szkoleniowiec


Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Nie 18:00, 13 Gru 2009    Temat postu:

Mam nadzieję, że żołądki Wam smakowały Wink

Jest jeszcze coś, co zwykle psy uwielbiają - suszone płuca.
Można to - to kupić na wagę albo w woreczkach ( ale uwaga na te pakowane, czasem są w nich robale). Ja wybieram płucka miękkie, takie jakby nadmuchane, kroję je albo łamię na małe kawałeczki i nagrodę mam jak znalazł. Zwykle na wyjazdach z psami, mając płucka w kieszeni, staję się psim bogiem - wszystkie psy łażą wpatrzone we mnie jak w obrazek, bo te płucka strasznie im pachną. Oczywiście nie zdradzam kursantom mojej tajemnicy, niech myślą, że to moja skromna osoba tak działa na psy

Fajna ta stronka ze sztuczkami, rzeczywiście, można coś fajnego dla siebie i psa wybrać.

Obejrzałam sobie Kabiego, kawał pięknego psa z niego, nie dziwię się, że Was oczarował i omotał. No, ale teraz się odmotujecie, a jak widzę złapaliście bakcyla i efekty już są.

W ramach wzajemności - tu jest moja historia na długi, zimowy wieczór:

[link widoczny dla zalogowanych]

Miłego czytania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
12Marek
Glob.Moderator


Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kołobrzeg
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:02, 13 Gru 2009    Temat postu:

Nie dziwie się, że lubią żołądki. Nam też bardzo smakują
Swoja drogą dlaczego na to nie wpadlismy Embarassed
Przecież wiadomo, że jak coś nam podchodzi to i jemu będzie. No , może z wyjątkiem Royal Canin itp. tu nie będę mu robił konkurencji Wink

Dziekuję za wyznanie tajników sztuki. Poszukamy płucek Very Happy Very Happy Very Happy

Lecę poczytać o Was Exclamation
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
12Marek
Glob.Moderator


Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kołobrzeg
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:41, 19 Gru 2009    Temat postu:

Witam ponownie Very Happy
Troche czasu się nie odzywałem. Zatem podam najświeższe wiadomości Laughing

Znalazłem płucka Exclamation
Sprawdziłem Confused

Działa Exclamation Exclamation Exclamation

Mam wrażenie, że jak na tyle czasu zaniedbania Kabi jest naprawdę kumatym gościem Very Happy

Dzisiaj zawrócił do nas gdy miał zamiar czmychnąć do sąsiadki Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
Cóż, jaskółka nie czyni wiosny ale tego jeszcze nie było Exclamation
Dodatkowo na działce reaguje na "do mnie" a nawet jak nie ma tej komendy (staramy się jej "nie spalić"- to z lektury "Przechytrzyc psa") to sam przybiega i biega za nami, bawi się i w ogóle jest ........
Chyba przestały go gnaty boleć i w dodatku załapał o co nam chodzi.....
Słowem aż boję się aby nie zapeszyć Wink
Ostatnio po wieczornym jedzeniu ma zwyczaj wyciągania nas z domu na zabawę na dwór (-12`C mrozu Crying or Very sad ) Podchodzi pod drzwi tarasu z zewnątrz i szczeka tak jakby chciał wejść, jak otworzymy mu drzwi aby wszedł, ten odbiega z zabawką, staje i czeka aby go ktoś gonił Smile
Coraz częściej znajdzie frajera. Zgadnijcie kogo Cool
Traktuję to jako pokutę Very Happy
To by było z grubsza na tyle.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eranet
Goldeniarz


Dołączył: 15 Paź 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tyczyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:00, 19 Gru 2009    Temat postu:

12Marek napisał:

Ostatnio po wieczornym jedzeniu ma zwyczaj wyciągania nas z domu na zabawę na dwór (-12`C mrozu Crying or Very sad ) Podchodzi pod drzwi tarasu z zewnątrz i szczeka tak jakby chciał wejść, jak otworzymy mu drzwi aby wszedł, ten odbiega z zabawką, staje i czeka aby go ktoś gonił Smile

zapytam z ciekawości, mieszka na zewnątrz czy tylko wychodzi po kolacji, bo moja w te mrozy to po 1 -2 min stoi pod drzwiami i chce wracać do domu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gocha2606
Szkoleniowiec


Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Nie 0:45, 20 Gru 2009    Temat postu:

Cytat:
Znalazłem płucka .
Sprawdziłem
Działa!


Kurcze... i po co ja Ci zdradziłam ten sekret?
A już się pakowałam, żeby wsiadać w pociąg i jechać z odsieczą do Kołobrzegu. No i d.. zbita, sam sobie poradziłeś ( no, nie sam, z płuckami Wink ).

Cytat:
Dzisiaj zawrócił do nas gdy miał zamiar czmychnąć do sąsiadki.
Cóż, jaskółka nie czyni wiosny ale tego jeszcze nie było !
Dodatkowo na działce reaguje na "do mnie" a nawet jak nie ma tej komendy (staramy się jej "nie spalić"- to z lektury "Przechytrzyc psa") to sam przybiega i biega za nami, bawi się i w ogóle jest ........
Chyba przestały go gnaty boleć i w dodatku załapał o co nam chodzi...


Super! Strasznie miło to czytać.
Pamiętaj, że jest teraz świetnie i tfu, tfu, życzę Wam, żeby tak zostało. Ale pies to nie maszyna - to żywe stworzenie, kierujące się instynktami . Jeżeli coś się w pewnym momencie zepsuje, weź gazetę, zwiń ją w rulon, a następnie walnij się w łeb i powiedz " moja wina, za mało się starałem i zbyt zawierzyłem płuckom, a trzeba je było stosować na zmianę z pochwałą, głaskaniem, zabawą i środowiskiem tak, żeby Kebi nigdy nie wiedział, co tym razem dostanie jako nagrodę" Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
12Marek
Glob.Moderator


Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kołobrzeg
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:49, 20 Gru 2009    Temat postu:

Cytat:
zapytam z ciekawości, mieszka na zewnątrz czy tylko wychodzi po kolacji, bo moja w te mrozy to po 1 -2 min stoi pod drzwiami i chce wracać do domu

Mieszka oczywiście w domu, ale coniektórzy chętnie by go wysiudali.... Ale tylko czasem, jak mają doła Wink
Wychodzi co jakiś czas jak mu się w domu znudzi albo coś sobie upatrzy na dworze. Ma swoje 2 górki obserwacyjne - jedną z przodu budynku, drugą w tyłu. Jak zmarźnie to wraca. Trwa to 10-15 minut.

Cytat:
Ale pies to nie maszyna - to żywe stworzenie, kierujące się instynktami

No tak, dziś mi o tym przypomniał Twisted Evil
Upojony wczorajszym wyszedłem dziś z córką i najmłodszym synem na sanki i zabawę/ szkolenie z psem. Na działce było ok. Potem córka poszła do domu a my wyszliśmy na zewnątrz na drogę dojazdową do domu. Teraz to jest taki fajny zjazd dla sanek Smile
Chwila nieuwagi i tyle go widzieliśmy Twisted Evil Twisted Evil
Skubany złapał ślad suczki "zza rowa".
Jakieś pół godziny przed nami przechodził tamtędy gościu z sąsiednich działek (czasem przychodzi w nasze okolice ze swoją wilkopodobną suczką na spacer) Kabi złapał świeży ślad i poszedł jak po sznurku.....
Teraz wiem gdzie był, ale jak go wołałem i potem szukałem po okolicy to mnie nieźle wkurzył Twisted Evil Ślady na śniegu były - tylko które jego Shocked
Znalazł się po jakiś 10 minutach mojego motania się po okolicy. Gdy go nawoływałem naraz kątem oka zobaczyłem, że ta małpa stoi jakieś 100 m ode mnie i się patrzy. Jak zawołałem jeszcze raz to przybiegł jakby nigdy nic... Oczywiście pochwaliłem go, że przyszedł Exclamation A ja nawet smyczy ze sobą nie miałem Embarassed
Wróciliśmy do domu jakby nigdy nic. Człapał luzem. Otworzyłem furtkę, wszedł i patrzył na mnie tak jakby nic się nie stało.
Szybko mnie sprowadził na ziemię
Dziś nie wyprzedziłem jego myśli.....
Zatem nadal masz po co przyjechać do Kołobrzegu - tylko napisz słowo a już szykuję pokój Wink
Teraz śpi jak niemowlę pod kominkiem chyba mu futro troche przemarzło...
U nas cały czas - 13`C w dzień, a w nocy jeszcze mniej.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiulka98
Miłośnik goldenów


Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:50, 24 Gru 2009    Temat postu:

Mój pies też nie reagował na jedzenie na początku. Wtedy pogłaskać, pobawić się z nim. jak dorósł troszkę bardziej to wtedy i przyjmował jedzenie. trzeba zacząć pomału, przyzwyczai się Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
12Marek
Glob.Moderator


Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kołobrzeg
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:08, 04 Sty 2010    Temat postu:

Znów mam zaległości...
Już naprawiam Wink

Minęło parę dni. Kabi nauczył się (a właściwie to córka go nauczyła):
- "żółwika"
- "daj głos"
- "podaj piątkę" (inna wersja żółwika)
- "sprzątaj"
- "ukłon"
- "a kuku"
po za tym doskonaliliśmy:
- warowanie,
- siadanie,
- przychodzenie na zawołanie na terenie działki i po za nią (na lince)
- mizianie
- głaskanie,
- głupczenie


Płucka straciły częściowo swoją moc ale szukamy zamienników. Np. ostatnio jest nim suszony chleb ze słonecznikiem
Wciąż nie mogę złamać się aby pozbawić go właściwej porcji karmy rano i wieczorem. Chciałbym aby szybko stawy doszły do porządku....
Ale w godzinach popołudniowych (michę dostaje o 17.00) jest bardzo układny i zainteresowany współpracą Very Happy Wtedy też korzystamy najbardziej z jego "chęci do nauki".

Na spacerki wychodzimy na lince (ja) lub na smyczy (dzieci).
Metoda "drzewa+eee" zdaje sie działać zarówno na lince jak i na smyczy. Ciągnięcie zostało zredukowane ale nie wyeliminowane. Na to jeszcze myślę, że przyjdzie czas. Halterek praktycznie jest zabierany na drugim końcu smyczy ale nie zakładany.
Jak Kabi napina smycz/linkę stajemy i czekamy, potem "eee!" Na co Kabi robi takie śmieszne kółko aby zluzować smycz/linkę. Wtedy ruszamy dalej dopuki nie napnie znowu. Czasem jest problem kiedy uznać, że już napiął, ale jakoś staramy sie wyłapać ten moment "przegięcia"
W warunkach miejskich nie wiem jak będzie, pewnie trzeba będzie założyć halterek.... W Sylwestra stosowałem go z niezłym skutkiem, chociaż krótko.

To chyba na razie tyle.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez 12Marek dnia Pon 23:15, 04 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gocha2606
Szkoleniowiec


Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pią 1:06, 08 Sty 2010    Temat postu:

Marku, zrobiliście i mam nadzieję, że tego nie zaprzestaniecie - kawał dobrej roboty. Przede wszystkie zmieniliście Wasze nastawienie do Kabiego, jak podejrzewam, to głównie Twoja zasługa, że ruszyłeś lawinę, która porwała i "zaraziła" cała rodzinę ( no, może żona jeszcze kręci kółka na czole, ale dzieciaki już łyknęły bakcyla) Wink

Sam widzisz, że jak się złapie tą nić porozumienia z futrzakiem, to nie pozostaje nic innego, jak tylko ją prząść, żeby była coraz grubsza, mocniejsza i bardziej trwała. I wszystko jest proste.

Gdzieś wspominałeś, że jesteś ciekawy, co się dzieje w głowie psa i chętnie poznasz jego myśli - może więc już pora na kolejną lekturę?
Trochę Corena - tu fragmenty książek, które warto mieć i czytać:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Polecam też inne książki tego autora,. m.in:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Wink

Nie pamiętam, czy to też Ci już pokazywałam?
Mój ulubiony ( no dobra, drugi po Jacku ulubiony) psi autorytet:

http://www.youtube.com/watch?v=GOW0IKO_zfM

Jeżeli tak, przepraszam, jeżeli nie - polecam Very Happy

No i pisz o postępach Kabiego i Waszych, bo aż serce rośnie, czytając takie wieści!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
12Marek
Glob.Moderator


Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kołobrzeg
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:40, 10 Sty 2010    Temat postu:

Witam,
Tradycyjnie już dziękuję za pomoc.
Troche tego jest Confused
Potrawimy powoli Wink
Zaczynam dochodzic do wniosku, że teoretycznie to już nieco wiem, gorzej z praktyką Crying or Very sad
I tego najbardziej zazdroszczę uczestnikom kursu. Wyłapać ten moment, złapać nić a potem już tylko prząść i prząść jak pisałaś.... Cóż nie każdy ma swojego Anioła Wink
A może jednak?
W każdym razie na tym etapie nic jeszcze nie jest proste Crying or Very sad
Może dalsza lektura nieco rozjaśni.
Puki co stwierdzam, że nie jestem w stanie wygrać ze środowiskiem i nie wiem jak mam przez siebie przepuścić wszystkie dobra którymi zarządzam Shocked
Albo ON jest zbyt odporny albo ja niecierpliwy. Niekiedy ma wrażenie jakby "gadał dziad do obrazu" a kiedy indziej jest o.k.
Daleko nam jeszcze do celu.....

Iana Dunbara oglądałem, niestety mój angielski jest znacznie gorszy niż jego ale z tego wykładu też co nieco łapię. Zwłaszcza przekonujące jest porównanie do misia......

Tyle tego jest, że nie ma kiedy zająć się właściwymi sprawami bo możnaby bez końca czytać i oglądać. A czas leci, Kabi się starzeje, a złe nawyki umacniają....
Chociaż jak tak sobie czytam co potrafią robić psy to nasz naprawdę tfu, tfu, żeby nie zapeszyć ale jest kochany Very Happy

Pozdrawiam, będę się odzywał Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mroziaczek
Ekspert


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w-m
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:12, 11 Sty 2010    Temat postu:

Miłka do teraz czyli do 4 roku życia nie reagowała na żadne smaczki w d... miała kiełbaskę, płucka, kurczaczki ciasteczka itp itd mogła być głodna i nic
odkryłam (po dwóch latach obcowania z psem), że lepiej reaguje na zwykłą piszczącą piłeczkę i teraz ona zawsze towarzyszy nam w spacerkach - kiedy biegnie przed siebie bo właśnie wyczuła trop zajączka wołam ją, piszczę piłką i pies wraca. CUD Wink potem bawimy sie chwilkę i znowu puszczam ja luzem, bo nie wiem jak wasze goldeny ale mój ma w sobie prawdziwą nutkę myśliwską i MUSI niuchać, węszyć, krążyć, rewirować, kopać i ganiać za zapachem niesionym przez wiatr
ale żeby nie było - to nie jest tak, że na zawołanie ona jest przy mnie na już, chwilkę to trwa Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
12Marek
Glob.Moderator


Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kołobrzeg
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:05, 17 Sty 2010    Temat postu:

Dzieki za podpowiedź.
Spróbuję i tego.
Ale czasem, gdy juz nie mam pomysłu dlaczego mnie olał zaczynam tracić cierpliwość.
Jestem zły sam na siebie, co ze mną ten kundel zrobił Evil or Very Mad
Zamiast siedzieć w fotelu przed telewizorem klikam i szukam sam już nie wiem czego. Mieliście tak kiedyś, że jak czegoś się bardzo pragnie to za Chiny nie wychodzi Shocked
Może potrzebujemy nieco odpoczynku?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
clio
Starszy goldeniarz


Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suchedniów/Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:33, 19 Sty 2010    Temat postu:

Ja myślę Marku, że tak: odpoczynek, może nie tyle co dać sobie spokój z ćwiczeniami co dać sobie spokój z takim ciśnieniem na to że MA SIĘ UDAĆ. może trochę więcej luzu, robienia wszystkiego dla zwykłej przyjemności, jak hobby lub coś takiego, co Ty na to?
a swoją drogą to na moją psinkę też lepiej działa piszcząca żółta piłka niż jakiś smaczek Very Happy
powodzenia wam życzę i wiary w siebie i przyjemności z tej pracy z Kabim


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Wychowanie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 16, 17, 18  Następny
Strona 3 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin