Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Mały goldi w nowym domku...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 27, 28, 29  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Golden Retriever moim psem
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lily
Rutyniarz


Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:00, 10 Mar 2008    Temat postu:

Dzisiaj mała Florka konczy 9 tyg. i mam wrażenie, że wszystko zapomniała (już kiedyś ktoś to pisał) - rano zrobiła 2 x siku i 1x kupę na dywan (kupa pierwszy raz w takim miejscu). Już długo robiła siusiu tylko na matę - nawet wyniesliśmy ją do przedpokoju i tam się załatwiała. A dzisiaj? Głupawka kompletna: jest taaaka niedobra, że ze złości pociągnęłam ją za kark (wiem, nie powinnam tego robić, ale nerwowo nie wytrzymałam). Do tej pory gazety na macie leżały spokojnie - teraz gazety je, a jak je zdejmę z maty, to nie chce tam za bardzo zrobić siusiu, bo ich szuka.
Nic nie skutkuje - ani "nie" ani "fe", ani kara "do siebie" (wtedy ucieka ze skulonymi uszami po pokoju, wbiega do kojca i udaje, że pije wodę). Nie wspomnę, że strasznie gryzie po rękach i czasem nawet próba zajęcia jej zabawkami nie pomaga...
Jest po prostu okropna, diabelska.

HELP


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:05, 10 Mar 2008    Temat postu:

no tqaak , istny Golden Wink
nie chcę Cię zasmucać ale na to chyba nikt nie ma rady... florka ma 9 tygodni , to jeszcze tai mały głupek... a rzeczy ktorych sie troche nauczyła, jest chyba za mała aby tak wryły jej się w pamieć... jednak cały czas pokazuj swoje niezadowolenie...

wiesz ja z kessie miałam tragedie, ale to był juz 4,5 ,iesieczny pies- tym gorzej bylo nauczyc... po kilku tygodniach on a wie co znaczy "nie wolno!", a gdy tylko przestaje robic cos co mi sie ie podoba od razu zmieniam ton i wychwalam ją, to działa.. ale było kilk anerwowych tygodni Evil or Very Mad

Musisz być cierpliwa i powtarzac sobie jak bardzo ją kochasz, byc stanowcza i powtarzac w kółko , wszystko się ułozy! Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lily
Rutyniarz


Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:18, 10 Mar 2008    Temat postu:

Kes mówię Ci, ona jest taka pojętna (jak chce), nawet prawie wykonać "noga" , przybija piątkę (inaczej niż daje łapę), ale dzisiaj przeszła samą siebie... Mam wrażenie, że zły ton nie robi w ogóle na niej wrażenia. Staram się nie przebywać z nią cały czas (bo może czuje przesyt mojej osoby)...
Nie myślałam, że będzie aż taka niedobra... Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:29, 10 Mar 2008    Temat postu:

Nie płacz nam tutaj Smile
Ja Ci wierzę ze jest pojętna!!! Bo to mądre psy , ale na młodzieńcze głupawki nie ma radu trzeba to przezyc, byc cierpliwym no i komendy ciagle powtarzac i utrwalać..
a wiesz ze moja Kessie tez daje piątkę , zawsze goscie sa zachwyceni jak to robi Laughing

wiem co to nerwy bo uwierz mi , dostalismy nic nienauczonego, 4,5 miesiecznego Goldena dla ktorego jeszcze głupawki byly codziennością, juz wychodziłam z siebie ale po długich "rozmowach" z Kessie udalo się.

Bądź silna i nie daj sie , to tylko 9 tygodniowy szczeniorek Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:50, 10 Mar 2008    Temat postu:

Trzymaj się lily i pamiętaj, że Florka to jeszcze mały, głupiutki szczeniak. Wyrośnie z tego. Będzie dobrze!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edyta_Neo
Przyjaciel forum


Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pon 12:54, 10 Mar 2008    Temat postu:

No to chyba Lily masz goldka w tak zwnym okresie buntu,czyli głucha na proźby,wołanie,naganne zachowanie itd. Typowe ponoć w tym wieku Wink Przejdzie jej tylko jej nie pozwalaj na wiele,żeby nie przywykła Very Happy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Edyta_Neo dnia Pon 13:15, 10 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lily
Rutyniarz


Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:06, 10 Mar 2008    Temat postu:

Zapomniałam Wam powiedzieć, że Florka już się tak nie drapie. Skóra ładniejsza, różowo-cielista. Bardzo mało łupieżu (teraz to trudno nawet łupieżem nazwać) - to chyba było przez pchły lub tego świerzbowca. Uszka już ładne, różowe. Dwa razy czyściliśmy i teraz brązowej wydzieliny jest już malutko - świerzbowiec pada. Jesteśmy dobrej myśli.
Zresztą widać po jej zachowaniu, że czuje się lepiej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:13, 10 Mar 2008    Temat postu:

To super, że zdrowieje

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:15, 10 Mar 2008    Temat postu:

widzisz Lily my to nic nie kłamiemy, mowilismy ze bedzie dobrze i jest Cool

cieszymy sie ze maluch jest szczesliwy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akbar.han.bl
Ekspert


Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy

PostWysłany: Pon 16:38, 10 Mar 2008    Temat postu:

Ja byłam strasznie uczulona na podgryzanie. Nasz owczarek tak gryzł, że ja miała całe ręce w ranch aż do łokci. Gryzł od szczeniaka do końca jak go mieliśmy. Nogi też miałam pogryzione. Dlatego oduczenie tego to był priorytet. Pewna doświadczona hodowczyni radziła nam karcić psa pacnięciem w nos. Nie boli to psa ale daje pewien dyskomfort. Zawsze jak gryzł pacaliśmy go i mówiliśmy 'nie wolno' albo 'fe'. Chwaliliśmy za lizanie po rękach. Ja pamiętam, że dawałam Axelowi banana z ręki ale takiego rozpacianego, żeby wylizywał. No i nie przypominam sobie tragedii że pies gryzie. Może spróbujesz?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lily
Rutyniarz


Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:50, 11 Mar 2008    Temat postu:

Byliśmy wczoraj u weta na szczepieniu. Był inny niż poprzednio, ale ten wydaje nam się lepszy. Sprawdził uszy i powiedział, że jest już prawie ok i za tydzień powinno być już zupełnie dobrze. Wyczyścił jej jeszcze porządnie uszy (za darmo, w przeciwieństwie do poprzedniego). Tym razem Florka nie wyrywała się wcale - leżała grzecznie z minką "dlaczego mi to robicie?".
Wet powiedział, że Florka wygląda bardzo ładnie, a tym świerzbowcem mamy się nie przejmować. I w ogóle miał do niej podejście; widać było, że lubi to co robi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:12, 11 Mar 2008    Temat postu:

no to widzę ze wszystko wraca do normy Smile a jak zostawisz kwestię hodowcy??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lily
Rutyniarz


Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:16, 11 Mar 2008    Temat postu:

Nie, napiszę do niego, że wet drugi wet też stwierdził świerzbowca, a był to dr n.wet., a nie zwykły lekarz wet. Ale zapomniałam temu wetowi powiedzieć, żeby mi napisał takie oświadczenie o stwierdzeniu świerzbowca. I hodowca będzie musiał mi zwrócić za leczenie tego robactwa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
carimi
Starszy goldeniarz


Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:22, 11 Mar 2008    Temat postu:

trochę mnie nie było, ale jaja z tym hodowcą Shocked nie wiem co bym na twoim miejscu zrobiła ,nie chodzi mi o pieniądze ale o to że zaniedbał szczeniaki i jeszcze w żywe się wypiera, rozumiem że może trudno go jest Ci skonfrontować i na pewno ma dobry bajer ale ja w takich sytuacjach myślę o moim psie jak o moim dziecku to mi dodaje odwagi, powinnaś domagać się zadość uczynienia za krzywdę jaką Florce zrobił, Twój mąż był przecież światkiem jak braliście psa a pamiętaj że umowa usta jest tak samo ważna jak pisemna i jeśli gwarantował zdrowego i czystego psa to powinien się wywiązać
co do cen u weterynarzy to różnie bywa i najlepiej popytać znajomych który cieszy się dobrą opinią lub nawet ludzi w poczekalni do którego jest większa kolejka, każdy u weterynarza zawsze powie coś od siebie bo przecież kochamy plotkować o naszych czworonogach Very Happy
młody organizm szybko się regeneruje dlatego jestem pewna że Florka poradzi sobie i szybko wróci do zdrowia
co do jej rozbrykania to też były dni z Kafi że od samego rana nic nie wychodziło, nie słuchała wiem że to głupio zabrzmi wydawała się jakaś naburmuszona na mnie wtedy by się nie denerwować po prostu ją ignorowałam robiłyśmy sobie takie ciche dni tylko że zazwyczaj był to jeden bo następnego dnia było już w porządku, z perspektywy czasu myślę że po prostu mnie testował na ile i na co może sobie pozwolić dla tego radzę Ci cierpliwości poza tym jej wybryki teraz to przedsmak tych późniejszych mówi się że najgorszą głupawkę ma pies w wieku 6 miesięcy Wink to tak w ramach pocieszenia hehe Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:22, 11 Mar 2008    Temat postu:

lily napisał:
dr n.wet., a nie zwykły lekarz wet.


a jaki to jest?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Golden Retriever moim psem Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 27, 28, 29  Następny
Strona 21 z 29

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin